Zostaną tylko najdroższe truskawki. Kiedy koniec sezonu? Padł termin
Ostatnie, najpóźniejsze odmiany truskawek są w sprzedaży na rynku hurtowym Bronisze, ale z każdym dniem będzie ich coraz mniej. Za owoce trzeba zapłacić nawet 30 zł/kg. Ulewy, które przetaczają się przez Polskę, przypieczętują koniec wyjątkowo "drogiego" sezonu na truskawki.
- Główny sezon truskawkowy mamy już za sobą - ocenia w rozmowie z WP Finanse Maciej Kmera, ekspert rynku hurtowego Bronisze pod Warszawą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zapytaliśmy na Podlasiu o truskawki. " Jedz albo wyrzuć"
Ile kosztują polskie truskawki na koniec sezonu?
W tym roku w pełni wysypu (czyli w czerwcu) hurtowe ceny truskawek oscylowały wokół 6-15 zł/kg. W niektórych miejscach utrzymywały się bliżej górnej granicy tego zakresu, zwłaszcza na początku wysypu. Z kolei na bazarach i w sklepach za te owoce trzeba było zapłacić w pełni sezonu ok. 14-20 zł/kg.
Obecnie truskawki z pola sprzedawane w łubiankach kosztują na Broniszach od 12 do 15 zł/kg. Ich dostępność jest symboliczna.
Ostatnie, najpóźniejsze odmiany pojawiają się na rynku i będzie ich coraz mniej. W ofercie zostaną tylko truskawki uprawiane w tunelach, dokładniej na parapetach. Ich cena jest kilkukrotnie wyższa niż zwykłych truskawek sypanych i sięga nawet 25-30 zł/kg - tłumaczy nam Kmera.
Są sprzedawane w opakowaniach po 500 g i jak wskazuje ekspert, to produkt "na raz" dla "smakoszy".
Ulewy zniszczą uprawy. "Z plantacji nic nie zostanie"
Dopytywany o koniec sezonu, wskazuje na przyszły tydzień, ponieważ nadchodzą trudne pogodowo dni. - Przez tydzień ma padać, więc z plantacji już nic nie zostanie - przewiduje.
Pogoda pokrzyżowała też plany producentów innych owoców. - Na pewno bardzo oberwą czereśnie, bo nie lubią deszczu - podkreśla ekspert. Czereśnie, gdy napęcznieją wodą, pękają i nie nadają się do sprzedaży.
Ekspert podpowiada, aby powstrzymać się od spożywania owoców zebranych po ulewach.
- Po deszczach truskawki będą zawierały tyle chemii, że lepiej ich nie jeść. Zamiast tego warto skupić się na borówkach, porzeczkach, agrestach i malinach. Pojawiają się też pierwsze śliwki odmiany Herman. Tych owoców jest coraz więcej i ceny będą spadać - zaznacza.
Według notowań cen na stronie internetowej rynku hurtowego Bronisze ceny tych owoców kształtują się następująco:
- borówki amerykańskie - 22-36 zł/kg, średnio: 25 zł/kg,
- porzeczki - 14-20 zł/kg, średnio: 16 zł/kg,
- agrest - 11-18 zł/kg, średnio: 15 zł/kg,
- maliny - 15-30 zł/kg, średnio: 25 zł/kg,
- śliwki - 5-6 zł/kg, średnio: 5,50 zł/kg.
Koniec "drogiego" sezonu na truskawki
Pytany o cały sezon na truskawki zaznacza, że był on "drogi".
- Średnia cena w hurcie była wyższa o 70 proc. Zaważyła na tym przede wszystkim cena skupu truskawek przemysłowych. Na rynek delikatesowy nie trafiło aż tak dużo towaru, żeby go rozregulować, więc ta cena zbyt mocno nie spadła - wyjaśnia ekspert.
Podejrzewa również, że drogi sezon truskawkowy może wynikać z mniejszych zbiorów.
- W Polsce produkcja jest coraz trudniejsza i wymaga większych nakładów finansowych. Kiedyś wystarczyło zasadzić i roślina rosła, a teraz trzeba naprawdę pilnować plantacji i inwestować w nawadnianie, ochronę przed mrozem czy gradem. Przez to zmniejszają się też areały upraw, bo nie każdy jest w stanie zainwestować dużo środków - przyznaje.
Na początku sezonu 2025 r. Beniamin Pietruszka z firmy OVOC z Chodzieży niedaleko Piły (woj. wielkopolskie) opowiadał w rozmowie z WP Finanse, że wyjątkowo droga jest szklarniowa produkcja owoców. - Dużym kosztem jest sadzonka - 90 proc. plantatorów w Polsce sprowadza ją z Holandii, a ta podrożała o 10 proc. Poza tym odmiana jest trudna, trzeba o nią bardzo dbać i uważać z podlewaniem - podkreślił.
Ogromne koszty generują budowa szklarni i jej ogrzewanie. Przy takiej uprawie trzeba przeprowadzać dużo prac pielęgnacyjnych, co przekłada się na wyższe koszty pracownicze. - Ludzi do pracy nie ma zbyt dużo - ubolewał.
Maria Glinka, dziennikarka WP Finanse i money.pl