Analiza futures na WIG20 - przed otwarciem

Biorąc pod uwagę poniedziałkową, niezwykle dramatyczną przecenę za oceanem, wczorajsze otwarcie kontraktów (poziom: 1379 pkt.) uplasowało się bardzo wysoko.

04.03.2009 08:11

Biorąc pod uwagę poniedziałkową, niezwykle dramatyczną przecenę za oceanem, wczorajsze otwarcie kontraktów (poziom: 1379 pkt.) uplasowało się bardzo wysoko. Od kilku sesji obserwujemy jednak zdecydowanie mniejszą presję podażową, co bezsprzecznie ułatwia bykom realizację ich strategii zakupowych.

Obraz
© Wykres dzienny FW20H09

Początek sesji przyniósł zatem kontynuację zapoczątkowanego w poniedziałek ruchu wzrostowego, w wyniku czego bykom udało się ponownie dotrzeć do obszaru bariery podażowej: 1407 - 1417 pkt. Niestety to pierwsze podejście nie wyszło kupującym, i po chwili sprzedający przejęli inicjatywę, inicjując niegroźną korektę spadkową. Warto jednak nadmienić, że test strefy: 1407 - 1417 pkt. zbiegł się z silną falą przeceny, jaka „przetoczyła się” przez wszystkie parkiety europejskie. Trzeba nadmienić, że nasi inwestorzy ponownie w stosunkowo ograniczony i wyważony sposób zareagowali na te wydarzenia. Po raz kolejny byki potwierdziły zatem swoją krótkoterminową przewagę i jednocześnie wiarę w to, że w najbliższym czasie spadki na rynku amerykańskim zostaną powstrzymane.

Kolejne fazy tej sesji przebiegły zatem pod dyktando kupujących, co ostatecznie doprowadziło do ponownego testu znanej nam już bariery podażowej: 1407 - 1417 pkt. Jednak i tym razem bykom nie udało się pokonać tutaj sprzedających. Kontrakty, jak zaczarowane, idealnie dotarły do poziomu: 1417 pkt., po czym błyskawicznie nastąpiło wycofanie się popytu. Ostatecznie zamknięcie FW20H09 wypadło na poziomie: 1399 pkt., co stanowiło prawie półtoraprocentowy wzrost w stosunku do poniedziałkowej ceny odniesienia.

Biały kolor ostatnich czterech świec na wykresie dziennym kontraktów bezpośrednio unaocznia, kto tak naprawdę ma krótkoterminową przewagę na rynku. Co prawda tej przewagi nie odczuwa się może jakoś wyraźnie, gdyż przebywamy obecnie w dość wąskim przedziale cenowym, niemniej byki ewidentnie kontrolują sytuację na parkiecie. Interesującym faktem jest także to, że warszawska giełda funkcjonuje obecnie w pewnej przeciwfazie w stosunku do wiodących rynków europejskich. Czy bykom uda się zatem ostatecznie przełamać opór plasujący się w przedziale: 1407 - 1417 pkt.? Wydaje się, że jest na to szansa, gdyż dość dobre nastroje zapanowały dzisiaj na rynkach azjatyckich, a dodatkowo kontrakty na amerykańskie indeksy odnotowują silne wzrosty. Te czynniki mogą zatem wpłynąć na postawę graczy europejskich i zachęcić ich do zakupów.

Istotną kwestią będzie jednak to, by po wybiciu strefa: 1407 - 1417 pkt. (wraz z środkową, fioletową linią Pitchforka) przeobraziła się w stabilną zaporę popytową. Wydaje się, że taka sytuacja zwiększyłaby szansę na kontynuację ruchu wzrostowego. Warto przypomnieć, że pierwszą, zgrupowaną strefą oporu jest przedział: 1455 - 1460 pkt. (nie został pokazany za załączonym wykresie). Najistotniejsza zapora podażowa plasuje się jednak w zakresie: 1482 - 1486 pkt. To właśnie tutaj koncentrują się między innymi projekcje potencjalnej formacji ABCD, spełniającej dodatkowo warunek AB = CD. Nadal zatem uważam, że dopiero zanegowanie tak określonego oporu wygeneruje silny, średnioterminowy sygnał kupna. Niemniej przełamanie strefy: 1407 - 1417 pkt., bądź poziomu: 1439 pkt. (znanego z mich opracowań online) potraktowałbym jako intradayowe wskazanie inwestycyjne i kupił niewielką ilość kontraktów. Nie ukrywam jednak, że na tym etapie rozwoju sytuacji dość elastycznie starałbym się podchodzić do wszystkich inwestycji.
Stosowałbym zatem ścisłe stopy i realizował częściowe zyski w intradayowych strefach oporu Fibonacciego.

Na pewno czynnikiem wprowadzającym sporo zamieszania i jednocześnie utrudniającym bieżącą ocenę rynku byłoby jedynie naruszenie znanego nam już zakresu: 1407 - 1417 pkt. Nie można wykluczyć, że rynek wszedłby wówczas w dość silną fazę korekty spadkowej. O tych kwestiach (związanych bezpośrednio ze strategią gry) będę jednak na bieżąco informować w swoich komentarzach online.

Paweł Danielewicz
analityk
Dom Maklerski BZ WBK S.A.

| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)