Firmy będą zwalniać grupowo
Kancelarie prawne przygotowują zwolnienia grupowe tysięcy pracowników polskich firm. Fala zwolnień ma ruszyć po świętach
18.12.2008 | aktual.: 18.12.2008 10:06
Kancelarie prawne przygotowują zwolnienia grupowe tysięcy pracowników polskich firm. Fala zwolnień ma ruszyć po świętach, donosi "Rzeczpospolita".
"Rzeczpospolita" podaje, że prawnicy specjalizujący się w prawie pracy wręcz odłożyli na bok inne sprawy. Przygotowują wyłącznie zwolenienia.
"To prawda. Przedsiębiorcy zlecają przygotowanie zwolnień kancelariom, dlatego do pracowników nie docierają informacje o zmianach" – mówi "Rz" Agnieszka Janowska, radca prawny w kancelarii prawniczej TGC Ordowska.
"W ostatnim czasie znacznie wzrosła liczba zleceń związanych ze zwolnieniami" – powiedział dziennikarzowi "Rz" Bartłomiej Raczkowski, prawnik z Kancelarii Prawa Pracy.
Gazeta dodaje, że w najlepszej sytuacji są pracownicy zatrudnieni w firmach do 20 osób. Nie mają do nich zastosowania przepisy o zwolnieniach grupowych, pracodawcy muszą więc zwalniać ich w trybie indywidualnym. Takie zwolnienie zaś można łatwiej podważyć przed sądem. Poza tym, jeśli firma decyduje się na redukcję zatrudnienia, nie pozbędzie się osób w wieku przedemerytalnym, na zwolnieniu lekarskim czy na urlopie macierzyńskim.
"Rzeczpospolita" opisuje warunki, jakie muszą być spełnione w przypadku zwolnień grupowych oraz to, na co może liczyć zwolniony. . Zgodnie z przepisami, jeżeli w ciągu 30 dni zwolnienia obejmują co najmniej dziesięć osób (gdy firma zatrudnia od 20 do 99 pracowników), trzeba przeprowadzić konsultacje ze związkami zawodowymi i zawiadomić urząd pracy o planowanych zwolnieniach. W większych firmach, zatrudniających od 100 do 299 pracowników, zwolnienia muszą dotyczyć ponad 10 proc. załogi, a w tych powyżej 300 zatrudnionych konsultacje trzeba przeprowadzić, planując zwolnienia co najmniej 30 pracowników. Pracownikowi zwalnianemu z przyczyn leżących po stronie pracodawcy przysługuje odprawa. Ma być ona równa jednomiesięcznemu wynagrodzeniu, gdy był zatrudniony w tej firmie krócej niż dwa lata, dwumiesięcznemu – gdy pracował od dwóch do ośmiu lat, i trzymiesięcznemu – jeżeli jego staż u tego pracodawcy przekraczał osiem lat. W przyszłym roku odprawa nie będzie mogła być jednak wyższa niż piętnastokrotność
minimalnego wynagrodzenia, czyli 19 140 zł (obecnie 16 890 zł).Często też pracodawcy decydują się w takiej sytuacji na zwolnienie pracowników z obowiązku wykonywania pracy. Dzięki temu pozbywają się ich z firmy z dnia na dzień.