Ceny paliw spadają. Orlen już obniżył, zaraz zrobią to inne stacje

Ropa tanieje, paliwa gotowe na rynkach też. Do tego umacnia się złoty. Wszystko to powoduje, że stacje paliw w Polsce mają możliwość obniżenia cen. Zgodnie z poniedziałkową zapowiedzią Daniela Obajtka na stacjach Orlenu już jest taniej. W ślad za koncernem pójdą też inne firmy - prognozują eksperci.

Gdańsk, 14 marca, Daniel Obajtek zapowiada obniżki cen paliw Gdańsk, 14 marca, Daniel Obajtek zapowiada obniżki cen paliw
Źródło zdjęć: © PAP | Adam Warżawa
oprac.  TOS

Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek zapowiedział w poniedziałek, że ceny na stacjach Orlenu zostaną obniżone o 34 gr/l do średniego poziomu 7,55 zł w przypadku oleju napędowego i o 20 gr/l do średniego poziomu 6,79 zł w przypadku benzyny. Tak też się stało, a ułatwiła to sytuacja na światowych rynkach.

Rynek dał pole do obniżek

"Tak jak każda zapowiedź prezesa PKN Orlen dotycząca cen paliw na stacjach własnych PKN Orlen, także ta weszła w życie z dniem jej ogłoszenia. Rzeczywiście na stacjach PKN Orlen ceny spadły do tych poziomów, które wskazywał Daniel Obajtek. Jeśli chodzi o stacje franczyzowe, zmiany są już niekoniecznie widoczne, albo nie w takim stopniu jak zapowiedziano. Stacji pozostałych firm te zapowiedzi oczywiście nie dotyczą, bo to są decyzje biznesowe ich właścicieli" - powiedziała PAP Urszula Cieślak z BM Reflex.

Jej zdaniem nie jest to jednak decyzja, "która wynika tylko i wyłącznie z dobrej woli", gdyż została ona uwarunkowana sytuacją na rynku ropy naftowej i rynku walutowym.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Te kraje rządzą ropą. "Struktura ma problem polityczny"

"Umocnienie złotego i spadek cen paliw gotowych na rynkach światowych sprawiają, że ceny w hurcie już bardzo wyraźnie się obniżyły, jeśli porówna się je z poziomem maksymalnym, który notowaliśmy około 9-10 marca. Benzyna w hurcie potaniała o ponad 55 gr na litrze netto, a olej napędowy w hurcie - jeśli chodzi o ceny spot PKN Orlen - potaniał o złotówkę. Generalnie mamy zatem niższe ceny paliw w hurcie i wszystkie dostawy nowego paliwa, które będą trafiały na stację w tych niższych cenach, oczywiście będą przekładały się na poziomy cen paliw" - opisywała ekspertka BM Reflex.

Zwróciła przy tym uwagę, że obniżenie cen paliw na całym rynku może potrwać nawet kilkanaście dni. Jak uzasadniła, na niektórych stacjach wciąż sprzedawane są zapasy paliwa z droższych dostaw z 8, 9 czy 10 marca. "Teraz sytuacja uspokoiła się w porównaniu do 24-27 lutego, gdy w zasadzie każda dostawa schodziła w bardzo krótkim czasie. Rynek jest nasycony, jeśli chodzi o odbiorców końcowych paliwa, i sprzedaż trwa dłużej, wróciła do zwyczajowej normy, lub jest nawet niższa, a właściciele prywatni nie są w stanie obniżyć cen, by zrównać je z tymi z PKN Orlen" - zaznaczyła.

Przypomnijmy, okres od 24 do 27 lutego to pierwsze dni wojny w Ukrainie. Już pierwszego dnia rosyjskiej agresji pojawiły się plotki o tym, że w Polsce wkrótce paliwa może zabraknąć albo w najlepszym wypadku mocno ono podrożeje. A to spowodowało, że Polacy masowo pojechali na stacje zatankować.

Według Urszuli Cieślak nie należy jednak spodziewać się bardzo dużego zróżnicowania cen między stacjami. "Będziemy mieścić się w granicach poniżej 7 zł za litr benzyny i poniżej 8 zł za litr dla oleju napędowego" - oceniła.

Inne stacje pójdą w ślady Orlenu

Także Jakub Bogucki, analityk rynku paliw e-petrol.pl uważa, że z dużym prawdopodobieństwem zasygnalizowane obniżki będą pojawiać się w kolejnych dniach na stacjach.

"Zmiany na rynku hurtowym są na tyle duże, że oczekiwać można tendencji spadkowej w krótkim czasie. I dotyczyć to będzie nie tylko stacji Orlenu, ale całego rynku. Skala obniżek może się powiększać, o ile tendencja spadkowa utrzyma się na rynku międzynarodowym, a to wydaje się mocno prawdopodobne w kolejnych dniach" - wskazał Bogucki.

Źródło artykułu:
To czytają wszyscy
Gigant technologiczny zwalnia w Polsce. Pracę straci prawie 400 osób
Gigant technologiczny zwalnia w Polsce. Pracę straci prawie 400 osób
FINANSE
Turystyka dentystyczna Polaków. Tu jeżdżą po plomby za 50 zł
Turystyka dentystyczna Polaków. Tu jeżdżą po plomby za 50 zł
FINANSE
Polska hitem turystycznym w tym kraju. Ogromny wzrost rezerwacji
Polska hitem turystycznym w tym kraju. Ogromny wzrost rezerwacji
FINANSE
Tak można się naciąć na świątecznych rybach. Hodowcy tłumaczą
Tak można się naciąć na świątecznych rybach. Hodowcy tłumaczą
FINANSE
Kiedy przejść na emeryturę? Różnica nawet o 2 tys. zł
Kiedy przejść na emeryturę? Różnica nawet o 2 tys. zł
FINANSE
Udaje hydraulika i "kontroluje" mieszkańców. Urząd ostrzega
Udaje hydraulika i "kontroluje" mieszkańców. Urząd ostrzega
FINANSE
Odkryj
Brała 100 zł za "lewe" L4. Zarobiła tak niemałe pieniądze
Brała 100 zł za "lewe" L4. Zarobiła tak niemałe pieniądze
FINANSE
Ten sprzęt rujnuje rachunki. Zużywa trzy razy więcej prądu niż lodówka
Ten sprzęt rujnuje rachunki. Zużywa trzy razy więcej prądu niż lodówka
FINANSE
Nieopłacalny jak SUV? Oto ile w 3 lata traci na wartości rekordzista
Nieopłacalny jak SUV? Oto ile w 3 lata traci na wartości rekordzista
FINANSE
Podwyżki w Lidlu. Oto ile zarobią kasjerzy w 2026 r.
Podwyżki w Lidlu. Oto ile zarobią kasjerzy w 2026 r.
FINANSE
Niepokojące dane ZUS. Rośnie liczba zwolnień z kodem "C"
Niepokojące dane ZUS. Rośnie liczba zwolnień z kodem "C"
FINANSE
Zablokował dewelopera w Zakopanem. To ma być potężna inwestycja
Zablokował dewelopera w Zakopanem. To ma być potężna inwestycja
FINANSE
ZANIM WYJDZIESZ... NIE PRZEGAP TEGO, CO CZYTAJĄ INNI! 👇