Analitycy: złoty nadal słaby
W czwartek polska waluta zyskała nieco na wartości dzięki wypowiedzi szefa EBC - ocenili analitycy. W ich ocenie do końca tygodnia złoty pozostanie jednak słaby ze względu na napięcia geopolityczne.
07.08.2014 17:05
Ok. godz. 17 euro wyceniano na 4,19 zł, a za dolara płacono 3,14 zł.
Jak mówił PAP Paweł Radwański z Banku BGŻ, czwartkową, zmienną sesję na rynku walutowym należy uznać za relatywnie stabilną. "Cały czas pozostajemy wokół poziomu 4,20 zł za euro" - stwierdził.
Dodał, że do końca dnia niewiele powinno się już zmienić i podobnie powinno być w piątek. "Uważam, że do końca tygodnia powinniśmy pozostać w przypadku pary euro/złoty w przedziale 4,20-4,21 zł" - wskazał.
Zaznaczył, że w przyszłym tygodniu możliwe jest umocnienie naszej waluty. "Możliwy jest wzrost nawet na 4,18 zł za euro, jeśli oczywiście nic niepokojącego się nie wydarzy" - powiedział.
Z kolei szef dilerów walutowych mBanku Marcin Turkiewicz wskazał, że w trakcie czwartkowych notowań złoty pozytywnie zareagował na wypowiedzi szefa Europejskiego Banku Centralnego Mario Draghiego.
"Złoty umocnił się ze względu na gołębi ton prezesa EBC. To nadało kierunek. Pytanie, na ile to będzie trwałe. Cały czas jesteśmy narażeni na ryzyko geopolityczne" - zaznaczył.
Polska waluta umocniła się w trakcie konferencji szefa EBC z poziomu ok. 4,2035 za euro do 4,1916.
W czwartek Rada Prezesów Europejskiego Banku Centralnego (EBC) pozostawiła w czwartek podstawowe stopy procentowe bez zmian. Benchmarkowa stopa procentowa kredytu refinansowego wynosi 0,15 proc. Draghi powiedział na konferencji, że wzrost napięcia geopolitycznego na świecie stanowi zagrożenie dla wzrostu w gospodarce strefy euro. Dodał, że EBC będzie monitorował sytuację i jest gotowy do wprowadzenia niestandardowych narzędzi w celu wsparcia ożywienia, jeśli będzie to konieczne. Draghi powtórzył, że Rada Prezesów EBC wciąż oczekuje, że podstawowa stopa procentowa w strefie euro będzie pozostawała na obecnym poziomie przez "wydłużony okres".