Futures: czy kupujący obronią minima z początku lutego na 2 166 pkt?

Nastroje przed czwartkowymi notowaniami były umiarkowanie optymistyczne. Wydawało się, że wzrosty na Wall Street w środę, spowodowane uspokajającymi wypowiedziami szefa FED, znajdą przełożenie na parkiety europejskie.

Marcowa seria wystartowała z pułapu 2 222 pkt, 8 pkt poniżej odniesienia, ale po 11:00 kupujący skierowali rynek nad kreskę. Po osiągnięciu 2 248 pkt rynek ustabilizował się i oscylując w wąskim przedziale wahań wyczekiwał na sygnały zza oceanu. Opublikowane o 14:30 kiepskie dane makro z amerykańskiej gospodarki zmotywowały podaż, która skierował rynek na południe i wyznaczyła sesyjne minimum na poziomie 2 174 pkt. Zamknięcie FW20H10 wypadło na 2 188 pkt (-1,88%). Spadkowi towarzyszył solidny wolumen obrotów, który wyniósł ponad 101 tys. sztuk (dwa razy więcej niż w środę). LOP skurczyła się do poziomu 99,2 tys. pozycji a baza wynosi -10 pkt.

Obraz
© Wykres dzienny FW20H10

Nieudana próba ataku z początku tego tygodnia na opory zlokalizowane tuż pod poziomem 2 300 pkt zmusiła popyt do kapitulacji. Strona sprzedająca sprowadziła wycenę kontraktów terminowych do poziomów minimów z początku lutego. Jeśli poziom 2 166 pkt nie wytrzyma naporu podaży, następny przystanek znajduje się na 2 136 pkt (jako 50% zniesienia wzrostów zapoczątkowanych w lipcu ub. roku). Kolejnym ważnym podwójnym wsparciem jest poziom 2 050 pkt, gdzie znajdują się: 38,2% zniesienia całorocznej fali wzrostowej oraz 61,8% zniesienia fali zapoczątkowanej w drugiej połowie ub. roku.

Na horyzoncie prezentuje się jednak pozytywny scenariusz wzrostowy, jednak muszą być spełnione dodatkowe warunki. Otóż, zbyt szybkie spadanie kursów FW20H10 spowodowało, że krótkoterminowe wskaźniki podążające za kursami (RSI, Composite Index) nie zareagowały równie gwałtowanie. Może się zdarzyć tak, że notowania kontraktów obsuną się w cenach zamknięcia poniżej 2 166 pkt (ostatnich minimów), a wskaźniki nie zamarkują kolejnego niższego dna. W takim przypadku jedna nawet lekko wzrostowa sesja wygeneruje silny sygnał kupna będący dywergencją hossy pomiędzy kursem i wskaźnikami. Z dzisiejszej perspektywy jest to jednak jeszcze odległy scenariusz i nie należy przypisywać mu istotnego prawdopodobieństwa. Jedynie LOP go uwiarygodnia, gdyż zmienna ta informuje, że przyczyna spadków nie leży po stronie działań sprzedających, a jest wynikiem zamykania długich pozycji.

BM Bank BPH

Wybrane dla Ciebie
Niemcy zbadali proszki do prania. Zwycięska marka w dyskoncie w Polsce
Niemcy zbadali proszki do prania. Zwycięska marka w dyskoncie w Polsce
Kłopoty dwóch polskich marek. Jest wniosek o upadłość
Kłopoty dwóch polskich marek. Jest wniosek o upadłość
Prince Polo XXL zgubiło kilka gramów. Producent się tłumaczy
Prince Polo XXL zgubiło kilka gramów. Producent się tłumaczy
Rewolucja na kolei. Znamy termin przyspieszenia mazurskich pociągów
Rewolucja na kolei. Znamy termin przyspieszenia mazurskich pociągów
Naukowcy odkryli alternatywę dla zwierząt. Pomysł na algi morskie
Naukowcy odkryli alternatywę dla zwierząt. Pomysł na algi morskie
Oto najtańsza sieć w Polsce. Porównali ceny w supermarketach
Oto najtańsza sieć w Polsce. Porównali ceny w supermarketach
Tragedia w Częstochowie. Nie żyje pracownik huty
Tragedia w Częstochowie. Nie żyje pracownik huty
Chcesz mieć 6 tys. zł emerytury? Oto ile musisz zarabiać
Chcesz mieć 6 tys. zł emerytury? Oto ile musisz zarabiać
Jak zrozumieć rachunek za prąd? Oto najważniejsze elementy
Jak zrozumieć rachunek za prąd? Oto najważniejsze elementy
Polacy szturmują urzędy. 500 zł kary dziennie za spóźniony wniosek
Polacy szturmują urzędy. 500 zł kary dziennie za spóźniony wniosek
Bas niezgody. Spór mieszkańców apartamentowców z klubem fitness
Bas niezgody. Spór mieszkańców apartamentowców z klubem fitness
Te grzyby kosztują 4 tys. zł. Podpowiada, gdzie je sadzić
Te grzyby kosztują 4 tys. zł. Podpowiada, gdzie je sadzić