Zmiany w Kodeksie pracy. Kto polubił pracę zdalną, tego ucieszy zapowiedź ministerstwa
Resort rodziny chce wprowadzenia na stałe do Kodeksu pracy możliwości pracy zdalnej. Prowadzi w tym celu konsultacje w trybie pilnym - dowiedziała się "Rzeczpospolita".
Z początkiem pandemii wielu pracowników zostało oddelegowanych do pracy w domu. O taką możliwość apelował do pracodawców premier Mateusz Morawiecki, argumentując, że dzięki temu ograniczymy rozprzestrzenianie się koronawirusa, a jednocześnie firmy wciąż będą mogły działać.
Przepisy regulujące pracę zdalną zostały włączone do tarczy antykryzysowej.
Ale co dalej? - chcieliby pewnie wiedzieć pracownicy.
- Przygotowujemy nowelizację przepisów, aby na stałe uregulować kwestie pracy zdalnej. Najprawdopodobniej będzie to zmiana w Kodeksie pracy, bo tam też znajdują się już zbliżone przepisy o telepracy - powiedział "Rzeczpospolitej" wiceminister rodziny i pracy Stanisław Szwed.
Jak dodał, do przepisów o delegowaniu pracowników została dołączona poprawka wydłużająca możliwość pracy zdalnej do trzech miesięcy po odwołaniu stanu epidemii. W tym czasie ma być przygotowana właściwa nowelizacja.
- Gdyby praca zdalna miała wejść do Kodeksu pracy na stałe, to należałoby doprecyzować te zasady - komentował dla "Rzeczpospolitej" Wiesław Łyszczek, główny inspektor pracy. Wiadomo - ważne są szczegóły, eksperci zwracają na przykład uwagę na konieczność uregulowania sprawy bezpieczeństwa i higieny pracy.
Obejrzyj także: Pandemia zmienia polskie firmy. Praca zdalna, wirtualne spotkania. "Na Zachodzie to norma"
- Pandemia dała duży bodziec dla ucyfrowienia przedsiębiorstw – powiedział w programie "Money. To się liczy" Piotr Arak, dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
Z raportu PIE "Nowoczesne technologie w przedsiębiorstwach przed, w trakcie i po pandemii" wynika, że ponad 90 proc. polskich firm wykorzystywało nowoczesne technologie w trakcie pandemii. 70 proc. musiało zwrócić się w kierunku nowoczesnych form komunikacji z klientami, a 10 proc. dużych firm wdrożyło systemy do zarządzania pracą zdalną (nie korzystając z nich wcześniej).
Co więcej, część pracowników pozostanie już w trybie "home office", czyli pracy zdalnej. Z raportu PIE wynika, że aż 27 proc. firm (czyli więcej niż co czwarta) planuje używać systemów do monitorowania pracy zdalnej także po pandemii.
Jeśli wierzyć badaniom, większość pracowników będzie zadowolona z takiego stanu rzeczy. Raport Future Business Institute pokazał, że 70 proc. ankietowanych uważa, że praca zdalna przynosi korzyści zarówno firmie, jak i pracownikom. 68 proc. respondentów ma nadzieję, że nawet gdy sytuacja epidemiologiczna będzie już pod kontrolą, w dalszym ciągu będą mogli pracować z domu choćby przez część tygodnia.
Co jednak wtedy z przestrzenią biurową? W przyszłości przestrzenie biurowe staną się kreatywnym miejscem służącym do spotkań pracowników i współpracy w zespole - przewidują eksperci Colliers International w oparciu o raport "Exploring post-COVID-19 Workplace".
- Globalna pandemia całkowicie zmieniła podejście do pracy zdalnej. Największą niespodzianką dla wielu firm było odkrycie, że ich organizacja może funkcjonować w modelu zdalnym, bez uszczerbku na produktywności i utrzymać stały kontakt z pracownikami i klientami. To sprawiło, że wiele firm zaczęło się zastanawiać, jaka jest przyszłość ich miejsca pracy - mówił Jan Jaap Boogaard, szef Workplace Advisory na region EMEA w Colliers International. Jego zdaniem, biuro pozostanie ważnym aspektem w tym temacie, ponieważ ciężko jest tworzyć kulturę organizacji podczas pracy zdalnej. - Potrzebujemy interakcji twarzą w twarz, aby budować prawdziwe i znaczące relacje - dodał.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl