Zmiany w Kodeksie pracy. Kto polubił pracę zdalną, tego ucieszy zapowiedź ministerstwa

Resort rodziny chce wprowadzenia na stałe do Kodeksu pracy możliwości pracy zdalnej. Prowadzi w tym celu konsultacje w trybie pilnym - dowiedziała się "Rzeczpospolita".

Wielu pracowników, głównie biurowych, przyzwyczaiło się do wykonywania swoich obowiązków z domu i nawet nie było w miejscu zatrudnienia od marca.
Źródło zdjęć: © PAP
Katarzyna Izdebska-Białka

Z początkiem pandemii wielu pracowników zostało oddelegowanych do pracy w domu. O taką możliwość apelował do pracodawców premier Mateusz Morawiecki, argumentując, że dzięki temu ograniczymy rozprzestrzenianie się koronawirusa, a jednocześnie firmy wciąż będą mogły działać.

Przepisy regulujące pracę zdalną zostały włączone do tarczy antykryzysowej.

Ale co dalej? - chcieliby pewnie wiedzieć pracownicy.

- Przygotowujemy nowelizację przepisów, aby na stałe uregulować kwestie pracy zdalnej. Najprawdopodobniej będzie to zmiana w Kodeksie pracy, bo tam też znajdują się już zbliżone przepisy o telepracy - powiedział "Rzeczpospolitej" wiceminister rodziny i pracy Stanisław Szwed.

Jak dodał, do przepisów o delegowaniu pracowników została dołączona poprawka wydłużająca możliwość pracy zdalnej do trzech miesięcy po odwołaniu stanu epidemii. W tym czasie ma być przygotowana właściwa nowelizacja.

- Gdyby praca zdalna miała wejść do Kodeksu pracy na stałe, to należałoby doprecyzować te zasady - komentował dla "Rzeczpospolitej" Wiesław Łyszczek, główny inspektor pracy. Wiadomo - ważne są szczegóły, eksperci zwracają na przykład uwagę na konieczność uregulowania sprawy bezpieczeństwa i higieny pracy.

Obejrzyj także: Pandemia zmienia polskie firmy. Praca zdalna, wirtualne spotkania. "Na Zachodzie to norma"

- Pandemia dała duży bodziec dla ucyfrowienia przedsiębiorstw – powiedział w programie "Money. To się liczy" Piotr Arak, dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

Z raportu PIE "Nowoczesne technologie w przedsiębiorstwach przed, w trakcie i po pandemii" wynika, że ponad 90 proc. polskich firm wykorzystywało nowoczesne technologie w trakcie pandemii. 70 proc. musiało zwrócić się w kierunku nowoczesnych form komunikacji z klientami, a 10 proc. dużych firm wdrożyło systemy do zarządzania pracą zdalną (nie korzystając z nich wcześniej).

Co więcej, część pracowników pozostanie już w trybie "home office", czyli pracy zdalnej. Z raportu PIE wynika, że aż 27 proc. firm (czyli więcej niż co czwarta) planuje używać systemów do monitorowania pracy zdalnej także po pandemii.

Jeśli wierzyć badaniom, większość pracowników będzie zadowolona z takiego stanu rzeczy. Raport Future Business Institute pokazał, że 70 proc. ankietowanych uważa, że praca zdalna przynosi korzyści zarówno firmie, jak i pracownikom. 68 proc. respondentów ma nadzieję, że nawet gdy sytuacja epidemiologiczna będzie już pod kontrolą, w dalszym ciągu będą mogli pracować z domu choćby przez część tygodnia.

Co jednak wtedy z przestrzenią biurową? W przyszłości przestrzenie biurowe staną się kreatywnym miejscem służącym do spotkań pracowników i współpracy w zespole - przewidują eksperci Colliers International w oparciu o raport "Exploring post-COVID-19 Workplace".

- Globalna pandemia całkowicie zmieniła podejście do pracy zdalnej. Największą niespodzianką dla wielu firm było odkrycie, że ich organizacja może funkcjonować w modelu zdalnym, bez uszczerbku na produktywności i utrzymać stały kontakt z pracownikami i klientami. To sprawiło, że wiele firm zaczęło się zastanawiać, jaka jest przyszłość ich miejsca pracy - mówił Jan Jaap Boogaard, szef Workplace Advisory na region EMEA w Colliers International. Jego zdaniem, biuro pozostanie ważnym aspektem w tym temacie, ponieważ ciężko jest tworzyć kulturę organizacji podczas pracy zdalnej. - Potrzebujemy interakcji twarzą w twarz, aby budować prawdziwe i znaczące relacje - dodał.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie

Wybrane dla Ciebie

4 minuty przerwy w pracy i sygnał do szefostwa. Amazon odpiera zarzuty
4 minuty przerwy w pracy i sygnał do szefostwa. Amazon odpiera zarzuty
Polskie borówki podbijają Azję. Otwiera się nowy rynek
Polskie borówki podbijają Azję. Otwiera się nowy rynek
Deweloper chce wcisnąć blok na ich podwórku. Mieszkańcy protestują
Deweloper chce wcisnąć blok na ich podwórku. Mieszkańcy protestują
Włamywali się do ciężarówek i kradli towar. Jest decyzja sądu
Włamywali się do ciężarówek i kradli towar. Jest decyzja sądu
Gigant kawowy zwalnia. 900 osób w USA straci pracę
Gigant kawowy zwalnia. 900 osób w USA straci pracę
Studenci wyciągają ponad 7 tys. zł. W tych branżach ich szukają
Studenci wyciągają ponad 7 tys. zł. W tych branżach ich szukają
Oszustwo "na krowę mleczną". Przekręt na ponad 8 mln zł
Oszustwo "na krowę mleczną". Przekręt na ponad 8 mln zł
Dochód z hektara. Oto ile według GUS zarabiają rolnicy
Dochód z hektara. Oto ile według GUS zarabiają rolnicy
Mieszkańcy postawili na swoim. Całoroczny zakaz motorówek
Mieszkańcy postawili na swoim. Całoroczny zakaz motorówek
Wielka wymiana w Białymstoku. Trwa tydzień "bez mandatów"
Wielka wymiana w Białymstoku. Trwa tydzień "bez mandatów"
Łacha zagraża bezpieczeństwu. Służby ostrzegają przed kłopotami
Łacha zagraża bezpieczeństwu. Służby ostrzegają przed kłopotami
Rolnicy nie wytrzymali. Rozsypali niemieckie ziemniaki w ministerstwie
Rolnicy nie wytrzymali. Rozsypali niemieckie ziemniaki w ministerstwie