Jedziesz autem w Tatry? Ceny paliw na autostradzie wprawiają w zdumienie
Podróż samochodem z Poznania do Krakowa może być kosztowna, zwłaszcza jeśli tankujemy na autostradach. Z relacji "Gazety Wyborczej" wynika, że ceny benzyny różnią się nawet o 1 zł/l. Kierowcy mają na to sposób i specjalnie zbaczają z trasy, żeby zatankować taniej.
Podróżując z Poznania do Krakowa, warto zwrócić uwagę na ceny paliwa, które mogą znacząco wpłynąć na koszty podróży. Na stacji benzynowej w Poznaniu litr benzyny kosztuje 5,85 zł, ale na trasie ceny mogą być znacznie wyższe.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To tu tankują rządowe limuzyny. Ceny? Można się zdziwić
Na zachodniej obwodnicy Poznania kierowcy muszą liczyć się z korkami spowodowanymi remontem drogi ekspresowej S11. Warto wziąć pod uwagę, ponieważ częste zatrzymywanie się i ruszanie wymaga dodatkowej energii, co przekłada się na wyższe spalanie.
Ceny paliw na trasie w góry. Różnice o ponad 1 zł/l
"Gazeta Wyborcza" podaje, że na trasie S5, w okolicach Rawicza, ceny najtańszej benzyny na stacjach autostradowych sięgają 6,64 zł/l. To o 79 gr/l więcej niż w Poznaniu.
Alternatywą są lokalne stacje marki Pieprzyk, gdzie można zatankować taniej, ale wymaga to zjazdu z trasy i dodatkowego czasu. Tam za benzynę Pb95 kierowcy zapłacą 5,79 zł/l.
Na początku autostrady A4 benzyna kosztuje 6,04 zł/l (na obwodnicy Dolnego Śląska). Dalej jest już tylko drożej, a dziennik zwraca uwagę, że "stała cena za litr 95 między Wrocławiem a Katowicami to aż 6,89 zł".
Na odcinku autostrady A4 między Katowicami a Krakowem ceny spadają do 6,65 zł za litr, ale trzeba doliczyć opłatę za przejazd. Mimo to, jest to tańsza opcja niż na innych odcinkach.
Wysokie ceny wynikają z kilku czynników. Po pierwsze, prowadzenia stacji na autostradach jest droższe. Zazwyczaj wiąże się z koniecznością postawienia dodatkowej infrastruktury (sklepy, toalety czy parkingi). Po drugie, na takich trasach konkurencja jest ograniczona. Kierowcy, którzy nie mają wyboru, muszą zatankować, co skłania zarządców stacji do narzucania wyższych cen.
Taniej pociągiem czy autem?
Dla porównania dziennik wskazuje, że bilet na pociąg kosztuje około 84 zł w 2 klasie. Za przejazd samochodem zapłacimy około 245 zł (przy spalaniu 7 l na 100 km). Jeśli tę kwotę rozbijemy na kilku pasażerów, to wychodzi około 60 zł (przy czterech osobach), około 80 zł (przy trzech osobach), około 122 zł (przy dwóch osobach).
Z dworca często przemieszczamy się jednak do innego miejsca, więc dla niektórych koniecznością będzie zamówienie np. Ubera, co podnosi koszty i gra na korzyść podróży samochodem, która jest szybsza.
Miasta wzięły tankowanie w swoje ręce
W kontekście różnic w cenach paliw wyróżnia się kilka polskich miast, które posiadają własne stacje benzynowe. Są one prowadzone przez samorządy lub spółki im podległe.
Takie punkty działają m.in. w Kołobrzegu, Płocku, Koninie czy Chełmie. Benzyna i olej napędowy są tam często tańsze niż w punktach komercyjnych. "Średnio o 10-20 groszy taniej na litrze" - pisze w odpowiedzi dla WP Finanse Urząd Miasta Stalowej Woli.