Zmiany w projekcie wydłużającym urlopy dla rodziców

W wyniku konsultacji do projektu wydłużającego urlopy dla rodziców
wprowadzono zmiany. Umożliwiono m.in. korzystanie z urlopu rodzicielskiego obojgu rodzicom w tym
samym czasie i nieuwzględnienie wniosku pracownika, który chce łączyć pracę z urlopem.

Obraz

W wyniku konsultacji do projektu wydłużającego urlopy dla rodziców wprowadzono zmiany. Umożliwiono m.in. korzystanie z urlopu rodzicielskiego obojgu rodzicom w tym samym czasie i nieuwzględnienie wniosku pracownika, który chce łączyć pracę z urlopem.

Przygotowany przez MPiPS projekt nowelizacji kodeksu pracy, który m.in. wprowadza urlop rodzicielski, został już skierowany na Komitet Stały Rady Ministrów; rząd jeszcze go nie rozpatrzył.

Projekt przewiduje, że funkcjonować będą: urlop macierzyński (20 tygodni, w tym 14 zarezerwowanych tylko dla matki), dodatkowy urlop macierzyński (wydłużony z czterech do sześciu tygodni) oraz urlop rodzicielski (26 tygodni). Z dodatkowego oraz rodzicielskiego na równych prawach będą mogli korzystać ojciec i matka.

Autorom projektu zależało na tym, żeby nowe uprawnienia były jak najbardziej elastyczne - by rodzice mogli dopasować je do swoich potrzeb i w miarę swobodnie się nimi dzielić. Urlop dodatkowy można będzie wykorzystać w dwóch częściach, zaś rodzicielski - maksymalnie w trzech, trwających co najmniej osiem tygodni.

"Rodzice będą mogli się zmieniać. Np. pierwsze pół roku z dzieckiem zostaje mama, potem 8 tygodni tata i znowu mama wraca na resztę urlopu. Albo odwrotnie. Każda rodzina wybierze najlepsze dla siebie rozwiązanie. Tutaj zdania nie zmienimy, nie zamierzamy usztywniać tej bardzo elastycznej konstrukcji" - mówił w wywiadzie udzielonym PAP minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz.

W trakcie konsultacji społecznych i międzyresortowych do projektu wprowadzono kilka zmian, m.in. możliwość korzystania z urlopu rodzicielskiego jednocześnie przez oboje rodziców. Jednak w takim przypadku łączny wymiar urlopu nie może przekraczać 26 tygodni, co oznacza, że każde z nich będzie miało urlop krótszy. Obecnie obowiązuje zasada, że jeżeli oboje rodzice są zatrudnieni, w tym samym czasie z urlopu może korzystać tylko jedno z nich. Taką regulację zaproponowano również w przypadku urlopu rodzicielskiego w pierwszej wersji projektu. Aby jednak uelastycznić zasady korzystania z tego uprawnienia, zaproponowano, by rodzice mogli przebywać na urlopie rodzicielskim w tym samym czasie. Nie będzie to jednak możliwe w przypadku urlopu dodatkowego oraz macierzyńskiego - tu nic się nie zmieni.

W projekcie nie uwzględniono natomiast postulatu części środowisk, m.in. Europejskiego Forum Właścicielek Firm oraz Kongresu Kobiet, aby część urlopu rodzicielskiego przysługiwała wyłącznie mężczyznom. W opinii autorów projektu należy pozostawić rodzicom decyzję o tym, które z nich i w jakim wymiarze skorzysta z przysługujących im urlopów; tym bardziej, że nie wszystkie matki są skłonne zrezygnować z części urlopu na rzecz ojca. Uznano, że celowe jest promowanie podziału obowiązków rodzicielskich między kobiety i mężczyzn aktywnych zawodowo, ale nie jest zasadne narzucanie takiego podziału.

Także zdaniem Kosiniaka-Kamysza, rodzice sami najlepiej wiedzą, jak dzielić się opieką nad dzieckiem. "Dlatego nie chcemy wprowadzać żadnego przymusu. Zostawiamy za to dużą elastyczność i dowolność wykorzystania urlopu po 14. tygodniu życia dziecka" - mówił w wywiadzie udzielonym PAP.

