Fitch: Silna pozycja polskich banków powinna zamortyzować wpływ umocnienia CHF
Warszawa, 19.01.2015 (ISBnews) - Aprecjacja franka wobec walut krajów z Europy Środkowej i Wschodniej będzie w krótkim czasie odczuwalna dla banków z Polski ze względu na wzrost aktywów ważonych ryzykiem oraz wezwania banków do uzupełnienia depozytów. Jednak silna pozycja kapitałowa i płynnościowa powinna zamortyzować ten wpływ, ocenia agencja Fitch.
19.01.2015 | aktual.: 19.01.2015 09:23
Agencja podkreśla, że wezwanie do uzupełnienia dotyczące swapów walutowych może być istotne dla ratingu tych banków, które posiadają duże portfele kredytowe we frankach szwajcarskich w stosunku do portfela ogółem, a więc: Getin Noble Bank, Bank Millennium oraz w mniejszym stopniu Bank Zachodni WBK, Bank Ochrony Środowiska. Jednak polskie banki poprawiły swoją pozycję płynnościową od kryzysu finansowego i powinny pozostawać wystarczająco silne, aby zaabsorbować wezwanie do uzupełnienia depozytów.
Fitch ocenia, że ekspozycja mBanku z depozytem zabezpieczającym jest niewielka, ponieważ bank finansuje kredyty hipoteczne w CHF ze środków od swojej spółki matki oraz euroobligacjami. Agencja szacuje, że wezwania do uzupełnienia depozytów przez Getin Noble Bank i Bank Millennium mogą osiągnąć ok. 20% dostępnej płynności.
Według szacunków Fitchh wzrost aktywów ważonych ryzykiem będzie miał wpływ na współczynnik wypłacalności CAT 1, jednak będzie on łagodny.
?Przy założeniu kursu franka na poziomie 4,25 , zakładamy spadek dla całego sektora na poziomie mniejszym niż 50 punktów bazowych - startując z poziomu 13,7% na koniec września 2014 r. Jest to w dużej mierze zgodne z szacunkami Komisji Nadzoru Finansowego, mówiącymi, że 30-proc. deprecjacja powinna wpłynąć na obniżenie CAT1 do ok. 13,3%" - czytamy w komunikacie.
Fitch uważa, że wpływ na współczynniki kapitałowe będą podobnej wielkości, a więc do udźwignięcia dla sektora jako całości, ale współczynnik CET1 Getin Noble Banku może znaleźć się pod presją (na koniec września współczynnik wypłacalności wyniósł 9,5%. Dwa z trzech najbardziej narażonych banków - Bank Millennium i mBank mają bardzo silne CAT1, a także korzystają w ramach wewnętrznej metody ratingów z niższej wagi ryzyka w porównaniu do wagi ryzyka 100% stosowanej przez takie banki jak np. Getin , które do obliczenia ryzyka kredytowego stosują metodę standardową.
Agencja zaznacza, że ubiegłoroczny przegląd i ocena jakości aktywów oraz testy warunków skrajnych EBA (przy deprecjacji złotego wobec franka o 25%) potwierdziły ogólnie silną zdolność do absorbowania potencjalnych strat. Jednak, w zależności od wielkości i czasu trwania aprecjacji franka szwajcarskiego, obsługa kredytów hipotecznych we frankach stanie się trudniejsza, a związane z nimi ryzyko kredytowe wzrośnie.
Kredyty hipoteczne we frankach szwajcarskich stanowiły w Polsce 38% wszystkich udzielonych kredytów mieszkaniowych na koniec września 2014 r.
(ISBnews)