Banki będą zwracać kredytobiorcom po kilka tys. zł. Zmiany coraz bliżej
Bank zwróci kredytobiorcy koszty ubezpieczenia pomostowego – tak zakłada projekt ustawy, który przygotował resort sprawiedliwości. Polacy długimi miesiącami czekają na wpis do księgi wieczystej i przez to muszą płacić wyższe raty kredytu. Dzięki zmianom banki będą musiały zwrócić nawet po kilka tysięcy złotych.
Celem projektu resortu sprawiedliwości jest wprowadzenie zmiany, która zapobiegnie pobieraniu przez banki wygórowanych opłat w okresie oczekiwania na wpis do księgi wieczystej 
Ministerstwo Sprawiedliwości przedstawiło projekt ustawy, który ma pomóc zaciągającym kredyty Polakom - informuje środowy dziennik "Fakt". Obecnie na wpis do księgi wieczystej ludzie czekają nawet rok.
Lawina wniosków o wpis, ludzie czekają miesiącami
Przypomnijmy, przy kupnie mieszkania na kredyt bank wymaga, by wpisać go do księgi wieczystej nieruchomości jako współwłaściciela. W końcu to on wykłada dużą część kwoty, za którą kupujemy nieruchomość.
Wpisu dokonuje sąd, a ponieważ mają pełne ręce roboty, procedura trwa miesiącami. W przyspieszeniu rozpatrywania spraw nie pomaga też boom na rynku nieruchomości i lawina nowych wniosków o wpis.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo.
Ceny mieszkań rosną. Deweloperzy winią rząd
W oczekiwaniu na wpis Polacy płącą wyższe raty, bo banki podwyższają marżę doliczając koszty tzw. ubezpieczenia pomostowego.
Z danych Expandera, które przytacza dziennik wynika, że taka marża podwyższana jest minimum o 0,05 pkt proc., ale zdarzają się sytuacje, że w związku z ubezpieczeniem pomostowym rośnie nawet o 2,5 proc. Przy kredycie na 300 tys. zł oznaczać to może ratę większą o prawie 500 zł.
Rząd szykuje zmiany, które mają ukrócić tę patologię. Ustawa resortu sprawiedliwości zakłada, że prowizja doliczana do kredytu, po wpisaniu do księgi wieczystej, ma być zwracana lub zaliczana na poczet innych płatności.
Zwrot nawet do 9 tys. zł
Przy 11-miesięcznym oczekiwaniu na wpis do księgi – zwrot dla kredytu 300 tys. zł może wynieść nawet 5,4 tys. zł. Przy kredycie na 500 tys. zł – zwrot może sięgnąć nawet 9 tys. zł - wynika z wyliczeń ekspertów, które cytuje "Fakt".
"Celem projektu jest wprowadzenie zmiany, która zapobiegnie pobieraniu przez banki wygórowanych opłat w okresie oczekiwania na wpis do księgi wieczystej hipoteki zabezpieczającej kredyt" – czytamy w uzasadnieniu do projektu ustawy.
W projekcie ustawy czai się jednak pułapka - zauważa dziennik. Zwrot lub zaliczenie opłat na poczet przyszłych należności nie będzie dotyczyć wszystkich, a tylko tych osób, które zaciągną kredyty hipoteczne po wejściu w życie ustawy.
