Związkowcy: "Wysłać Hall w siną dal"
Odwołanie minister edukacji Katarzyny Hall to główny postulat związkowców z Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność", którzy demonstrowało w czwartek przed kancelarią premiera
07.04.2011 | aktual.: 07.04.2011 17:09
W demonstracji uczestniczyło kilkuset związkowców. Mieli z sobą flagi związkowe, transparenty, czarne baloniki oraz kukłę podpisaną z jednej strony "Hall na pal", a z drugiej "Hall pierwsza wiedźma RP na stos". Słychać było gwizdki i trąby, protestujący skandują "Wysłać Hall w siną dal".
"Tak - dla dialogu i debaty o oświacie! Nie - dla degradacji polskiej oświaty" - tak zaczyna się list do premiera Donalda Tuska związkowców Solidarności, który złożyli w czwartek w kancelarii premiera. Piszą w nim o tym, że wielokrotnie apelowali o podjęcie dialogu i merytoryczną debatę o kształcie polskiej oświaty, zwracając jednocześnie uwagę na, ich zdaniem, niezrozumiałe, kontrowersyjne i szkodliwe decyzje MEN.
"Obecne działania resortu edukacji mają nie tylko antynauczycielski - niszczący status zawodu polskiego nauczyciela, ale również antyoświatowy - niszczący dorobek polskiej myśli oświatowej oraz jakość nauczania" - podkreślili w liście.
Podczas demonstracji oświatowa Solidarność złożyła także w kancelarii list-apel do premiera o odwołanie Hall. Pod tym listem związkowcy zebrali ponad 150 tys. podpisów, które również złożyli w kancelarii wraz z rzeźbą złotej maliny dla najgorszego ministra edukacji.
Solidarność zarzuca Hall m.in. wprowadzanie wiele szkodliwych zmian w prawie oświatowym i systemie edukacji, niszczenie systemu edukacji w imię oszczędności, dalsze zwiększanie zadań oświatowych dla samorządów bez dodatkowych środków, wprowadzenie sześciolatków do źle przygotowanych szkół oraz plan likwidacji kuratoriów oświaty, Centralnej Komisji Egzaminacyjnej i okręgowych komisji egzaminacyjnych i powołanie w ich miejsce nowych instytucji. W liście związkowcy napisali także, że nie godzą się na likwidację kolejnych szkół przez samorządy.