Zostaną tylko najdroższe truskawki. Kiedy koniec sezonu? Padł termin

Ostatnie, najpóźniejsze odmiany truskawek są w sprzedaży na rynku hurtowym Bronisze, ale z każdym dniem będzie ich coraz mniej. Za owoce trzeba zapłacić nawet 30 zł/kg. Ulewy, które przetaczają się przez Polskę, przypieczętują koniec wyjątkowo "drogiego" sezonu na truskawki.

Ceny truskawek na koniec sezonu. Ulewy zniszczą uprawyCeny truskawek na koniec sezonu. Ulewy zniszczą uprawy
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Maria Glinka

- Główny sezon truskawkowy mamy już za sobą - ocenia w rozmowie z WP Finanse Maciej Kmera, ekspert rynku hurtowego Bronisze pod Warszawą.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zapytaliśmy na Podlasiu o truskawki. " Jedz albo wyrzuć"

Ile kosztują polskie truskawki na koniec sezonu?

W tym roku w pełni wysypu (czyli w czerwcu) hurtowe ceny truskawek oscylowały wokół 6-15 zł/kg. W niektórych miejscach utrzymywały się bliżej górnej granicy tego zakresu, zwłaszcza na początku wysypu. Z kolei na bazarach i w sklepach za te owoce trzeba było zapłacić w pełni sezonu ok. 14-20 zł/kg.

Obecnie truskawki z pola sprzedawane w łubiankach kosztują na Broniszach od 12 do 15 zł/kg. Ich dostępność jest symboliczna.

Ostatnie, najpóźniejsze odmiany pojawiają się na rynku i będzie ich coraz mniej. W ofercie zostaną tylko truskawki uprawiane w tunelach, dokładniej na parapetach. Ich cena jest kilkukrotnie wyższa niż zwykłych truskawek sypanych i sięga nawet 25-30 zł/kg - tłumaczy nam Kmera.

Są sprzedawane w opakowaniach po 500 g i jak wskazuje ekspert, to produkt "na raz" dla "smakoszy".

Ulewy zniszczą uprawy. "Z plantacji nic nie zostanie"

Dopytywany o koniec sezonu, wskazuje na przyszły tydzień, ponieważ nadchodzą trudne pogodowo dni. - Przez tydzień ma padać, więc z plantacji już nic nie zostanie - przewiduje.

Pogoda pokrzyżowała też plany producentów innych owoców. - Na pewno bardzo oberwą czereśnie, bo nie lubią deszczu - podkreśla ekspert. Czereśnie, gdy napęcznieją wodą, pękają i nie nadają się do sprzedaży.

Ekspert podpowiada, aby powstrzymać się od spożywania owoców zebranych po ulewach.

Po deszczach truskawki będą zawierały tyle chemii, że lepiej ich nie jeść. Zamiast tego warto skupić się na borówkach, porzeczkach, agrestach i malinach. Pojawiają się też pierwsze śliwki odmiany Herman. Tych owoców jest coraz więcej i ceny będą spadać - zaznacza.

Według notowań cen na stronie internetowej rynku hurtowego Bronisze ceny tych owoców kształtują się następująco:

  • borówki amerykańskie - 22-36 zł/kg, średnio: 25 zł/kg,
  • porzeczki - 14-20 zł/kg, średnio: 16 zł/kg,
  • agrest - 11-18 zł/kg, średnio: 15 zł/kg,
  • maliny - 15-30 zł/kg, średnio: 25 zł/kg,
  • śliwki - 5-6 zł/kg, średnio: 5,50 zł/kg.

Koniec "drogiego" sezonu na truskawki

Pytany o cały sezon na truskawki zaznacza, że był on "drogi".

Średnia cena w hurcie była wyższa o 70 proc. Zaważyła na tym przede wszystkim cena skupu truskawek przemysłowych. Na rynek delikatesowy nie trafiło aż tak dużo towaru, żeby go rozregulować, więc ta cena zbyt mocno nie spadła - wyjaśnia ekspert.

Podejrzewa również, że drogi sezon truskawkowy może wynikać z mniejszych zbiorów.

W Polsce produkcja jest coraz trudniejsza i wymaga większych nakładów finansowych. Kiedyś wystarczyło zasadzić i roślina rosła, a teraz trzeba naprawdę pilnować plantacji i inwestować w nawadnianie, ochronę przed mrozem czy gradem. Przez to zmniejszają się też areały upraw, bo nie każdy jest w stanie zainwestować dużo środków - przyznaje.

Na początku sezonu 2025 r. Beniamin Pietruszka z firmy OVOC z Chodzieży niedaleko Piły (woj. wielkopolskie) opowiadał w rozmowie z WP Finanse, że wyjątkowo droga jest szklarniowa produkcja owoców. - Dużym kosztem jest sadzonka - 90 proc. plantatorów w Polsce sprowadza ją z Holandii, a ta podrożała o 10 proc. Poza tym odmiana jest trudna, trzeba o nią bardzo dbać i uważać z podlewaniem - podkreślił.

Ogromne koszty generują budowa szklarni i jej ogrzewanie. Przy takiej uprawie trzeba przeprowadzać dużo prac pielęgnacyjnych, co przekłada się na wyższe koszty pracownicze. - Ludzi do pracy nie ma zbyt dużo - ubolewał.

Maria Glinka, dziennikarka WP Finanse i money.pl

Źródło artykułu: WP Finanse

Wybrane dla Ciebie

Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Tony truskawek z Egiptu z zakazem wjazdu. Oto co wykryły służby
Tony truskawek z Egiptu z zakazem wjazdu. Oto co wykryły służby
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Skarbówka wyprzedaje auta. Wśród nich kultowa toyota za 8 tys. zł
Skarbówka wyprzedaje auta. Wśród nich kultowa toyota za 8 tys. zł
Pierwszy taki autobus na cmentarzu. To pomysł Polaków
Pierwszy taki autobus na cmentarzu. To pomysł Polaków