Deweloper: mieszkania nie są drogie. Tłumaczy dlaczego
Prezes największego dewelopera w Polsce udzielił wywiadu, w którym tłumaczy, jak widzi rynek mieszkaniowy. Zdaniem Jarosława Szanajcy nieruchomości w kraju wciąż nie są wysokie i na ich zakup stać "człowieka dobrze zarabiającego".
W rozmowie z serwisem next.gazeta.pl prezes Dom Development Jarosław Szanajca szeroko komentował ceny nieruchomości, sytuację deweloperów na rynku, a także politykę mieszkaniową państwa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Miliarder zdradza "wielką ściemę" w handlu częściami samochodowymi Maciej Oleksowicz Inter Cars #19
Szanajca zauważył, że koszt zakupu lokalu w Polsce nie jest wysoki. A przynajmniej, jeżeli zestawić go z cenami innych dóbr, takich jak samochody czy żywność, i porównać z cenami w innych krajach europejskich. Prezes Dom Development wskazuje, że polskie społeczeństwo płaci za większość rzeczy tyle, ile reszta Europy, a nieruchomości są pod tym względem wyjątkiem. Bo wciąż są tańsze.
- Cały czas jesteśmy też w stosunkowo niezłej sytuacji, jeśli chodzi o możliwości zakupu mieszkania w odniesieniu do poziomu dochodów - precyzował.
Ten wątek Jarosław Szanajca rozwija, tłumacząc, że "na tle innych państw ciągle jesteśmy państwem, w którym człowiek dobrze zarabiający, jeszcze niekoniecznie mocno dojrzały, jest w stanie sobie kupić mieszkanie".
Deweloper: zawsze będziemy w niełasce
Marże? Realnie wynoszą one 17 proc., bo krążące w opinii publicznej 30 proc. to marża brutto - prostuje Szanajca. Nie dziwi go także, że wiele osób narzeka na zbyt wysokie zyski firm budujących mieszkania. - Deweloper zawsze będzie w niełasce opinii publicznej. I to nie jest kwestia polskiej specyfiki, tak już po prostu jest - tłumaczy.
Prezes Dom Development przyznał również, że jego branże niepokoją szybkie wzrosty cen nieruchomości. Firmy wolałyby, by wartość mieszkań rosła wolniej, np. w tempie kilku procent rocznie. - Nasza perspektywa to 20 lat do przodu. Zatem ten wzrost cen nas wbrew pozorom nie cieszy. Jest natomiast logiczną konsekwencją bardzo słabej podaży i popytu, który ją zdecydowanie przewyższa - dodaje.
Szanajca krytycznie odniósł się w związku z tym do programu Bezpieczny kredyt 2 proc. Jego zdaniem inicjatywa pomogła części klientom, ale z punktu widzenia firm deweloperskich nie była potrzebna. - Zyskaliśmy, ale w krótkim okresie czasu, a jako prezes dużej firmy deweloperskiej patrzę na interesy tej firmy w perspektywie 20 lat i jednocześnie czuję się w pewnym stopniu odpowiedzialny za mieszkalnictwo w Polsce - oznajmił Szanajca.
Rynek mieszkaniowy w Polsce
Na początku 2024 r. ceny nieruchomości biją historyczne rekordy. W Warszawie w styczniu przebiły pułap 17 tys. zł za metr kwadratowy. Tylko w ubiegłym roku wycena mieszkań poszła w górę o 16 proc. Wielu ekspertów wskazuje jednak, że duży udział we wzrostach miał program Bezpieczny kredyt 2 proc., a wcześniej tarcze antykryzysowe, które wpompowały na rynek dużą ilość pieniądza.
- To anomalie, które rozchwiały rynek nieruchomości i sprawiły, że trudno dzisiaj powiedzieć, co teraz się wydarzy. W mojej ocenie rynek czeka stabilizacja - mówił WP Finanse Marcin Drogomirecki, ekspert rynku nieruchomości.
Drogomirecki wskazuje również, że w najbliższym czasie czeka nas wyhamowanie zjawiska inwestowania w nieruchomości. Zdaniem eksperta inwestorzy tzw. kalkulujący nie będą raczej chętni do kupowania mieszkań pod wynajem. Stosunek ceny zakupu do przychodu stał się dla nich zwyczajnie nieatrakcyjny. Wszystko przez stabilizację cen najmu na rynku.