GPW słabsza od świata

Piątkowa sesja na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie przyniosła relatywnie spokojny handel z jednym, drobnym wstrząsem.

Jeszcze o poranku zdawało się, że nowe rekordy wszech czasów na Wall Street i oczekiwane, dobre sesje w Europie wystarczą do zbudowania zwyżki nie tylko redukującej słabą końcówkę z czwartku, ale również ufundują próbę powrotu indeksu nad 2500 pkt. Silniejsza od nastrojów w otoczeniu okazała się lokalna atmosfera, którą po części kreował mocny spadek Alior Banku wywołany wdrożeniem zaleceń KNF ws. bancassurance.

Efektem dla Alior Banku jest spadek zysku o 105 mln zł., co musiało przełożyć się na cenę akcji. Jedna ze spółek sektora uznawanego za lidera ostatnich tygodni w Warszawie dała poranne cofnięcie banków PKO BP i Pekao. Szczęśliwie dla popytu przecena na dwóch ważnych bankach została wykorzystana przez kapitał zaskoczony niedawnymi zwyżkami i jeszcze przed południem WIG20 poleciał na północ na dwóch silnikach.

Wspomniane banki należały do najsilniejszy spółek w indeksie. PKO i Pekao w czytelny sposób posiliły się słabością Aliora, który spadł dziś o 22 procent z obrotem większym od 185 mln, gdy PKO i Pekao zyskały – odpowiednio – 2,1 i 19 procent przy obrocie dającym około 30 procent całej aktywności rynku w WIG20, która sięgnęła 652 mln. Końcowy fixing wyniósł indeks w rejon 2485 pkt. i średnia skończyła dzień zwyżką o 0,4 procent. Dzięki skokowemu przesunięciu tygodniowa strata indeksu zmniejszyła się do 0,2 procent.

Mimo tego trudno nie odnotować faktu, iż tydzień kończy się jasnym ostrzeżeniem - rynek nie radzi sobie z wyjściem nad 2500 pkt. a opory w rejonach 2512 i 2518 pkt. aktywizują agresywniejsza podaż. W efekcie bilansem jest pytanie, czy po pokonaniu linii trendu spadkowego rynek stać na szybki marsz nad 2500 pkt. bez wcześniejszej korekty. Ostatnie sesje wskazują, iż w okolicach 2500 pkt. siły podaży i popytu są w równowadze i rynek szuka nowe układu. W średniej perspektywie popyt zachował przewagę a połamana niedawno linia trendu spadkowego sprzyja spoglądaniu w rejon 2600 pkt. i na szczyt fali wzrostowej, z drugiej połowy zeszłego roku.

Adam Stańczak

Źródło artykułu: Dom Maklerski BOŚ

Wybrane dla Ciebie

Wyłudzał pluszowe nagrody. 71 zarzutów oszustwa dla 41-latka
Wyłudzał pluszowe nagrody. 71 zarzutów oszustwa dla 41-latka
Rekordowo tanie mleko w dyskoncie. Skąd taka cena?
Rekordowo tanie mleko w dyskoncie. Skąd taka cena?
Ukraińska szajka rozbita przez służby. Zatrzymania w dwóch miastach
Ukraińska szajka rozbita przez służby. Zatrzymania w dwóch miastach
Nakradła perfum za kilka tysięcy. Z regału zabrała osiem flakonów
Nakradła perfum za kilka tysięcy. Z regału zabrała osiem flakonów
Próg bogactwa w Polsce. Tyle musisz zarabiać
Próg bogactwa w Polsce. Tyle musisz zarabiać
1893,41 zł miesięcznie po 56. roku życia. Komu należą się pieniądze?
1893,41 zł miesięcznie po 56. roku życia. Komu należą się pieniądze?
Podatki w górę ponad 40 proc. Mieszkańcy rozgoryczeni decyzją radnych
Podatki w górę ponad 40 proc. Mieszkańcy rozgoryczeni decyzją radnych
Wiejskie szkoły do likwidacji? Mieszkańcy protestują
Wiejskie szkoły do likwidacji? Mieszkańcy protestują
Oddają pomidory za co łaska. "Można rwać, ile się chce"
Oddają pomidory za co łaska. "Można rwać, ile się chce"
Kartonami przechytrzyli system kaucyjny. Mamy komentarz producenta
Kartonami przechytrzyli system kaucyjny. Mamy komentarz producenta
Gigant zamknął cztery hale w Polsce. Podaje powody
Gigant zamknął cztery hale w Polsce. Podaje powody
Chce przejść na emeryturę w wieku 40 lat. Mówi, ile trzeba zarabiać
Chce przejść na emeryturę w wieku 40 lat. Mówi, ile trzeba zarabiać