Trwa ładowanie...
zus
31-07-2009 08:00

Do OFE w drodze losowania trafi rekordowo mało osób

Dzisiejsze losowanie może być ostatnim na starych zasadach. Resort pracy chce, by ZUS organizował je częściej, a klienci dostawali zestawienie wyników inwestycyjnych i opłat funduszy.

Do OFE w drodze losowania trafi rekordowo mało osóbŹródło: Jupiterimages
d1j2xoa
d1j2xoa

Niespełna 38,7 tys. osób rozlosuje między fundusze emerytalne Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Jeszcze kilka dni temu liczba ta przekraczała 60 tys., ale OFE nadesłały wiele zgłoszeń na ostatnią chwilę. Na początku czerwca losowaniem zagrożonych było 157,3 tys. osób, do których ZUS wysłał przypomnienia.

Tak mało osób do losowania było tylko w 2000 roku, ale wtedy zorganizowano aż cztery losowania, a nie dwa jak obecnie. Niewykluczone jednak, że ZUS do tego zwyczaju wróci. Ponadto, jak dowiedział się "Parkiet", z przypomnieniami wysyłanymi do osób, które nie zdecydowały się na żaden OFE po podjęciu pierwszej pracy, wyśle jeszcze informacje pomagające wybrać fundusz, a dotyczące wysokości opłat i stóp zwrotu z inwestycji.

Koniec reklamowego boomu?

_ Rzeczywiście rozważamy zmiany w losowaniach, w tym m.in. ich częstsze organizowanie _ - mówi wiceminister pracy Marek Bucior. Szczegóły mamy poznać w szykowanym przez resort projekcie dużej nowelizacji ustawy o OFE.

Pomysł z częstszymi losowaniami podoba się Annie Horseckiej, prezes PTE Polsat. Im wcześniej klient trafi do OFE, tym szybciej jego pieniądze będą inwestowane. Ale nie tylko na tym mogą zyskać mniejsze fundusze. Choć minister o tym nie mówi, głównym efektem częstszych losowań będzie także zmniejszenie pojedynczych kampanii reklamowych. Przed tym oraz przed styczniowym losowaniem kampanie były szczególnie zmasowane. To właśnie z powodu boomu w akwizycji i promocji aż trzy czwarte klientów, którzy dostali przypomnienia, dokonało teraz wyboru na czas.

d1j2xoa

Ile zapłacisz, ile zarobisz

Wiadomo, że Komisja Nadzoru Finansowego i resort pracy myślą też o przekazywaniu klientom zestawienia dotyczącego opłat potrącanych przez fundusze od składek oraz za zarządzanie emerytalnym kontem. Informacja taka miałaby być uzupełniona o dane dotyczące skuteczności w pomnażaniu emerytalnych pieniędzy.

Podobną propozycję zgłaszała na początku tego roku Izba Gospodarcza Towarzystw Emerytalnych, ale dotyczyła ona tylko osób planujących zmianę dotychczasowego funduszu na inny. W praktyce była reakcją na plany, zgodnie z którymi namawianie klientów do zmiany OFE przez akwizytorów byłoby zakazane.

Duże PTE chcą innych zmian

Największe fundusze od dawna zabiegają także o inne zmiany w zasadach losowania. Chcą zniesienia zasady, że z losowania są wykluczone przy przekroczeniu 10 proc. udziałów w rynku. Chodzi o Avivę, ING oraz PZU. _ To przykład nierównego traktowania podmiotów _- mówi "Parkietowi" Grzegorz Chłopek, wiceprezes ING PTE. Przypomina, że statystycznie rzecz biorąc, duże OFE pobierają niższe opłaty. Im wyższe są bowiem ich aktywa, tym mniej mogą potrącić klientom za ich zarządzanie. Na dodatek jeśli prezydent podpisze nowelę ustawy o OFE, nie będą mogły pobrać więcej niż 15,5 mln zł miesięcznie.

Przydział będzie niewielki

Nie dość, że do losowania trafi niewiele osób, to na dodatek zostaną podzielone po równo aż między sześć funduszy: AIG, Allianz, Axa, Generali, Pekao i Pocztylion. Dostaną one po 6,4 tys. klientów. W poprzednich trzech losowaniach udział brało cztery - pięć OFE, a na jedno przypadało 12,6 - 25 tys. klientów.

Pierwszy raz od kilku lat w losowaniu nie weźmie udziału Polsat, dla którego to jedno z głównych źródeł klientów. Choć fundusz ten osiąga najwyższe stopy zwrotu, to z powodu bessy akurat w marcu wypadał poniżej średniej.

Tymczasem warunkiem udziału w losowaniu jest osiągnięcie dwa razy z rzędu lepszej niż średnia rynku trzyletniej stopy zwrotu.

Aleksandra Kurowska
PARKIET

d1j2xoa
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1j2xoa