Analiza futures na WIG20 - przed otwarciem

Początek wczorajszej sesji do złudzenia przypominał to, czego byliśmy świadkami podczas środowych

Analiza futures na WIG20 - przed otwarciem
Źródło zdjęć: © WP.PL

03.10.2008 08:27

Początek wczorajszej sesji do złudzenia przypominał to, czego byliśmy świadkami podczas środowych notowań. Otwarcie kontraktów wypadło bowiem wówczas bardzo nisko, gdyż nastroje popsuły graczom rynki azjatyckie i silna przecena amerykańskich kontraktów. Wczoraj również te dwa czynniki kształtowały poranny klimat giełdowy. Podobnie jednak jak w środę, byki bardzo szybko opanowały sytuację i wydawać się mogło, że doświadczymy kontynuacji silnej fali wzrostowej. Na przeszkodzie stanęła jednak kupującym zapora podażowa: 2456 - 2467 pkt. Pomimo wielu prób, bykom nie udał się jej pokonać i w konsekwencji ta okoliczność zachęciła podaż do śmielszych ataków.

Obraz
© Wykres kontraktów terminowych FW20Z08

Sygnałem słabości rynku było ponowne przedostanie się FW20Z08 poniżej środkowej linii Pitchforka skonstruowanej na bazie wykresu 30-minutowego. W swoich komentarzach online zwracałem na to uwagę, sugerując, że jeśli dojdzie do takiej sytuacji, podaż może zacząć odznaczać się jeszcze większą agresywnością. Ta „diagnoza” znalazła potwierdzenie w rzeczywistości, gdyż rynek konsekwentnie zaczął zmierzać w kierunku południowym. Wszystko to jednak odbywało się przy niewielkim wolumenie obrotu na rynku kasowym, a impet powstałej fali spadkowej raczej nie przesądzał jednoznacznie o definitywnej przewadze obozu sprzedających.

Sytuacja zmieniła się diametralnie z chwilą dotarcia kontraktów w okolice niezwykle ważnej strefy wsparcia Fibonacciego: 2417 - 2422 pkt. wzmocnionej wiarygodną linią Pitchforka. Rynek zatrzymał się tutaj i przez ponad godzinę byki z dość dużą determinacją walczyły o obronę tego obszaru cenowego. Niestety walka zakończyła się zwycięstwem niedźwiedzi. Po przełamaniu wymienionej strefy na rynku pojawiła się wręcz druzgocąca fala spadkowa, która błyskawicznie „sprowadziła” kontrakty w okolice kolejnej zapory popytowej Fibonacciego: 2370 - 2373 pkt. Ostatecznie zamknięcie kontraktów wypadło na poziomie: 2377 pkt., co stanowiło spadek o 3% w stosunku do środowej ceny odniesienia.

Przebieg wczorajszej sesji wpłynął na pogorszenie się sytuacji technicznej wykresu. Kilkukrotne naruszenie środkowej linii Pitchforka i niemożność sforsowania przez kupujących bariery podażowej: 2456 - 2467 pkt. (wykres w skali dziennej) doprowadziło w końcu do uaktywnienia się podaży i powstania silnej fali spadkowej. Warto podkreślić, że wiarygodnym wskazaniem inwestycyjnym - obnażającym przy okazji słabość rynku kontraktów - było zanegowanie zapory popytowej Fibonacciego: 2417 - 2422 pkt. wzmocnionej linią Pitchforka (powstałej na bazie wykresu 30-minutowego). W swoich komentarzach online wielokrotnie eksponowałem znaczenie wymienionego obszaru cenowego, informując, że po jego naruszeniu zamknąłbym wszystkie długie pozycje i przeszedł na „krótką stronę rynku”. Jak wiadomo kupujący próbowali wczoraj wybronić zakres: 2417 - 2422 pkt, odpierając tutaj przez długi czas ataki sprzedających.

Z chwilą jednak przełamania tej strefy, rynek dosłownie runął, generują bardzo „wartościowy” sygnał sprzedaży. Kontrakty bowiem znalazły się w niedługim czasie w rejonie kolejnej strefy wsparcia Fibonacciego: 2370 - 2373 pkt. (wspominałem o tym przedziale w swoich komentarzach online). Oczywiście zgodnie z wcześniej przedstawioną strategią gry - wedle której nastawiłbym się w tej chwili na bardzo elastyczny trading i realizowanie części zysku w ważnych strefach cenowych Fibonacciego - zamknąłbym wczoraj część kontraktów w wymienionym właśnie obszarze: 2370 - 2373 pkt. Część krótkich pozycji pozostawiłbym sobie jednak w portfelu i utrzymywał je do momentu „przebywania” notowań kontraktów poniżej znanej nam już strefy: 2417 - 2422 pkt.

W przypadku kontynuacji ruchu spadkowego (biorąc pod uwagę silną przecenę za oceanem nie można tego wykluczyć), kolejne krótkie pozycje zamknąłbym w istotnej według mnie strefie wsparcia: 2337 - 2339 pkt., gdzie spodziewam się większej aktywności strony popytowej. Nie zdziwiłbym się również, gdyby w tym mniej więcej rejonie cenowym uformowało się lokalne dno na rynku kontraktów, dlatego inwestorzy nastawieni na bardzo agresywny i ryzykowny trading mogliby rozważyć kupno niewielkiej ilości kontraktów w tym obszarze cenowym. Swój stop ustawiłbym wówczas kilkanaście punktów poniżej przedziału: 2337 - 2339 pkt. Strategia oczywiście charakteryzuje się ogromnym ryzykiem, gdyż jej realizacja byłaby przysłowiowym łapanie spadającego noża.

O poprawie krótkoterminowej sytuacji technicznej wykresu będzie można mówić dopiero wówczas, gdy kupującym uda się pokonać niedźwiedzi w intradayowym obszarze oporu: 2417 - 2422 pkt. Tak jak podkreślałem wcześniej, przełamanie tej strefy byłoby dla mnie sygnałem do całkowitego wycofania się z posiadania krótkich pozycji.

Przed nami zatem na pewno bardzo ważna i emocjonująca sesja. Wystarczy bowiem wspomnieć, że to właśnie dzisiaj ma odbyć się głosowanie w Izbie Reprezentantów nad zatwierdzonym już przez Senat planem Paulsona. Jaki tym razem będzie wynik głosowania? Wydaje się, że plan zostanie wprowadzony w życie, co w pewnym stopniu powinno uspokoić rynki finansowe. Wcześniej jednak pojawią się ważne odczyty makroekonomiczne z USA (miesięczny raport z rynku pracy i indeks ISM - usługi). Te informacje na pewno wpłyną na poczynania inwestorów giełdowych, dlatego warto będzie wówczas skupić się na wnikliwej obserwacji światowych parkietów.

Paweł Danielewicz
analityk
Dom Maklerski BZ WBK S.A.

| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)