Eksperci: Sieci handlowe mogą pomóc sprzedawać polskie jabłka za granicą

Warszawa, 08.08.2014 (ISBnews) - Embargo na polskie owoce i warzywa wprowadzone przez Rosję może pomóc polskim rolnikom w eksporcie na inne rynki. Mogą w tym uczestniczyć działające w Polsce sieci handlowe, uważają eksperci.

08.08.2014 | aktual.: 08.08.2014 09:08

Według Związku Sadowników RP w wyniku wprowadzonego embarga najbardziej ucierpi rynek jabłek, których do Rosji wysyłaliśmy między 1 mln a 1,2 mln ton. W I kw. tego roku Polska zdołała wyeksportować do tego kraju prawie 200 tys. ton jabłek.

?Sytuacja na rynku jabłek nie jest do końca tak tragiczna. Po ogłoszeniu embarga pojawiło się szereg zapytań z południa i zachodu Europy od krajów, które są zainteresowane polskimi jabłkami. W tej chwili jako prezes producentów jabłek, powiedziałbym, że raczej zaczynamy mieć problem z brakiem jabłek wysokiej jakości niż z ich nadmiarem" - uważa prezes Grupy Producentów ?Roja", były wicepremier i minister rolnictwa, RomanJagieliński.

W tym roku wielu sadownikom może nie udać się zmienić kierunku dla eksportu swoich jabłek i będą zmuszeni liczyć na rynek wewnętrzny, który może mieć problemy z wchłonięciem dodatkowej ilości owoców. Będzie to także skutkowało znacznym spadkiem cen jabłek i innych produktów sektora owoców i warzyw, na które nałożono embargo. Według wstępnych szacunków resortu rolnictwa straty polskich producentów na rosyjskim embargo mogą sięgną nawet 1,2 mld zł. Zdaniem ekspertów w obecnej sytuacji potrzebne jest także m.in. porozumienie z sieciami handlowymi.

?Największe sieci, takie jak np. Biedronka, mocno podkreślają w swoich kampaniach współpracę z polskimi producentami i obecność polskich produktów w ich ofercie. Wsparcie promocji polskich jabłek doskonale wpisywałoby się w ten trend" - powiedział były minister rolnictwa, Jacek Janiszewski.

Natomiast zdaniem dyrektora w Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji, Andrzeja Falińskiego, sieci handlowe są w stanie włączyć się w dwa istotne działania.

?Sieci handlowe i duzi przetwórcy z pewnością są w stanie wraz z sadownikami zagospodarować zwiększoną, wskutek rosyjskiego embargo, ilość owoców na rynku krajowym. Sieci handlowe, przynajmniej niektóre, mają także możliwość uruchomienia sprzedaży owoców i warzyw za granicą, wykorzystując do tego swoje placówki działające w innych krajach" - zaznaczył Faliński.

Dyrektor POHiD zwraca uwagę, że w ciągu ostatniego 5-lecia tzw. eksport przez sieci wzrósł w Polsce z ok. 1 mld zł do ok. 7 mld zł. Wśród sieci handlowych znanych z takiej działalności jest między innymi Tesco oraz Biedronka.

?Tesco w ubiegłym roku przeprowadziło kampanię promocyjną polskich jabłek z udziałem Roberta Makłowicza. Sieć Biedronka również stawia na polskie produkty i to właśnie dzięki m.in. współpracy z ponad 500 polskimi dostawcami udało się jej zanotować w I półroczu tego roku wzrost sprzedaży o ponad 9% do ponad 4 mld euro" - podsumował.

W rozmowie z ISBnews minister rolnictwa i rozwoju wsi, Marek Sawicki powiedział w piątek, że wobec zapowiedzianego przez prezydenta Rosji, Władymira Putina, embarga na import wyrobów rolnych z Unii Europejskiej
((UE) Polska rozpoczyna pilne konsultacje w Brukseli w sprawie możliwej pomocy finansowej dla polskich rolników, a wstępne decyzje zapadną najpóźniej 19 sierpnia. Resort pracuje także nad nowymi rynkami zbytu w Azji oraz Afryce Północnej, a w kraju złożył wniosek do MF o okresowe zawieszenie akcyzy na cydr.

Wartość eksportu artykułów rolno-żywnościowych do Rosji w ubiegłym roku wyniosła prawie 1,3 mld euro. Za prawie 1 mld euro sprzedaliśmy owoce i warzywa, a około połowa to jabłka. Według wstępnych danych Głównego Urzędu Statystycznego, w tym roku zbiory owoców z drzew będą rekordowo wysokie i mają wynieść 3,6 mln ton, aż o 43% więcej od średniej z lat 2006-2010.

(ISBnews)

Źródło artykułu:ISBnews
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)