PromocjeIdzie mundial. Sprawdzamy, co uda nam się kupić w „piłkarskich” promocjach

Idzie mundial. Sprawdzamy, co uda nam się kupić w „piłkarskich” promocjach

Łowcy okazji powinni wyostrzyć oko – nadchodzący mundial to niezła okazja na skorzystanie z jakiejś ciekawej promocji. Podpowiadamy, gdzie najlepiej kupić artykuły dla kibiców, gdzie telewizory, by zapewnić sobie najlepsze doznania, a gdzie nabyć kibicowskie śpioszki dla dziecka.

Idzie mundial. Sprawdzamy, co uda nam się kupić w „piłkarskich” promocjach
Źródło zdjęć: © Fotolia | Niki Love

10.06.2018 16:27

W najlepszej pozycji są firmy, które sponsorują polską reprezentację. A więc przede wszystkim Biedronka. Sieć przygotowała kilka niespodzianek dla kibiców. Dla tych mniejszych (ale bez przesady, dorosłym też wypada) jest album z ciekawostkami i informacjami ma temat naszej kadry. W albumie jest miejsce na naklejki, które dostajemy za zakupy o wartości min. 40 złotych. Liczbę otrzymanych naklejek można zwiększyć, kupując pieczywo, owoce lub warzywa i używając karty lojalnościowej.

Tuż przed mundialem sieć wpuściła do sklepów sporą partię artykułów dla kibiców – zarówno dzieci, kobiet i mężczyzn. W kolekcji znajdziemy kredki do twarzy (3,99 zł), kubki z wizerunkami piłkarzy (9,99 – 24,99 zł), koszulki (29,99 – 39,99 zł), piłki (59,90 zł), szaliki (9,99 zł) a nawet dziecięce śpioszki (12,99 zł) i pościel (59,99 zł). Wszystkie produkty noszą logo PZPN – wszak Biedronka wpłaca na naszą piłkarską kadrę srogie sumy.

*Lidl *nie daje jej ani grosza, ale też zapragnął uszczknąć coś z futbolowego tortu. Pełna oferta artykułów dla kibiców jest podobna do tej z Biedronki, zbliżone są również ceny. Szaliki są nieco droższe (15,99 zł), ale za to koszulki tańsze (17,99 zł). Do kompletu można dobrać bermudy (33 zł) czy bluzy z kapturem (49,99 zł). A panie, oprócz koszulek, mogą sobie wybrać legginsy albo spodenki. Do tego można dobie dobrać frotki, poncza i sporo innych gadżetów.

Bardzo rozbudowany katalog produktów dla kibiców przygotował Kaufland. Niby ma tego samego właściciela, co Lidl, ale oferta towarów jest szersza. Obejmuje sporo produktów licencjonowanych, są tu repliki koszulek za niecałe 25 złotych, bidony, szklanki do piwa i pojemniki śniadaniowe (od 8,99 do 16,99 złotych), są też klapki, czapki a także sporo produktów na samochód. Szczególnie te ostatnie mogą być hitem, bo rodacy ostatnimi laty uwielbiają przyozdabiać swoje maszyny barwami narodowymi. Biało-czerwone są zapachy samochodowe (1,99 zł), zasłonki z przyssawkami na szyby (3,99 zł), flagi samochodowe (6,99 zł za 2 sztuki) czy nawet pokrowce na fotele (24,99 zł) oraz na zagłówki (4,99 zł).

Również w sieci duńskich sklepów Netto znajdziemy za szeroki wybór akcesoriów dla kibiców. Są repliki oficjalnych piłek Pumy i rękawic bramkarskich tej firmy za 30 złotych. Do tego gry, puzzle, ręczniki, koce z wizerunkami orłów Nawałki.

Carrefour pod piłkarskie emocje podpiął zniżki na sprzęt elektryczny i elektroniczny. I to praktycznie cały, bo obejmuje kilkaset produktów, wśród których znajdziemy ciśnieniomierz nadgarstkowy za 106,92 zł (w sumie kibicowi może się przydać), ale i frezarkę do paznokci czy elektryczną deskorolkę.

Lotos to również oficjalny sponsor polskiej męskiej kadry. Jeśli i tak tankujemy, to możemy to robić na Lotosie. Za każde kupione 25 litrów paliwa lub 15 zł wydane na stacji, dostaniemy naklejkę. Jeśli zbierzemy ich 6, to koszulkę kibica dostaniemy za 15 złotych. A jeśli zdobędziemy ich 10, to za koszulkę zapłacimy tylko 3 złote. Promocja trwa do 17 lipca.

Orlen nie jest sponsorem reprezentacji, ale nie chce być gorszy od Lotosu i również organizuje swoją promocję. Tu trzeba kupić dowolną ilość paliwa oraz coś ze sklepu za min. 4 złote, by dostać naklejkę. Po zebraniu minimum 5 naklejek i dopłaceniu 35 zł dostaniemy piłkę. Im więcej naklejek, tym mniej pieniędzy musimy wydać. 10 znaczków obniża cenę do 25 zł a 15 – do 10. Ale można też zapłacić punktami Vitay. Mamy też sporo czasu, bo promocja kończy się dopiero 5 sierpnia.

MediaMarkt skończył, ale Neonet zaczął

Sporym echem odbiła się promocja sieci MediaMarkt – obiecała ona zwrot za zakupy elektroniki, jeśli polska drużyna dotrze przynajmniej do półfinału rosyjskiego mundialu. Ale tylko sprzętu o cenie większej niż 500 złotych i zakupach zrobionych w dniach 4 – 8 czerwca. Jest już więc za późno, ale nic straconego – bardzo podobną promocję odpaliła sieć Neonet. Jeśli nasi wejdą do półfinału, to sieć odda połowę pieniędzy za telewizory kupione w dniach 24 maja – 13 czerwca. W promocji są raczej droższe modele telewizorów. Najtańszy jest 55-calowy telewizor Sony (2799 złotych), najdroższy zaś to 65-calowa maszyna LG z ekranem OLED (19 999 zł).

Można też skorzystać z innej promocji tej sieci – wybrane telewizory są tańsze nawet o 750 zł po wpisaniu tajnego kodu (czyli słowa MUNDIAL) podczas składania zamówienia. Tu wybór jest szerszy, ceny mniejszych modeli telewizorów zostały ścięte o 100 – 200 zł. Najtańsze można kupić już za ok. 1000 złotych.

Jeszcze inną promocję pod nazwą „Kibicujemy super cenom” (pisownia oryginalna) uruchomiła sieć z elektroniką Avans. Poszła bardzo szeroko, oferując mnóstwo produktów w promocji. Gama telewizorów jest bogata i wydaje się być atrakcyjna cenowo. W promocji są też soundbary, słuchawki, głośniki, laptopy, telefony i car audio. Nie można jednak oprzeć się wrażeniu, że próżno tam szukać jakichś życiowych okazji.

Konrad Niedźwiecki

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (49)