Kilka dni. Tyle przetrwał pomysł darmowej komunikacji dla zagranicznych studentów w Rzeszowie
Rzeszowscy radni najpierw poparli pomysł prezydenta Tadeusza Ferenca, by studenci z zagranicy mieli darmowe przejazdy komunikacją miejską. Kilka dni później, podczas nadzwyczajnej sesji, rakiem się z niego wycofali.
Darmowe przejazdy dla zagranicznych studentów przegłosowano w Rzeszowie w połowie czerwca. Prezydent miasta, Tadeusz Ferenc, argumentował, że to promocja Rzeszowa jako ośrodka akademickiego. A miasto jest w pobliżu ukraińskiej granicy, więc mogłoby przyciągnać więcej żaków z tego kraju. Oni chętniej obecnie wybierają Kraków czy Warszawę od stolicy Podkarpacia. Z drugiej strony miała być to też promocja komunikacji zbiorowej w mieście. Radnym pomysł musiał się spodobać, bo sprzeciwiło się tylko kilka osób.
Minister przedsiębiorczości jeździ do pracy autobusem. Zobacz wideo:
Jednak ci sami radni, jak informuje serwis Transport Publiczny, kilka dni później uchylili ustawę. Wszystko przez sprzeciw mieszkańców. Przeciw pomysłowi ogranizowano nawet pikiety, a w internetowych sondach darmową komunikację popierało zaledwie kilka procent mieszkańców Rzeszowa.
Szacuje się, że w tym mieście na uczelniach kształci się ok. 2 tys. osób spoza Polski. Pojedynczy bilet studencki kosztuje w Rzeszowie ok. 1,5 zł.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl