15% spółek chce zatrudniać
Co siódma duża firma chce zatrudniać i to mimo kryzysu. Fachowcy ciągle są w cenie.
13.05.2009 | aktual.: 13.05.2009 14:14
W większości dużych przedsiębiorstw zatrudniających ponad 250 pracowników planowana jest w tym roku restrukturyzacja zatrudnienia – wynika z najnowszego badania PKPP Lewiatan przeprowadzonego z firmą doradczą Deloitte. Wyniki publikuje "Rzeczpospolita".
"W co trzeciej spółce przewidziane są zwolnienia, ale w prawie 15 proc. szefowie chcą zwiększać zatrudnienie" – powiedziała "Rz" Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, ekspert PKPP Lewiatan. Z badania wynika, że firmy tną zatrudnienie nie tylko, by obniżyć koszty, ale też częściowo wykorzystują kryzys, aby zoptymalizować strukturę zatrudnienia i w ten sposób poprawić swoją pozycję na rynku.
Duże firmy najczęściej planują zwolnienia pracowników z niskimi kwalifikacjami (63 proc. przebadanych przedsiębiorstw) i administracyjnych (52 proc.). Co czwarta zamierza pożegnać się z przedstawicielami handlowymi, a co dziesiąta chce ograniczyć kadrę zarządzającą.
W wynikach badania Lewiatana widać wyraźne różnice między firmami prywatnymi a państwowymi szukającymi pracowników.
Co trzecia prywatna firma chce zatrudnić handlowców, nie zamierza tego zrobić żadna państwowa. 44 proc. firm prywatnych zamierza szukać techników i wykwalifikowanych pracowników, a o 9 proc. mniej inżynierów. Anonse dla tych samych grup zamierza dać 39 proc. i 28 proc. firm państwowych. Ale w aż 18 proc. państwowych spółek (i tylko 7 proc. prywatnych) w planach jest rozwój administracji.
"Rzeczpospolita" podaje też, że firmy zamierzały w tym roku powstrzymać wzrost wynagrodzeń. Większość z nich, jak wynika z badania, chciała utrzymać nominalne płace (36 proc.) lub podnieść je tylko o inflację (23 proc.). Tylko 15 proc. planowało realne podwyżki. Na razie się to nie udaje. Z najnowszych danych GUS wynika, że w pierwszym kwartale płaca w gospodarce wynosiła 3185,62 zł i wzrosła o 2,8 proc. w ciągu trzech miesięcy i 6,7 proc. w ciągu roku.