Czarny Kot w trakcie rozbiórki. Wjechał ciężki sprzęt
Zaczęła się - wyczekiwana przez niektórych od dekad - rozbiórka hotelu Czarny Kot, najsłynniejszej samowoli budowlanej w Warszawie. Budynek znika z powierzchni.
16.12.2019 | aktual.: 16.12.2019 22:15
Znika Czarny Kot, hotel przy ul. Okopowej na warszawskiej Woli. "No i zaczęła się. Rozbiórka hotelu Czarny Kot - czyli najgłośniejszej samowoli budowlanej po 1989 r. Po 10 latach batalii sądowych obiekt jest wreszcie wyburzany (choć tempo tej rozbiórki tez jest żółwie)" - czytamy na facebookowym profilu "Tu było, tu stało".
Czytaj też: Sprzedał kamienicę Banasiowi, nie pamięta za ile
Jak dodano we wpisie: "Czarny Kot to ikona polskiej transformacji, wiele mówiąca o nas samych, o polskim społeczeństwie III RP. Hotel doczekał się nawet swoich obrońców. Faktem jest, że na tym miejscu na pewno nie powstanie drugi taki klimatyczny i jedyny w swoim rodzaju obiekt".
Z kolei, jak podaje tvnwarszawa.pl, w poniedziałek ciężki sprzęt zaczął prace rozbiórkowe. W gruz obróciła się część narożnika od strony Burakowskiej, czyli większa część budynku powyżej pierwszego piętra. To jednak dopiero początek, a poniedziałkowe prace też rozpoczęły się z opóźnieniem. Był problem ze źle zaparkowanymi autami, te blokowały bramę wjazdową na teren budynku. Konieczna była interwencja straży miejskiej.
Czarny Kot powstał pod koniec lat 80., jako jednopiętrowy hotel. Jednak w kolejnych latach właściciele rozpoczęli jego rozbudowę o kolejne kondygnacje. Przez niektórych mieszkańców i władze stolicy hotel był nazywany "architektonicznym potworkiem" czy "gargamelem".
Czytaj także: Coraz więcej Polaków oddaje mieszkanie za rentę
Przygotowania do rozbiórki ruszyły na początku grudnia. Jak informował Andrzej Kłosowski, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego, wykonawcą prac jest firma P.H.U. REC-TOM, która ma maksymalnie 60 dni na zakończenie prac. Rozbiórka pochłonie 1,4 mln zł. Przetarg był trzecim z kolei, poprzednie kończyły się fiaskiem, bo oferty przekraczały budżet.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl