Internet w Polsce będzie rozwijał się szybciej
Do rozwoju szybkiego internetu w Polsce przyczyni się uchwalenie ustawy o wspieraniu budowy sieci telekomunikacyjnych oraz inwestycje Telekomunikacji Polskiej - mówili uczestnicy panelu "Polska cyfrowa", zorganizowanego w sobotę w kancelarii premiera z okazji dwulecia rządu Donalda Tuska.
21.11.2009 | aktual.: 21.11.2009 19:14
Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Witold Drożdż poruszył na spotkaniu tematy związane z e-administracją. Wśród sukcesów ostatnich 2 lat wymienił uruchomiony w ubiegłym roku portal administracji publicznej, tzw. ePUAP. Dzięki niemu przez internet można składać wnioski, np. do ZUS o zwrot nadpłaconych składek. - Na początek przyszłego roku przygotowujemy pakiet kolejnych kilkudziesięciu spraw tak, aby w perspektywie najbliższych kilku miesięcy móc powiedzieć, że przynajmniej 100 spraw, takich naprawdę istotnych, jesteśmy w stanie załatwić drogą elektroniczną - wyjaśnił Drożdż.
Powiedział też, że od 1 stycznia 2011 r. zaczną być wydawane dowody osobiste wyposażone w podpis elektroniczny. E-dowód będzie plastikową kartą wyposażoną w mikroprocesor oraz podpis elektroniczny. Na przykład w czasie wizyty u lekarza taki dowód pozwoli odczytać dane medyczne znajdujące się w systemie informatycznym służby zdrowia. Sam dowód jednak nie będzie nośnikiem tych danych.
Wiceminister wskazał też na opublikowany w listopadzie ranking Komisji Europejskiej na temat postępów krajów Unii Europejskiej w zakresie elektronicznej administracji, z którego wynika, że Polska w ciągu ostatnich 2 lat poczynił największe postępy spośród krajów UE.
Obecny na spotkaniu minister spraw wewnętrznych i administracji Jerzy Miller powiedział też, że internet nie służy Polakom w pierwszym rzędzie do kontaktów z administracją i należy przekonywać Polaków do zalet tej formy komunikacji. "Ministerstwo spraw wewnętrznych rozpocznie od siebie tę zmianę" - zaznaczył i dodał, że w ciągu kilku miesięcy w resorcie "nie będzie papieru".
Podczas debaty paneliści rozmawiali też o zwiększeniu dostępu społeczeństwa do internetu. Do jego szybszego rozwoju w Polsce - w opinii wiceminister infrastruktury Magdaleny Gaj - przyczyni się przyjęty w listopadzie przez rząd projekt ustawy o wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych. Jak wyjaśniła, zgodnie z nim firmy telekomunikacyjne będą miały dostęp do studzienek kanalizacyjnych i infrastruktury energetycznej, a przy drogach zarządcy dróg - Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad oraz samorządy - będą mieli obowiązek budowy kanałów technologicznych, w których można umieścić infrastrukturę energetyczną, gazową, czy telekomunikacyjną. To przyczyni się do zwiększenia inwestycji w sieci internetowe.
Wśród kolejnych zmian, które wprowadzi projekt, "wymieniła obowiązek udostępniania infrastruktury firmom telekomunikacyjnym przez przedsiębiorstwa, które wykonują zadania z zakresu użyteczności publicznej". Dzięki temu przedsiębiorstwa energetyczne będą miały obowiązek umożliwić firmom podczepienie światłowodów pod swoje linie energetyczne, a przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjne będą musiały udostępnić studzienki, w których umieszczone zostaną kable.
Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej Anna Streżyńska podczas debaty wskazała, że dzięki działaniom regulacyjnym UKE w ciągu trzech lat liczba klientów internetu szerokopasmowego zwiększyła się z 800 tys. do 4,5 mln. Nie można pominąć też 70 proc. spadku cenowego i bardzo dynamicznego rozwoju rynku internetu komórkowego - powiedziała. Dodała, że pomimo tego w Polsce jest ciągle dużo "białych plam" w dostępie do internetu.
Wśród sukcesów rynku teleinformatycznego wymieniła porozumienie zawarte w tym roku między Telekomunikacją Polską i UKE dot. inwestycji oraz stawek hurtowych, które TP płacą operatorzy za korzystanie z jej sieci telekomunikacyjnej. - Bardzo konkretnym jego elementem jest deklaracja inwestycyjna TP dotycząca budowy 1,2 mln linii. Jeśli do tego dodamy, że 85 proc. tych linii ma być zbudowanych na terenach wiejskich, a 15 proc. na terenach wiejsko-miejskich, to jest to bardzo duży zastrzyk, który wpuszczony zostanie w rozwój kraju - powiedziała.
Prezes TP Maciej Witucki zaznaczył z kolei, że rozwój internetu jest zapewniany dzięki porozumieniu z UKE, a w "nowym, cyfrowym świecie" do rozwiązania pozostanie jeszcze kwestia bezpieczeństwa - m.in. ochroną dzieci przed zagrożeniami internetu - oraz edukacji, czyli przekonaniem społeczeństwa do zalet internetu.