Gigant znalazł lukę w prawie. Te dane nie będą raportowane
Z początkiem lipca w Polsce zaczęła działać unijna dyrektywa DAC7. Nakłada ona na platformy internetowe obowiązek raportowania fiskusowi transakcji, których dokonują użytkownicy. Unijne przepisy zawierają jednak lukę. OLX wyjaśnia, w jakich sytuacjach nie będzie przekazywać raportów.
Jest luka w dyrektywie DAC7
Raporty do skarbówki będą przesyłać m.in. takie podmioty jak Allegro, OLX czy Airbnb. W przypadku sprzedaży towarów obowiązkiem będą objęte osoby, które dokonały powyżej 30 transakcji w okresie sprawozdawczym lub zarobiły w tym czasie więcej niż 2 tys. euro. Jednak są wyjątki od tej reguły?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Otwarcie Shein w Polsce. Kolejki przed kontrowersyjnym sklepem
Oto transakcje, które nie będą zgłaszane do skarbówki
Jak podaje Radio Zet, grupa OLX znalazła luki w nowym prawie. - Przepisy dotyczą osób, które dokonają 30 lub więcej sprzedaży za pośrednictwem naszej platformy, za pośrednictwem usługi przesyłek OLX, i tak samo dotyczą osób, które na kwotę dwóch tysięcy euro bądź przekraczającą kwotę dwóch tysięcy euro dokonają sprzedaży w internecie. Ważny jest ten aspekt korzystania z przesyłki. To musi być transakcja, która jest przez nas odnotowana w ramach usługi przesyłki OLX - mówiła Paulina Musielak-Rezmer z grupy OLX cytowana przez Radio ZET.
Dyrektywa z jednej strony zobowiązuje platformy do przekazywania danych skarbówce, ale nie dzieje się to bez wiedzy użytkownika. Platforma sprzedażowa musi najpierw uzyskać zgodę użytkownika na przekazanie tych danych. Czy użytkownik może odmówić? Tak, ale konsekwencje ze strony serwisu będą dość surowe.
- Zatrzymamy jego środki na koncie do momentu, w którym udostępni nam te dane. Zostanie jeszcze raz o nie poproszony (...) Będziemy zbierać od użytkowników dane, które sięgają wstecz do początku roku 2023 - wyjaśniła Paulina Musielak-Rezmer.
Wynajem mieszkań pod lupą skarbówki
Przypomnijmy, dyrektywa DAC7 dotyczy nie tylko sprzedaży towarów, ale także usług. Jak pisaliśmy w WP Finanse, nowe przepisy obejmują także osoby, które na platformach cyfrowych oferują najem pokoi, mieszkań czy domów oraz garaży i parkingów.
Poza tym pod lupą skarbówki znajdą się "usługi świadczone osobiście". Chodzi np. o osoby przeprowadzające remonty czy kierowców, którzy swoje usługi proponują za pośrednictwem e-platform.
W sytuacji, gdy dany sprzedawca nie przekaże potrzebnych danych platformie, ta w pierwszej kolejności zablokuje wypłatę wynagrodzenia. Jednak gdy sprzedający wciąż nie będzie chciał przekazać danych, e-platforma zablokuje konto sprzedającego.
