"Chcemy Lidla w naszym mieście". Nietypowa akcja Polaków w internecie

"Chcemy Lidla" - pod tym hasłem internauci domagają się budowy sklepu niemieckiej sieci w Kątach Wrocławskich. Organizatorzy akcji apelują o budowę obiektu, a mieszkańcy w sieci podkreślają, że to potrzebna inwestycja.

Nietypowa akcja na Facebooku przyciągnęła w ciągu kilku dni ponad 600 osób, które wyraziły poparcie dla inicjatywy i polubiły fanpage "Chcemy Lidla w Kątach Wrocławskich".

"Być może ktoś dostrzeże, że w naszej miejscowości taki sklep jest potrzebny" – napisała na fanpage'u strony Ilona, organizatorka akcji i właścicielka salonu kosmetycznego w Kątach Wrocławskich.

Zapytaliśmy ją o plany dotyczące tej akcji. - Nasza inicjatywa dopiero ruszyła. Jej początkiem było założenie profilu na Facebooku. Czekamy, aż więcej mieszkańców wypowie się w tym temacie. W tej chwili gromadzimy osoby popierające naszą akcję – powiedziała w rozmowie z WP. Organizatorka zapewniła nas, że mieszkańcy skierują oficjalne pismo do zarządu Lidl Polska w tej sprawie.

Dlaczego akurat ta sieć? - Dużo rozmawiam w pracy ze swoimi klientami. Wiele osób zwraca uwagę na brak odpowiedniego sklepu i popiera inicjatywę jego budowy. Ludzie, z którymi rozmawiam, najczęściej wskazują właśnie na Lidla. Ze względu na dobre produkty i częste promocje. Wszyscy wiemy, jakie ceny są w osiedlowych sklepach. Poza tym ta sieć jest jedną najbardziej znanych, a w Kątach mamy już Biedronkę, gdzie w weekend jest tyle ludzi, że klienci gromadzą się przed sklepem w kolejce po koszyk – opowiada nam prowadząca fanpage.

Na stronie pojawiły się pierwsze wyrazy poparcia wśród mieszkańców. "Jestem za tą inicjatywą. Mieszkając w Kątach, zakupy robię w Biedronce w Smolcu lub we Wrocławiu, bo w naszej trzeba zarezerwować co najmniej pół godziny na stanie w kolejkach. Rano, jak robisz zakupy, to puste półki, bo towar dopiero jest wykładany, a wieczorem nic nie ma, bo wszystko wyprzedane. Konieczny jest drugi market!" – pisze jedna z internautek.

- W Kątach budują się nowe osiedla, przybywa mieszkańców, a ludzie nie mają gdzie robić zakupów. Wiele osób musi jeździć do Wrocławia. To nie jest problem trwający od kilku miesięcy. Postanowiłam zmobilizować mieszkańców, by w końcu coś z tym zrobić – deklaruje organizatorka akcji.

Dla niektórych mieszkańców szyld sklepu jest mniej istotny. Ważne, by się w końcu pojawił
Czy Lidl spełni prośbę klientów?

Poprosiliśmy przedstawicieli Lidl Polska o komentarz, czy tego typu akcja może mieć przełożenie na decyzję o kolejnych lokalizacjach sklepów w Polsce. Sieć zapewniła, że ustosunkuje się do naszego zapytania. Do momentu publikacji artykułu nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

W październiku Lidl otworzył 600. sklep w Poznaniu. Placówkę tę wyposażono w dwie stacje ładowania aut elektrycznych, toalety dla klientów czy przewijaki. Na tłumy klientów czekało 600 nagród, w tym bony o wartości 6 tys. zł na zakupy.
Zeszły rok Lidl zakończył z liczbą 580 sklepów w Polsce. W tym roku firmie udało się otworzyć 20 nowych obiektów. To pokazuje, że sieć nie prowadzi wzmożonej ekspansji w Polsce.

Lidl jest obecny na polskim rynku od 2002 roku. Właścicielem sieci jest niemiecka grupa Schwarz.

_ [AKTUALIZACJA] _

Uzyskaliśmy komentarz Lidla w związku z akcją mieszkańców Kątów Wrocławskich.

- Jest nam niezmiernie miło w związku z tak pozytywnym nastawieniem do naszej firmy mieszkańców Kątów Wrocławskich - powiedziała WP Aleksandra Robaszkiewicz, PR Manager Lidl Polska.

- Nasze sklepy lokujemy w miastach mających powyżej 8 tys. mieszkańców. Jednak w tej wyjątkowej sytuacji przeprowadzimy dodatkową analizę okolic Kątów Wrocławskich oraz południowo-zachodniej części Wrocławia, aby sprawdzić możliwości budowy sklepu w dogodnej dla autorów tej akcji lokalizacji - zapewniła przedstawiciel Lidl Polska._ _