Został dyrektorem światowego giganta w wieku 32 lat. Kandydatom na kluczowe stanowiska zadaje jedno pytanie

32-letni dyrektor osiągnął szczyty kariery. Na swój sukces ciężko pracował. Zaczynał jako analityk w firmie 3G Capital. Kiedy firma kupiła Burger King Corporation, zaczął błyskawicznie wspinać się po kolejnych szczeblach kariery.

Teraz, kiedy jest CEO potężnej firmy, sam zatrudnia ludzi na kluczowe stanowiska. Dokładnie wie, z kim chce współpracować i jakich cech szuka w ludziach.

W rozmowie z "New York Timesem"powiedział, że kandydatom zawsze zadaje to samo pytanie: Jesteś mądry czy potrafisz ciężko pracować?

Jaka jest prawidłowa odpowiedź? - Chcę przyjmować ciężko pracujących ludzi. Mnóstwo ludzi mówi mi, że nie musi tego robić, ponieważ są tacy mądrzy. Dla mnie pokora to podstawa – zdradził Schwartz. Tak więc w tym przypadku lepiej nie chwalić się swoją wybitną inteligencją.

32-letni dyrektor uważa, że tym, co pozwoliło mu tak dużo osiągnąć w życiu zawodowym jest właśnie skromność i ciężka praca. Podkreśla też, że nie ma nic złego w pewności siebie. To arogancja jest cechą, która przeszkadza mu w ludziach. Takich osób nigdy nie dołączy do swojego zespołu.

Schwartz ceni też takich pracowników, którzy zrobią wszystko, by uczesniczyć w ciekawych projektach. - Ja sam miałem takie podejście, kiedy zaczynałem karierę. Nie ważne było, co będę robił. Ważne, żeby pracować z ciekawymi ludźmi przy tworzeniu czegoś interesującego - powiedział Swartz w wywiadzie.