Jakie zarobki po studiach? Zależy, kto i jak liczy

osoby z wykształceniem podstawowym zarabiały średnio 1,8 tys. zł. Z wykształceniem średnim – 2 250 zł, z wyższym już 3,5 zł.

Obraz

Po co się uczyć? Dla pieniędzy! Zdobyte wykształcenie to jeden z najważniejszych czynników mających wpływ na wysokość otrzymywanego wynagrodzenia. Ta zależność jest coraz bardziej widoczna.

Ankieta corocznego Internetowego Badania Wynagrodzeń z 2008 roku wykazała, że badane osoby z wykształceniem podstawowym zarabiały średnio 1,8 tys. zł. Z wykształceniem średnim – 2 250 zł, z wyższym już 3,5 zł. To dane uwzględniające tzw. medianę, czyli „wartość środkową”, powyżej i poniżej której znajduje się jednakowa ilość wyników.

Średnia krajowa? Co to takiego?

Widać z tego, że uzyskanie dyplomu wyższej uczelni, nawet licencjackiego, opłaca się coraz bardziej. Ponadto badania wykazują, że zarobki specjalistów rosną w szybszym tempie niż płace osób słabiej wykwalifikowanych. Zarazem jednak nie brakuje osób z dyplomem uczelni wyższej, zarabiających sporo poniżej średniej krajowej.

To zróżnicowanie wynika z różnych przyczyn. Przede wszystkim niektóre źródła podważają znaczenie samego pojęcia krajowej przeciętnej płacy. Jeśli wierzyć danym Głównego Urzędu Statystycznego, płaca ta już kilka lat temu przekroczyła 3 tys. zł. Tymczasem portal Money.pl po zastosowaniu mediany wykazał, że w rzeczywistości średnie wynagrodzenie w Polsce jest o mniej więcej 600 zł niższe.

Trzeba też pamiętać, że średniej krajowej nie regulują żadne przepisy, jak to jest w przypadku płacy minimalnej. Jest więc trudniejsza do uchwycenia i w pewnej mierze… umowna. Średnia płaca wynika z metody pomiaru, a także np. z tego, czy bierzemy pod uwagę płacę netto, czy też brutto. Innym czynnikiem zaciemniającym sprawę jest fakt, że najczęściej przy jej obliczaniu brana jest pod uwagę pensja podstawowa. A przecież w przypadku wielu osób, zwłaszcza tych na eksponowanych stanowiskach, ich zarobki podnoszą znacząco różnego rodzaju dodatki, premie itp.

Będziesz magistrem…

…będziesz dobrze zarabiał? Może i tak, ale nie po każdych studiach. Sądząc po ilości krytycznych uwag na forach internetowych, dobra płaca po dyplomie to dla wielu magistrów mit. Najwyższe zarobki mają osoby po studiach informatycznych, fachowcy od bankowości i od branży telekomunikacyjnej, automatyki i elektroniki. Nieźle sytuowani są specjaliści działający na rynku budowlanym, a także w przemyśle ciężkim. Wśród przedstawicieli tych branż nie brakuje osób z pensjami znacznie przekraczającymi średnią, czy to w ujęciu GUS, czy też według innych źródeł. Według IBW, ich płace przekroczyły przeciętne zarobki prawie o połowę i sięgają 5 tys. zł. Na przeciwnym biegunie znajdują się pracownicy sektorów takich jak kultura, administracja, edukacja, medycyna, hotelarstwo i turystyka. Tu wynagrodzenia oscylują w okolicach 2 tys. zł.

Kto tyle zarabia?!

Przeglądając wyniki ankiet dotyczących zarobków, dziwimy się często: kto tyle zarabia? Przyczyn zawyżających w badaniach nasze pensje jest kilka. Należą do nich tzw. „kominy płacowe” osób piastujących stanowiska kierownicze. Duże znaczenie ma też wysokość płac w najbogatszych regionach kraju. Przykładowo, zarobki w regionie Mazowsza dwa lata temu przekraczały średnio 3,5 tys. zł. Była to suma o ok. 1 tys. zł wyższa niż w innych regionach z dużymi aglomeracjami, jak Dolny Śląsk czy Małopolska.

Z drugiej strony, istnieje wiele regionów słabo rozwiniętych, gdzie podobne sumy długo jeszcze będą nie do osiągnięcia. Zależność między zarobkami a wykształceniem jest najczęściej odbierana jako naturalna. Zakres posiadanej wiedzy i umiejętności skutkuje powierzaniem ważnych zadań i odpowiedzialnością za ich wykonanie. To musi się przekładać na wysokość wynagrodzenia. Właściwie każda nabyta umiejętność wiąże się ze wzrostem płac – na przykład ukończenie specjalistycznego kursu czy znajomość języka obcego.

Zarobki rosną wraz z wykształceniem niezależnie od funkcji. Czy to dyrektor, czy szeregowy pracownik, dostanie lepszą stawkę, gdy pokaże dyplom. Przykładowo w 2007 roku, pracownik po studiach zarabiał przeciętnie o 400 zł więcej od osoby po szkole średniej, zatrudnionej na takim samym stanowisku. Im wyższa pozycja w hierarchii, tym większe różnice między zarobkami osób z dyplomem i tych bez niego. W przypadku osób na posadach dyrektorskich różnica taka sięga już 3 tys. zł.

Zależność między zdobytym wykształceniem a grubością portfela jest więc oczywista. Jednocześnie niepokój budzi spadek poziomu nauczania. W dyskusjach nie brak sformułowań głoszących wprost: Studiowanie dla wiedzy czy własnej satysfakcji to przeszłość. Dziś liczy się pragmatyzm. Gromadzenie punktów, zdobycie dyplomu, mającego być argumentem w walce o jak najwyższe uposażenie. Można się tylko zastanowić, czy rzeczywiście temu powinny służyć wyższe uczelnie?

Tomasz Kowalczyk

Wybrane dla Ciebie

Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy