Chodzi o część osób, które przeszły na emeryturę w latach 1993- 1998. Według danych resortu pracy i polityki społecznej zaniżone świadczenia otrzymuje jeszcze 3,2 mln z nich.
Reforma emerytalna z 1993 roku zaniżyła kwotę bazową, na podstawie której wyliczana jest wysokość emerytury, ze 100 proc. do 91 proc. przeciętnego wynagrodzenia w Polsce (pomniejszonego o potrącone od ubezpieczonych składki na ubezpieczenie społeczne)
, później - do 1998 kwota ta była podwyższana o 1 proc.
_ Rozważane są dwie możliwości; odejście od tzw. starego portfela w dwóch etapach: czyli podwyższenie kwoty bazowej do 96,5 proc. od 1 marca 2007 roku i do 100 proc. od 1 marca 2008 roku i jednoetapowego - podwyższenia kwoty bazowej do 100 proc. od 1 marca 2007 roku _ - powiedział rzecznik resortu pracy i polityki społecznej Andrzej Zybała. Zaznaczył, że pierwszy wariant kosztowałby 2,8 mld zł, a drugi 2,6 mld.
O trwającej w resorcie debacie nad zmianami w systemie emerytur i rent mówił w marcu wiceminister pracy i polityki społecznej Kazimierz Kuberski.
Nowelizacja ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych z 2004 roku przewidywała m.in. podniesienie w roku 2005 i 2006 rent i emerytur 75-latkom, a pozostałym świadczeniobiorcom - w latach 2007-2010.
Zgodnie z obecnym stanem prawnym od 1 marca 2007 roku kwota bazowa ma być podniesiona do 94,5 proc. przeciętnego wynagrodzenia, przyjętego do ustalenia wysokości świadczenia, od 2008 - do 96 proc, od 2009 - do 98 proc.
Cały proces zakończyłby się w roku 2010, kiedy emeryci i renciści otrzymaliby świadczenie wyliczone od 100 proc. kwoty bazowej. Założenia do projektu nowelizacji, przygotowywane w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej, zakładają skrócenie tego okresu do roku 2007 lub 2008.
Resort - jak wspominał już wcześniej wiceminister Kuberski - rozważa także zmiany systemu waloryzacji rent i emerytur - m.in. powrót do waloryzacji corocznej czy waloryzację płacową (czyli podwyższanie emerytur także o wskaźnik wzrostu płac).
Zgodnie z przyjętą w roku 2004 nowelizacją ustawy o emeryturach i rentach w Polsce obowiązuje waloryzacja świadczeń co trzy lata lub gdy skumulowany wskaźnik inflacji przekracza 5 proc. Zrezygnowano także z waloryzacji płacowej (podwyższania emerytury o 20 proc. wzrostu wskaźnika płac). (it)
