Bezpieczeństwo klientów, czy skok na SKOK?
Sejm przyjmie w piątek ostateczną wersję ustawy o spółdzielczych kasach oszczędnościowo-kredytowych, zapowiada "Rzeczpospolita", która opisuje gorący spór polityczny towarzyszący pracom nad tym aktem prawnym.
05.11.2009 | aktual.: 05.11.2009 07:41
Ustawa ma wprowadzić publiczny nadzór nad tą instytucją finansową. Dla bezpieczeństwa klientów kasy mają podlegać Komisji Nadzoru Finansowego, argumentują posłowie PO. Przeciwnicy projektu z PiS uważają, że trudno mówić o bezpieczeństwie klientów, bo ustawa zagrozi istnieniu kas.
Według władz SKOK największym zagrożeniem jest przepis, który nakłada na kasy obowiązek utrzymywania tzw. wskaźnika wypłacalności na poziomie 5 proc. "Rzeczpospolita" oblicza, że kasom, które na spełnienie tego wymogu mają mieć 18 miesięcy, może zabraknąć co najmniej 77 mln zł. To po 38 zł na każdego z blisko 2 mln członków SKOK.
Gazeta podaje, że według Bazylejskiego Komitetu Nadzoru Finansowego wskaźnik dla instytucji niskiego ryzyka (takimi są SKOK) powinien wynosić 4 proc. Światowa Rada Unii Kredytowych zaleca natomiast 10 proc. Dla porównania: banki spółdzielcze i komercyjne muszą w Polsce utrzymywać ten współczynnik na poziomie 8 proc.