Co można sprzedawać w abonamencie? Zdziwisz się

Okazuje się, że abonament to dobry sposób na sprzedaż nie tylko kablówki
czy telefonii komórkowej. Dziś w abonamencie kupisz książki, buty a nawet
psią karmę - pisze "The New York Times".

Co można sprzedawać w abonamencie? Zdziwisz się
Źródło zdjęć: © Flickr | illab

12.03.2012 | aktual.: 12.03.2012 11:08

Istotą tego sposobu na biznes jest fakt, że pewne rzeczy zakupujemy dość regularnie. Jednocześnie w momencie zakupu z reguły nie myślimy o naszych potrzebach w przyszłości. Alex Zhardanovsky postanowił uświadomić w tej kwestii swoich klientów i... skłonić ich do wykupienia abonamentu na PetFlow.com.

Pionier sprzedaży abonamentowej zaczął oferować psią karmę wraz z regularnymi dostawami do domu.

- Jeśli jesteś właścicielem psa, będziesz musiał kupować psią karmę raz na trzy, cztery tygodnie(...) Psy tymczasem nigdy nie przestają jeść - mówi NYT Alex Zhardanovsky.

Klienci Zhardanovskiego mogą nie tylko wskazać, jak często życzą sobie dostawę świeżej karmy, lecz także ustalać i zmieniać adres dostawy, np. aby otrzymywać artykuły, gdy wyjadą z pupilem na wakacje.

Taki model biznesowy przynosi szereg korzyści. Przede wszystkim wiąże się ze sobą klientów na długi czas. Nawet jeśli nie zdobędzie się nowych klientów, to i tak ma się zagwarantowaną sprzedaż na następny miesiąc. Dlatego za tym przykładem poszli inni. Portal ShoeDazzle oferuje w tym samym systemie sprzedaż butów. Jego właściciel, Brian Lee, utwierdził się w potencjale swego przedsięwzięcia, obserwując liczbę butów, które regularnie kupowała jego małżonka.

- Model abonamentowy pozwala zawiązać długotrwałą więź z klientami w przeciwieństwie do sytuacji, gdy sprzedajemy im parę butów i możemy mieć jedynie nadzieję, że oni wrócą - mówi NYT pan Lee.

Abonamentowych biznesów jest więcej. Z ciekawszych propozycji należy wskazać wysyłkową sprzedaż zestawów książek oraz kolekcji tematycznych dla dzieci. Ich kolejne części regularnie przychodzą pocztą do klientów firmy BabbaCo.

Sklep PetFlow w lipcu 2010 roku wysłał 60 przesyłek. W styczniu tego roku było to już 27 tys., 60 proc. to sprzedaż abonamentowa. Także właściciele pozostałych interesów opartych na abonamencie nie narzekają na zyski. Ile spośród nich przetrwa próbę czasu? To się okaże, lecz pomysł na pewno doczeka się naśladowców.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)