35 milionów złotych wciąż czeka. Lotto-milioner nie zgłasza się po wygraną

Totalizator Sportowy wciąż czeka na milionera, który trafił "szóstkę" w Lotto i wygrał 35 milionów złotych - wynika z informacji Wirtualnej Polski.

Obraz
Evan Lorne / Shutterstock
Mateusz Ratajczak

Totalizator Sportowy wciąż nie ma żadnej wieści od milionera, który trafił "szóstkę" w Lotto i wygrał 35 milionów złotych - wynika z informacji Wirtualnej Polski. - Wygrana cały czas czeka - potwierdza Agnieszka Libor, rzecznik Totalizatora.

1, 14, 23, 31, 33, 35 - to właśnie te liczby przyniosły rekordową fortunę. Totalizator ustalił, gdzie kupiony został szczęśliwy los. Wygrana z 23 sierpnia padła w leżących na Dolnym Śląsku Ziębicach, w kolekturze znajdującej się w centrum handlowym przy ulicy Wałowej 20. W 9 tysięcznym miasteczku trwają właśnie poszukiwania szczęśliwca. Od czasu losowania nikt nie zgłosił się po odbiór głównej wygranej.
Nowy milioner ma 60 dni na odbiór pieniędzy - licząc od dnia następującego po dniu losowania. To oznacza, że Totalizator czeka do 23 października. Z kuponem trzeba zgłosić się do jednego z oddziałów Totalizatora. Jest ich w całym kraju 17. Po tym terminie pieniądze jednak nie przepadają. - Graczowi przysługuje prawo do zgłoszenia roszczenia związanego z udziałem w grze, które może również dotyczyć odbioru wygranej. Na to ma sześć miesięcy - tłumaczy Libor. To dla zapominalskich dodatkowa szansa. Wygrany z sierpnia ma zatem czas do 24 lutego. Po tym czasie pracownicy Totalizatora będą mogli tylko z żalem rozłożyć ręce.
Jak często wygrani zapominają o pieniądzach? - To naprawdę rzadkie przypadki - mówi Agnieszka Libor. Z danych Totalizatora wynika, że w ostatnich latach były tylko dwie takie sytuacje.

Po wygraną nie zgłosił się szczęśliwiec z Chojnic, na którego od 6 listopada 2012 roku czekało ponad 17 milionów złotych. Po pieniądze nie zgłosił się również mieszkaniec Wejherowa, który 11,8 miliona złotych trafił 25 grudnia 2008 roku. Świątecznego prezentu o wartości kilku milionów nikt nigdy nie odebrał.

Zapytaliśmy w Totalizatorze Sportowym również o to, jakie doświadczenia mają z dotychczasowymi zwycięzcami. Na ogół zgłaszają się po wygraną następnego dnia, czy być może potrzebują kilku tygodni na ochłonięcie? - Nie posiadamy takich szczegółowych danych. Natomiast parę lat temu w mediach sporo mówiło się o długo nieodbieranej rekordowo wysokiej wygranej w Bolimowie. W tym przypadku jej właściciel czekał na odbiór pieniędzy około półtora miesiąca - mówi Agnieszka Libor.

Podobnie długo zwlekał gracz z Tarnowskich Gór. 10 milionów odebrał dopiero po miesiącu i ogromnej kampanii informacyjnej o czekającej wygranej.

Zdecydowanie częściej po odbiór wygranych nie zgłaszają się ci gracze, na których czekają niewielkie pieniądze. Dokładnych danych, ile pieniędzy zostaje na kontach Totalizatora nie ma. Co stanie się z 35 milionami? Jak zdradza Agnieszka Libor wrócą do budżetu organizatora Lotto, czyli de facto do Skarbu Państwa. Środki zostaną wykorzystane przy kolejnych kumulacjach.

Zobacz także: * *Jak wygrać w Lotto?

Wybrane dla Ciebie
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Jak zwiększyć emeryturę z KRUS i ZUS? Nie każdy o tym wie
Jak zwiększyć emeryturę z KRUS i ZUS? Nie każdy o tym wie
Rywal KFC szturmem podbija Polskę. Otwiera 7 nowych lokali
Rywal KFC szturmem podbija Polskę. Otwiera 7 nowych lokali
Wpłata na konto. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
Wpłata na konto. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
To koniec znanego browaru. Burmistrz miasta z nazwy marki zabrał głos
To koniec znanego browaru. Burmistrz miasta z nazwy marki zabrał głos
Ceny węgla na Śląsku. Tu kupisz opał najtaniej
Ceny węgla na Śląsku. Tu kupisz opał najtaniej
Coś dla fanów Eurojackpot. Matematyk policzył szanse na wygraną
Coś dla fanów Eurojackpot. Matematyk policzył szanse na wygraną
Pomarańczowe worki na śmieci w kolejnej gminie. Co do nich wrzucić?
Pomarańczowe worki na śmieci w kolejnej gminie. Co do nich wrzucić?
Włoska sieciówka wkracza do Polski. Już otworzyła pierwszy sklep
Włoska sieciówka wkracza do Polski. Już otworzyła pierwszy sklep
Wyniki kontroli PIP w firmie miliardera katolika. Ruszy postępowanie
Wyniki kontroli PIP w firmie miliardera katolika. Ruszy postępowanie
Załamała się, gdy zobaczyła rachunki za prąd. "Płacę jak za pałac"
Załamała się, gdy zobaczyła rachunki za prąd. "Płacę jak za pałac"
Niemcy wysłali ziemniaki do Polski. Zarobili ponad 130 mln zł
Niemcy wysłali ziemniaki do Polski. Zarobili ponad 130 mln zł