Fedak: we wtorek przedstawimy założenia ustawy o "pomostówkach"
Minister pracy i polityki społecznej Jolanta
Fedak zapowiada, że we wtorek przedstawi założenia ustawy o
emeryturach pomostowych. Minister rozmawiała na ten
temat z Radą Sekcji Krajowej Kolejarzy NSZZ "Solidarność".
Fedak wcześniej już zapowiadała, że w kwietniu resort zaprezentuje założenia i propozycje dotyczące emerytur pomostowych, wraz z pakietem innych rozwiązań m.in. w sprawie systemu wynagradzania, a także programu "Solidarność pokoleń 50+".
Emerytury pomostowe są częścią programu "50+". Resort chce, by prawo do wcześniejszego świadczenia przysługiwało osobom pracującym w szczególnych warunkach, a także tym, którzy wykonują zawody o szczególnym charakterze, wymagające nieprzeciętnej odpowiedzialności i sprawności psychofizycznej.
Lista zawodów ma być dołączona do przygotowywanego projektu ustawy, mają się na niej znaleźć m.in. górnicy, strażacy, kierowcy autobusów oraz maszyniści. Fedak powiedziała w poniedziałek, że listę najpierw muszą poznać związki zawodowe. Jest ona przedmiotem toczących się konsultacji społecznych.
Zgodnie z założeniami resortu prawo do emerytur pomostowych będą mieć osoby urodzone po 31 grudnia 1948 r., a przed 1 stycznia 1969 r., które co najmniej 15 lat przepracowały w szczególnych warunkach lub szczególnym charakterze oraz pracowały w takich warunkach przed 1 stycznia 1999 r. W przypadku kobiet "pomostówka" przysługiwałaby po ukończeniu co najmniej 55 lat, mężczyzn - 60.
Ministerstwo zakłada, że prawo do emerytur pomostowych objęłoby ok. 130 tys. osób. Obecnie, jak szacuje resort, liczba osób objętych przepisami o wcześniejszych emeryturach wynosi ponad milion. Byłyby one wypłacane z Funduszu Emerytur Pomostowych, zarządzanego przez ZUS. W latach 2009-2015 kosztowałyby to ok. 670 mln zł.
Według szacunków resortu, maksymalnie liczba osób otrzymujących emerytury pomostowe sięgnie niemal 18 tys. rocznie, a wydatki w latach 2019-2026 przekraczać będą 400 mln zł na rok.
Składki na FEP za pracowników wykonujących prace w szczególnych warunkach lub szczególnym charakterze pracodawcy mieliby opłacać od pierwszego stycznia 2010 r. Wysokość składki wynosiłaby 3 proc. podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie emerytalne i rentowe. W razie nieopłacenia składek na FEP lub odprowadzenia ich w zaniżonej wysokości ZUS będzie mógł wymierzyć pracodawcy karę do wysokości 100 proc. nieopłaconych składek.
Wysokość emerytury pomostowej byłaby zależna od kwoty zgromadzonej na koncie w ZUS, która zostanie podzielona przez dalsze - wyliczone na podstawie statystyk - trwanie życia. Nie będzie ona mogła być niższa niż najniższa emerytura z FUS.
Program "50+" ma zwiększać zatrudnienie wśród osób po 50. roku życia i zapobiegać wcześniejszemu przechodzeniu na emeryturę przez zachęcanie pracodawców do zatrudniania osób w tym wieku i dostosowanie ich kwalifikacji do wymagań rynku pracy.
Zasadniczym celem programu jest osiągnięcie do 2020 roku 50 proc. zatrudnienia w grupie osób po pięćdziesiątce. Obecnie w Polsce wskaźnik zatrudnia wśród osób w wieku 55-64 lata wynosi 28 proc. i jest najniższy w UE.
Rok 2010 to ostatni rok wyżu demograficznego, później na rynek pracy sukcesywnie będzie wchodził niż, więc grupa emerytów będzie się powiększała, a grupa młodych pracowników będzie coraz mniejsza. Dlatego resort pracy stara się zachęcać ludzi do tego, by jak najdłużej byli aktywni na rynku pracy.