Chiny i referenda

Przed nami całkiem ciekawy tydzień. Przynajmniej jeśli chodzi o listę publikowanych danych makro. W USA poznamy dane o sprzedaży, produkcji i inflacji, sprzedaż i produkcja zostaną opublikowane także w Chinach, w Europie i Japonii czekają nas wstępne dane o PKB. Tyle że ostatnio dane makro nie miały specjalnie dużego wpływu na rynki akcji.

Obraz
Źródło zdjęć: © X-Trade Brokers DM

Od pewnego czasu zbiór głównych wątków na rynkach akcji jest podobny. Niezdecydowanie na Wall Street, gdzie nadzieje na szybki wzrost i ciągle jeszcze niskie stopy konfrontują z obawami o wyceny spółek technologicznych, napięcie na Ukrainie, a także obawy o spowolnienie w Chinach. Dziś akurat chińskie indeksy odnotowały pokaźne wzrosty, choć trudno znaleźć ku temu solidne uzasadnienie. Mówi się ponownie o pakiecie stymulacyjnym, który miałby zafundować rząd w Pekinie, ale według naszych obserwacji nawet jeśli pakiet się pojawi, to inwestycje centralne w najlepszym przypadku zastąpią spadek inwestycji samorządowych, które ucierpią na sprzedaży ziemi deweloperom. A inwestycji w rynek nieruchomości (15% PKB) już spadają. Słowa prezydenta Xi Jinpinga, który w weekend mówił o szansach przed chińską gospodarką, są raczej pretekstem do odbicia po spadkach, niż nowym rozdaniem. Z kolei na wschodnią granicą cały czas jest niespokojnie i nic nie zapowiada, aby ten tydzień miał być inny. Jesteśmy po referendach w
obwodach donieckim i ługańskim, zorganizowanych przez separatystów. Frekwencja wyniosła tam podobno 70 i 80% i oczywiście wynik mógł być tylko jeden – zdecydowana wola odłączenia się od Ukrainy. Kijów naturalnie uznaje te referenda za nielegalne. Pytanie teraz – i od tego będzie zależeć reakcja rynku – jak ustosunkuje się Moskwa. To, że będzie grać wynikami jest pewne. Pytanie, czy wzorem Krymu będzie dążyć do aneksji tych ziem.

Ukraina może być tematem na poniedziałek, gdyż w kalendarzu niewiele się dzieje. WIG20 jest dość daleko od kluczowych wsparć i oporów i tak naprawdę więcej zależeć będzie od zachodnioeuropejskich indeksów, które ponownie są blisko maksimów. dr Przemysław Kwiecień CFA

Główny Ekonomista

X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.

Wybrane dla Ciebie

Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Tony truskawek z Egiptu z zakazem wjazdu. Oto co wykryły służby
Tony truskawek z Egiptu z zakazem wjazdu. Oto co wykryły służby
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Skarbówka wyprzedaje auta. Wśród nich kultowa toyota za 8 tys. zł
Skarbówka wyprzedaje auta. Wśród nich kultowa toyota za 8 tys. zł
Pierwszy taki autobus na cmentarzu. To pomysł Polaków
Pierwszy taki autobus na cmentarzu. To pomysł Polaków
Przemyt warty 76 tys. zł. Oto co znaleźli w przesyłkach kurierskich
Przemyt warty 76 tys. zł. Oto co znaleźli w przesyłkach kurierskich
4 minuty przerwy w pracy i sygnał do szefostwa. Amazon odpiera zarzuty
4 minuty przerwy w pracy i sygnał do szefostwa. Amazon odpiera zarzuty
"Złote kolby" niszczą maszyny rolników. Straty sięgają 100 tys. zł
"Złote kolby" niszczą maszyny rolników. Straty sięgają 100 tys. zł
Polskie borówki podbijają Azję. Otwiera się nowy rynek
Polskie borówki podbijają Azję. Otwiera się nowy rynek
Deweloper chce wcisnąć blok na ich podwórku. Mieszkańcy protestują
Deweloper chce wcisnąć blok na ich podwórku. Mieszkańcy protestują
Włamywali się do ciężarówek i kradli towar. Jest decyzja sądu
Włamywali się do ciężarówek i kradli towar. Jest decyzja sądu
Gigant kawowy zwalnia. 900 osób w USA straci pracę
Gigant kawowy zwalnia. 900 osób w USA straci pracę