Ceny mieszkań w górę. NBP ujawnia skalę podwyżek
W drugim kwartale 2022 roku średni wzrost cen nowych mieszkań w sześciu dużych miastach wyniósł 18,3 proc. - wynika z opublikowanego w czwartek raportu Narodowego Banku Polskiego. Lokale z rynku wtórnego zdrożały natomiast o niemal 13 procent. Wyraźnie rosną także ceny w Warszawie. W kraju spada natomiast liczba sprzedanych kontraktów na budowę mieszkań.
06.10.2022 17:13
NBP opublikował w czwartek "Informację o cenach mieszkań i sytuacji na rynku nieruchomości mieszkaniowych i komercyjnych w Polsce w II kwartale 2022 r.".
Jak czytamy w raporcie, na rynku pierwotnym wzrosły ceny zarówno ofertowe, jak i transakcyjne, zwłaszcza w Poznaniu, Krakowie i Gdyni. Autorzy raportu tłumaczą, że wzrost cen częściowo wynikał m.in. ze zmiany struktury sprzedanych mieszkań. Więcej było transakcji w lepszych lokalizacjach niż na obrzeżach miasta.
Duże podwyżki cen mieszkań
Ceny transakcyjne dla sześciu dużych miast - Gdańska, Gdyni, Krakowa, Łodzi, Poznania i Wrocławia - wzrosły o 4,1 proc. w porównaniu do pierwszego kwartału 2022 roku i aż o 18,3 proc., porównując do drugiego kwartału ubiegłego roku. Natomiast w analizowanej oddzielnie Warszawie metr kwadratowy był tańszy o 0,1 proc. w porównaniu z poprzednim kwartałem, a w ujęciu rok do roku zdrożał o 15,6 proc.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mieszkania z rynku wtórnego też podrożały. Ceny transakcyjne wzrosły zwłaszcza w Łodzi, Wrocławiu i Gdyni. Eksperci NBP podkreślają, że wzrósł popyt na mieszkania starsze, lepiej położone, ale mniejsze. W sześciu analizowanych miastach metr kwadratowy zdrożał o 4,1 proc. w ujęciu kwartalnym i 12,8 proc. w ujęciu rocznym. Z kolei w Warszawie ceny transakcyjne wzrosły odpowiednio o 3 proc. i 5,2 proc.
Bank centralny podkreśla też, że w drugim kwartale tego roku wyższe były też ceny najmu. Zwiększenie popytu na najem mieszkań obserwowane jest już od drugiej połowy ubiegłego roku, ale w lutym tego roku popyt nasilił się za sprawą Ukraińców, szukających w naszym kraju bezpiecznego schronienia po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na ich kraj. Systematycznie zmniejsza się liczba mieszkań pozostających w ofercie najmu - podkreśla NBP.
Do rosnących cen dochodzi też inne, niekorzystne zjawisko - liczba sprzedanych kontraktów na budowę mieszkań na największych rynkach pierwotnych w drugim kwartale 2022 r. była niska i wyniosła ok. 9,3 tys., podczas gdy średnio w trakcie jednego kwartału ubiegłego roku było to 14,5 tys.
"Kontynuowane były procesy przesuwania popytu na tańsze mieszkania w mniejszych ośrodkach stanowiących aglomeracje dużych miast. Notowano istotny spadek nowych umów na kredyt mieszkaniowy wobec wzrostu poziomu jego oprocentowania i zacieśnienia polityki kredytowej banków" - komentują eksperci NBP.
Jednocześnie w drugim kwartale bieżącego roku oddano do użytkowania w Polsce 54,7 tys. mieszkań, co było rekordowym wynikiem dla tego okresu od 2005 r. Jak zaznaczyli autorzy raportu, było to jednak efektem aktywności deweloperów z ubiegłych lat. Mocno wzrosły koszty budowy mieszkań, tj. materiałów, robocizny, najmu sprzętu i terenów budowlanych.
Coraz mniej nowych budów
Sytuacja na budowach pogarszała się także w trzecim kwartale. W sierpniu 2022 roku deweloperzy zaczęli w Polsce budowę 5,2 tysiąca mieszkań, to aż o 63 procent mniej niż w tym samym miesiącu rok temu - wynika z opublikowanej pod koniec września analizy HRE Investments.
Analitycy HRE zwracają też uwagę, że niepokój budzi fakt, iż sektor budownictwa mieszkaniowego hamuje w momencie, gdy ze względu na migrację z Ukrainy braki lokalowe w kraju rosną. Niedobór mieszkań szacują na około dwa miliony. Wskazują, że szczególnie mocno widać to na rynku najmu, gdzie w porównaniu z ubiegłym rokiem wolnych lokali jest mniej, a ceny wyraźnie wzrosły - o 20-30 proc. rok do roku.