Alma wraca w wielkim stylu na pozycję lidera

W październikowej fali badania cen w supermarketach delikatesowych Alma udowodniła, że strategia atrakcyjnych cen za wysokiej jakości produkty to sprawa priorytetowa dla tej sieci.

Alma wraca w wielkim stylu na pozycję lidera
Źródło zdjęć: © WP.PL

30.10.2009 11:55

Delikatesy sieci Alma konsekwentnie trzymają ceny w ryzach. Po niewielkim ich wzroście we wrześniu, nastąpiła wyraźna obniżka. Za zakupy 24 produktów z koszyka Handel-netu w październiku trzeba było zapłacić w Almie tylko 122,69 zł. To o ponad 10 zł mniej, niż przed miesiącem. Wtedy zakupy w Almie kosztowały 133,94 zł.

Alma w październiku ma ceny nieznacznie wyższy od hipermarketów. W przypadku E.Leclerca różnica jest groszowa, a najtańszy hipermarket Real pozwala na zakupach zaoszczędzić tylko około 7 zł w porównaniu z Almą.

Jeśli zestawić Almę ze sklepami o zbliżonej powierzchni sprzedaży, takimi jak Marcpol czy Mokpol, to krakowska sieć wypada zdecydowanie korzystniej. Październikowe zakupy w Mokpolu kosztowały 138,59 zł, o prawie 16 zł więcej niż w Almie. Droższy był też Marcpol (134,94 zł). A pamiętać należy, że Alma to zupełnie inna kategoria: sklep z grupy tych najbardziej luksusowych, starannie zaaranżowanych i wyposażonych w drogie, eleganckie meble sklepowe. Do tego dochodzi duża dbałość o ekspozycję produktów świeżych i miła obsługa.

W Almie konsumentom mogą się podobać praktycznie wszystkie ceny: schab bez kości po 18,99 zł za kilogram, ser żółty po niecałe 15 zł, dobre ceny za nabiał, pieczywo, jabłka i pomidory (najtańsze w grupie sklepów delikatesowych). Dobrego wrażenia nie psuje nawet kurczak nieco droższy niż u konkurentów, ale wciąż w cenie możliwej do zaakceptowania (6,59 zł za kg). No i ta wódka Wyborowa poniżej 20 zł za butelkę, tak tanio jest tylko w dyskontach.

Niewiele droższy od Almy jest Piotr i Paweł, w którym na zakupy podstawowych artykułów spożywczych trzeba wydać o niecałe 4 zł więcej. Bomi i Delima są droższe o kolejne 3-4 zł. Delikatesy mają dość podobne ceny w przypadku większości produktów, różnice są groszowe, rzadko przekraczają złotówkę. Wyjątek to dość drogi alkohol i mięso w Delimie oraz droższa niż u rywali herbata i ser w Bomi. Właśnie te wyjątki spowodowały, że Delima i Bomi wypadają drożej na tle konkurentów.

JS

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)