Trwa ładowanie...

Wielki ruch w aptekach po ataku Rosji na Ukrainę. Polacy wykupują nawet płyn Lugola

Tylko w niedzielę i poniedziałek w polskich aptekach sprzedano o prawie 4 mln produktów więcej niż tydzień wcześniej. To wzrost o 56 proc. Największym popytem cieszyły się środki opatrunkowe, dezynfekujące, przeciwbólowe i higieniczne — wynika z danych, które opublikował czwartkowy "Dziennik Gazeta Prawna".

Wielki ruch w aptekach po ataku Rosji na Ukrainę. Polacy wykupują nawet płyn Lugola Wielki ruch w aptekach po ataku Rosji na Ukrainę. Polacy wykupują nawet płyn Lugola Źródło: Getty Images, fot: Piotr Malecki / Bloomberg
d3wvl1e
d3wvl1e

"DGP" powołuje się na dane PEX PharmaSequence. Jak czytamy, wyprzedawały się też koce ratunkowe, których dostępność znacząco spadła.

Ruch był związany głównie z organizacją zbiórek dla osób uciekających z Ukrainy i tych, którzy zostali w swoim kraju. Z półek znikają też takie produkty jak płyn Lugola czy jodyna - podaje gazeta.

Trwają zbiórki dla Ukrainy

Rosja zaatakowała Ukrainę tydzień temu, w czwartek rano. Kiedy pierwsi uchodźcy trafili do Polski, ludzie natychmiast zaczęli się organizować, by pomagać. Uciekający przed wojną potrzebują jedzenia, środków higienicznych, ubrań, leków, koców, śpiworów czy karimat.

Kartki na żywność w Rosji? Kołodko: "Raczej prędzej, niż później"

d3wvl1e

Trwają też akcje pomocowe dla osób, które zostały w Ukrainie. W środę do Kijowa dotarł na przykład pierwszy pociąg z pomocą z Warszawy.

Tragiczne skutki wojny

Według najnowszych danych ONZ od początku wojny z Ukrainy uciekło już milion osób. Według środowych danych Straży Granicznej do Polski przybyło 504,6 tys. uchodźców.

Według ukraińskiej Państwowej Służby ds. Sytuacji Nadzwyczajnych po siedmiu dniach wojny zginęły dwa tysiące ukraińskich cywilów.

d3wvl1e
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d3wvl1e
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Wyłączono komentarze

Elementem współczesnej wojny jest wojna informacyjna, a sekcje komentarzy stają się celem działań farm trolli. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć komentarze pod tym artykułem.

Paweł Kapusta - Redaktor naczelny WP
Paweł KapustaRedaktor Naczelny WP
d3wvl1e