ZUS popełnia błędy. Płacą za nie emeryci
W konsekwencji błędu Zakładu Ubezpieczeń Społecznych możemy zostać zmuszeni do oddania wartości wielomiesięcznej emerytury - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
14.05.2012 | aktual.: 14.05.2012 09:11
W takiej sytuacji znalazła się pani Anna Urbaniak z Wrocławia. Przed 2011 rokiem miała prawo do świadczenia emerytalnego, mino że jednocześnie pracowała. Gdy zmieniły się przepisy, według prawa pani Annie emerytura nie powinna przysługiwać. Problem w tym, że ZUS nie zaprzestał świadczenia wypłacać.
Zanim Zakład się zorientował, zdążył wypłacić już ponad 12 tys. zł. Nakazał emerytce zwrot całej kwoty. Pani Anna jednak tych pieniędzy już nie posiadała. Tymczasem do Rzecznika Praw Obywatelskich wpływają kolejne zgłoszenia opisujące podobne sytuacje.
Mimo iż ZUS domaga się zwrotu pieniędzy, to według prawników takiego obowiązku nie ma.
- Źródłem szkody jest niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej. I dlatego ubezpieczeni nie tylko nie powinni zwracać emerytur, ale także mogą dochodzić odszkodowania przed sądem - mówi w rozmowie z "DGP" Karolina Miara, adwokat, współpracownik Firmy Prawniczej Kochański, Zięba, Rąpała i Partnerzy.
Innego zdania jest Przemysław Stobiński, radca prawny z CMS Cameron McKenna Dariusz Greszta Spółka Komandytowa.
- ZUS ma prawo domagać się zwrotu nienależnie wypłaconego świadczenia nie tylko wówczas, kiedy ubezpieczony był świadomy tego, że otrzymywane przez niego świadczenie faktycznie mu się należy - mówi dla "DGP" radca prawny.