Coraz więcej Polaków myśli o wyjeździe za granicę. Oczywiście za pracą

Grupa osób zdecydowanych na wyjazd wzrosła z 5 procent do 6,4 proc. W liczbach to tyle, ile mieszka w Częstochowie.

Coraz więcej Polaków myśli o wyjeździe za granicę. Oczywiście za pracą
Źródło zdjęć: © WP.PL | reynermedia/flickr (CC BY 2.0)

19.04.2015 | aktual.: 18.12.2015 14:23

Wzrasta liczba osób dopuszczających możliwość emigracji zarobkowej. W ciągu najbliższych dwunastu miesięcy nie wyklucza jej co piąty Polak w wieku produkcyjnym - wynika z najnowszego raportu firmy Work Service.

Dla 78 procent badanych motywacją są większe zarobki, 44 procent chce podnieść standard życia, a 37 procent narzeka na brak odpowiedniej pracy w Polsce.

- Faktem jest, że coraz częściej pakujemy walizki i wyjeżdżamy - mówi Andrzej Kubisiak z Work Service. Grupa osób zdecydowanych na wyjazd wzrosła w stosunku do ubiegłego roku z 5 procent do 6,4 procent. To oznacza ilościowy wzrost o 250 tysięcy osób. To tak, jakby na przykład cała Częstochowa podjęła decyzję o emigracji.

Najczęściej wyjeżdżamy za pracą do Wielkiej Brytanii i Niemiec. Pojawił się też nowy kierunek emigracji zarobkowej: Norwegia. Jest on bardzo atrakcyjny dla wielu polskich specjalistów. W Norwegii są relatywnie bardzo wysokie wynagrodzenia dla ekspertów np. stoczniowych, jest mocno rozwinięta opieka socjalna, powstały również nowe połączenia lotnicze między Polską a Norwegią. Wiele osób korzysta z nich w drodze do pracy.

Pracując za granicą wciąż musimy udowadniać, że jesteśmy lepsi od innych - uważa prof. Katarzyna Żukrowska, ekonomistka ze Szkoły Głównej Handlowej. - Ja sama jako studentka pracowałam na zmywaku - wspomina - natomiast teraz to oczywiście inaczej wygląda, bo jest to legalna praca za granicą. Taka praca daje bardzo duże doświadczenie: po pierwsze ceni się pracę, a po drugie, jeżeli jest się pracownikiem wykwalifikowanym, można zrobić karierę. Trzeba tylko liczyć się ciężką pracą i być lepszym od swoich konkurentów-rówieśników - dodaje prof. Żukrowska.

Polaków się ceni - jesteśmy kreatywni, dobrze przygotowani zawodowo, a w trudnych sytuacjach zdajemy egzamin - zauważa ekonomistka. Świetnie za granicą dają sobie radę ekonomiści, specjaliści od finansów, rachunkowości, lekarze - ludzie wykwalifikowani. W dalszym ciągu najczęściej o wyjeździe za granicę myślą przede wszystkim osoby młode - 2/3 potencjalnych emigrantów to osoby do 35 roku życia.

Rząd prognozuje rekordowo niskie bezrobocie. To dzięki tym, którzy wyjechali?

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (381)
Zobacz także