Urlop rodzicielski będzie można łączyć z pracą w niepełnym wymiarze, tak jak to ma miejsce obecnie w przypadku urlopu dodatkowego. W tej chwili pracodawca musi uwzględnić wniosek pracownika o łączenie urlopu z pracą i takie rozwiązanie odnośnie urlopów rodzicielskich zaproponowano w pierwotnej wersji projektu. Jednak uwzględniono postulat pracodawców, aby wniosek pracownika o dopuszczenie go do pracy w niepełnym wymiarze nie był bezwzględnie wiążący, ale aby pracodawca mógł go nie uwzględnić, jeśli nie jest to możliwe ze względu na organizację lub rodzaj pracy. O przyczynie odmowy pracodawca informowałby na piśmie. Autorzy projektu uznali natomiast, że nie jest możliwe stworzenie zamkniętego katalogu przypadków, w których można by odmówić uwzględnienia takiego wniosku.

Innym nowym rozwiązaniem w projekcie jest określenie maksymalnego wymiaru urlopu macierzyńskiego, który można wykorzystać przed porodem - nie więcej niż sześć tygodni. Obecnie określony jest minimalny wymiar tego urlopu, co sprawia, że teoretycznie można wykorzystać cały urlop jeszcze przed porodem. Zdaniem autorów projektu zaproponowane rozwiązanie lepiej odpowiada potrzebom oraz zapewnia odpowiedni wymiar urlopu po porodzie.

W obecnej wersji projektu ujednolicono też terminy zgłaszania pracodawcy chęci skorzystania z urlopu - we wszystkich przypadkach będzie to 14 dni. Zmieniono także termin, w którym pracownica powinna zadeklarować, że zamierza korzystać ze wszystkich rodzajów urlopów w pełnym wymiarze. Pierwotnie zapisano, że z takim wnioskiem powinna wystąpić w terminie co najmniej 14 dni przed przewidywaną datą porodu. W nowej wersji zmieniono ten zapis - wniosek może być złożony w dowolnym terminie przed porodem, a jeżeli po porodzie, to nie później niż 14 dni.

Projekt został także uzupełniony o zmiany w innych ustawach, regulujących uprawnienia związane z rodzicielstwem m.in. funkcjonariuszy służb mundurowych i żołnierzy zawodowych, nauczycieli oraz naukowców.

Agata Kwiatkowska

(AS)

Wybrane dla Ciebie

Oszustwo "na krowę mleczną". Przekręt na ponad 8 mln zł
Oszustwo "na krowę mleczną". Przekręt na ponad 8 mln zł
Dochód z hektara. Oto ile według GUS zarabiają rolnicy
Dochód z hektara. Oto ile według GUS zarabiają rolnicy
Mieszkańcy postawili na swoim. Całoroczny zakaz motorówek
Mieszkańcy postawili na swoim. Całoroczny zakaz motorówek
Wielka wymiana w Białymstoku. Trwa tydzień "bez mandatów"
Wielka wymiana w Białymstoku. Trwa tydzień "bez mandatów"
Łacha zagraża bezpieczeństwu. Służby ostrzegają przed kłopotami
Łacha zagraża bezpieczeństwu. Służby ostrzegają przed kłopotami
Rolnicy nie wytrzymali. Rozsypali niemieckie ziemniaki w ministerstwie
Rolnicy nie wytrzymali. Rozsypali niemieckie ziemniaki w ministerstwie
"Przestali się ukrywać". Rozbierają 100-letnią kamienicę w Gdańsku
"Przestali się ukrywać". Rozbierają 100-letnią kamienicę w Gdańsku
Mają duży dom, na ogrzewanie wydają 3 tys. zł rocznie. Oto ich metoda
Mają duży dom, na ogrzewanie wydają 3 tys. zł rocznie. Oto ich metoda
Tony zepsutej żywności jechały do Polski. Posypały się zakazy
Tony zepsutej żywności jechały do Polski. Posypały się zakazy
Ten sklep znał każdy Polak. Sieć z elektroniką znika z Europy
Ten sklep znał każdy Polak. Sieć z elektroniką znika z Europy
Wynosił drobne rzeczy z firmy. Wyszła duża kwota. Grozi mu więzienie
Wynosił drobne rzeczy z firmy. Wyszła duża kwota. Grozi mu więzienie
Ile gotówki na miesiąc kryzysu? Warto ją schować w bezpiecznym miejscu
Ile gotówki na miesiąc kryzysu? Warto ją schować w bezpiecznym miejscu