FoodCare zakrztusił się Tigerem
FoodCare, firma będąca właścicielem takich marek jak: Gellwe, Frugo czy Black, przechodzi poważny kryzys. Finanse spółki są w kiepskim stanie i trwają pilne poszukiwania dodatkowych źródeł gotówki. Banki pieniędzy pożyczać już nie chcą, czy ich produkty znikną z rynku?
30.04.2014 | aktual.: 30.04.2014 09:10
Jak podaje "Puls Biznesu" kondycja finansowa FoodCare nie wygląda najlepiej. Jest na tyle słabo, że firma rozważa wypuszczenie rocznych obligacji o wartości 30 mln zł. W 2012 r. firma miała rekordową sprzedaż 652,5 mln zł, jednak jednocześnie jej rentowność padła - równie rekordowe były straty 23,9 mln zł wobec 1,7 mln zł zysku w 2011 r. Natomiast na zamknięciu 2013 r. przychody spadły o prawie 115 mln zł (17,5 proc.) i z zyskiem na poziomie 0,6 mln zł. Skąd tak kiepskie wyniki?
Na pewno nie pomogły spory z Dariuszem Michalczewskim i Maspexem o markę napojów energetycznych Tiger. Same procesy sądowe były bardzo kosztowne. Po utracie Tigera FoodCare odnotował spadki. Do tego specyfika tego biznesu niesie za sobą niską rentowność. To wszystko powoduje, że banki, które wcześniej chętnie wspierały FoodCare, nie są już tak skore do współpracy.
Za firmą należąca do Wiesława Włodarskiego ciągnie się kilka niespłaconych bankowych kredytów. Łączne zobowiązanie w Deutsche Banku, mBanku i Banku Millennium wynosi około 40 mln zł. Do tego w tej ostatniej instytucji FoodCare ma jeszcze kredyt obrotowy na 4 mln zł, który wygasa 1 maja.
Producent Frugo musi szukać więc innych źródeł finansowania, zwłaszcza że niedługo zaczyna się najważniejszy dla tej branży okres w roku. Prezesowi Włodarskiemu na tyle zależy na swoim biznesie, że zdecydował się zastawić pod obligacje spółkę Cracow Royal Center, która jest właścicielem hotelu o wartości 49,55 mln zł. Włodarski zapytany przez "PB" zapewnia, ze spółka skupia się teraz na eksporcie, a celem numer jeden jest rozwój najważniejszych marek na zagranicznych rynkach.
Tymczasem w prezentacji przeznaczonej dla inwestorów przedstawiana jest inna rzeczywistość. Według niej celem jest uzyskanie przez Emitenta środków z przeznaczeniem na refinansowanie kredytu obrotowego oraz uzyskanie nadwyżki z przeznaczeniem na kapitał obrotowy.