Firmom opłaca się troska o pracowników
Każde udogodnienie, które ułatwia godzenie życia zawodowego z prywatnym
jest ważne; to się pracodawcom po prostu opłaca - wynika z opinii ekspertów, którzy w piątek
uczestniczyli w konferencji "Bogactwo rozwiązań - kapitałem firmy".
23.05.2014 | aktual.: 26.05.2014 11:37
Każde udogodnienie, które ułatwia godzenie życia zawodowego z prywatnym jest ważne; to się pracodawcom po prostu opłaca - wynika z opinii ekspertów, którzy w piątek uczestniczyli w konferencji "Bogactwo rozwiązań - kapitałem firmy".
Konferencja odbyła się w Warszawie; była częścią ogólnopolskiego projektu, którego celem jest m.in. upowszechnianie rozwiązań zapobiegających wypadaniu młodych rodziców z rynku pracy.
Ekonomistka z Uniwersytetu w Białymstoku dr Cecylia Sadowska-Snarska wskazywała, że w krajach UE podstawowym środkiem pomagającym utrzymać równowagę między pracą a życiem prywatnym jest rozwój elastycznych form zatrudnienia - telepracy (wykonywanie obowiązków zawodowych na odległość, z wykorzystaniem środków komunikacji elektronicznej), pracy w niepełnym wymiarze godzin, job sharing (dzielenie obowiązków przypisanych do jednego etatu na kilka osób) oraz pracy w domu.
"Elastyczne formy zatrudnienia to może być pomysł na poprawę konkurencyjności firmy i zwiększenie efektywności pracowników. Każde udogodnienie, które ułatwia godzenie życia zawodowego z prywatnym jest ważne. To się pracodawcom po prostu opłaca" - przekonywała Sadowska-Snarska.
Argumentowała, że pracodawcy nie będą mieli odwrotu od elastycznych form zatrudnienia, ponieważ zmiany zachodzące w społeczeństwie wymuszą zmianę podejścia do rynku pracy. Wskazywała na potrzebę aktywności zawodowej młodych matek, rodziców tworzących rodziny niepełne, oraz osób opiekujących się niesamodzielnymi, starszymi członkami rodziny.
Sadowska-Snarska tłumaczyła, że firmy w USA i krajach UE dla ograniczenia frustracji związanej z trudnościami w pogodzeniu pracy z aktywnością pozazawodową tworzą całe programy ułatwiające godzenie życiowych ról. Programy WLB (ang. Work-Life Balance) nie tylko umożliwiają elastyczne formy zatrudnienia, ale oferują pracownikom dostęp do ubezpieczeń medycznych, bezpłatnej opieki nad dziećmi w godzinach pracy, zapewniają zdrowe i niedrogie posiłki, a niekiedy wyręczają ich nawet w takich czynnościach jak pranie czy sprzątanie w mieszkaniu.
"W Polsce tylko duże firmy, korporacje działające w stolicy stosują szeroko rozwiniętą politykę prorodzinną i wprowadzają rozwiązania pozakodeksowe. Mali pracodawcy (...) zazwyczaj mówią tak: +dajemy urlopy, dajemy dni wolne, matki nie pracują w nocy i poza miejscem pracy+ - i dla nich to jest istota firmy przyjaznej rodzinie. To za mało" - tłumaczyła Dorota Niebrzydowska z Polskiego Radia "Białystok", które było współorganizatorem konferencji.
Dr Dorota Głogosz z Instytut Pracy i Spraw Socjalnych mówiła, że przy programach WLB wartością jest już samo zadowolenie pracowników. "Kiedy będziemy bardziej angażować się w takie działania, to one przyniosą rezultaty, które można przeliczyć na pieniądze" - oceniła w rozmowie z PAP.
Według niej to pracodawcy powinni wychodzić z inicjatywą opierając się na dobrych praktykach i doświadczeniach innych firm. "To, co robimy przez przepisy zmienia w jakimś stopniu sposób myślenia i zwraca uwagę na pewne problemy, ale to jest rodzaj przymuszania do działania. Dlatego jestem zwolenniczką propagowania wiedzy, upowszechniania jej, pokazywania dobrych praktyk nagradzania i doceniania tych, którzy już coś robią. To jest zdecydowanie właściwsza droga" - podkreśliła.
Głogosz zaznaczyła też, że ważne jest by sami zatrudnieni mieli świadomość, że mogą porozmawiać z szefami o trudnościach w pogodzeniu ról życiowych. "Myślę, że nie ma powodu, żeby bali się rozmawiać o swoich potrzebach. Ostatecznie to, co będzie rezultatem tych rozmów i tak musi być oparte na obopólnej korzyści" - wyjaśniła.
Warszawa była drugim - po Białymstoku - miastem, w którym odbyła się konferencja z cyklu "Bogactwo rozwiązań - kapitałem firmy". Do końca lata podobne spotkania zaplanowano także w Krakowie, Gdańsku, Szczecinie i Wrocławiu.
(AS)