Bitwa o delicje trwa. Na razie wygrywa Kraft

O biszkopty z galaretką polane czekoladą toczy się prawdziwa wojna. Gdy dwa lata temu Kraft Foods sprzedawał Wedla japońskiemu koncernowi Lotte Group, sobie zostawił markę Delicje Szampańskie. Z opakowania zniknął znaczek Wedla, ale poza tym nic się nie zmieniło. No może poza tym, że szybko przybył Delicjom konkurent.

Wedel zdecydował się wypuścić bardzo podobny produkt ze swoim wielkim logo, dopiskiem Jedyne od Wedla i w łudząco podobnym opakowaniu. Skończyło się na sprawie w sądzie. Jak pisze "PB" właśnie zapadła pierwsza kluczowa decyzja.

Tuż przed świętami ze wszystkich sklepów zniknąć mają produkty o nazwie Jedyne od Wedla, bo sąd zarządził wycofanie z obrotu ciasteczek na czas trwania procesu. Wedel nie może też używać nazwy swojego produktu dla "ciastek z żółtobrązowym spodek i brązowym wierzchem zawierającym centralnie umieszczoną wypukłość".

Lotte Wedel ( tak oficjalnie nazywa się dziś Wedel) na razie jednak robi dobrą minę do złej gry. W rozmowie z "PB" firma mówi, że to jedynie tymczasowe rozwiązania, a sąd z czasem stwierdzi, że niczyich praw nie naruszyli. Jako wyjście awaryjne przed świętami Wedel wypuści limitowaną serię ciastek z galaretką. Według AC Nielsen tego typu słodycze to aż 14,3 proc. całego rynku ciastkarskiego w Polsce.

Wirtualna Polska/"Puls Biznesu"