Kłopoty w rejonie 2507 – 2511 pkt.
Trzeba przyznać, że rozwijający się od początku roku ruch korekcyjny nabrał ostatnio tempa. W efekcie kontrakty dotarły w okolicę kolejnej zapory popytowej Fibonacciego: 2458 – 2463 pkt. W przypadku indeksu WIG20 doszło natomiast do naruszenia strefy: 2470 – 2480 pkt. zbudowanej między innymi na bazie projekcji symetrycznego układu ABCD.
08.02.2013 08:13
Początek wczorajszej sesji nadal nie był korzystny dla popytu. Gdy kontrakty ponownie zbliżyły się jednak do strefy: 2458 – 2463 pkt. popyt zaczął w końcu wykazywać się nieco większą wolą walki. Gdy okazało się, że zdobywanie kolejnych poziomów cenowych przychodzi dość łatwo, dynamika ruchu zwiększył się. Na wykresie znalazło to swoje odzwierciedlenie w postaci przełamania intradayowej zapory podażowej: 2489 – 2492 pkt.
Warto podkreślić, że ze słabego rynku przeobraziliśmy się nagle w bardzo zdyscyplinowany parkiet, gdzie wiodącą rolę zaczął odgrywać obóz kupujących. Wyglądało to również nie najgorzej na tle głównych lokomotyw Eurolandu. Przed bykami był jednak ważny test w postaci eksponowanej przeze mnie strefy oporu: 2507 – 2511 pkt. W komentarzach zaznaczałem, że dopiero w przypadku jej sforsowania wzrosłoby prawdopodobieństwo kontynuacji ruchu odreagowującego.
Niestety w okolicy wskazanego przedziału podaż zdołała powstrzymać kupujących, co w szybkim tempie przerodziło się w lokalny ruch korekcyjny (niedźwiedziom pomogły tutaj ewidentnie gorsze dane z amerykańskiego rynku pracy). Koniec końców kontrakty powróciły w rejon przedziału: 2489 – 2492 pkt., który zaczął teraz pełnić rolę intradayowego wsparcia. Warto podkreślić, że również indeks WIG20 nie zdołał przedrzeć się ponad zakres istotnego oporu: 2485 – 2488 pkt.
Popołudniowa faza handlu przebiegła zatem pod znakiem wzrostu presji podażowej. Rynek konsekwentnie zniżkował, zmniejszając tym samym skalę wcześniejszego uderzenia popytu. Górny cień świecy jest właśnie tego odzwierciedleniem.
Generalnie jednak to nie była tak do końca przegrana przez kupujących sesja. Przede wszystkim w rejonie istotnej strefy wsparcia doszło do wzrostu presji popytowej, choć wiarygodność tej inicjatywy nie została potwierdzona. W okolicy tzw. pierwszej zapory podażowej Fibonacciego (czyli widocznego na wykresie zakresu: 2507 – 2511 pkt.) ukształtował się bowiem lokalny punkt zwrotny.
Z drugiej jednak strony bykom po raz kolejny udało się wybronić ważny przedział cenowy i może nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że tej obronie towarzyszył wzrost wolumenu obrotu na rynku kasowym i chwilami wykazywaliśmy się także relatywną siłą względem kluczowych parkietów Eurolandu.
Osobiście martwi mnie trochę wizerunek techniczny indeksu WIG20. Jest to głównie związane z przełamaniem istotnej strefy wsparcia Fibonacciego: 2470 – 2480 pkt., która wczoraj zaczęła funkcjonować jako zapora podażowa (uściślając tę kwestię – w komentarzu wideo przedstawiłem lokalną zaporę podażową: 2485 – 2488 pkt. wraz z przebiegającą tutaj Median Line, która jak wiadomo odegrała kluczową rolę).
Wydaje się zatem, że dopiero w przypadku sforsowania w/w zakresu wraz z przedziałem oporu: 2507 – 2511 pkt. na FW20H13 można by było ze zdecydowanie większym optymizmem spojrzeć na inicjatywę kreowaną przez popyt. Na razie mamy jedynie do czynienia z próbami wykreowania ruchu odreagowującego, które póki co nie przynoszą pozytywnych rozstrzygnięć.
Początek dzisiejszej rozgrywki powinien jednak ułożyć się pomyślnie dla byków. Po raz kolejny bowiem nie zawiodły rynki za oceanem i właśnie ten czynnik, w powiązaniu z porannym umacnianiem się kontraktów na US Futures, może zdeterminować przebieg przedpołudniowej fazy handlu na warszawskim rynku terminowym. W swoim pierwszym opracowaniu online ustosunkują się do kwestii ewentualnego przełamania znanej nam już zapory podażowej: 2507 – 2511 pkt. i konsekwencji jakie mogłyby się z tym wiązać. Na pewno jednak nadal należy liczyć się tutaj z możliwością aktywnego przeciwstawiania się presji popytowej. Nie można również wykluczyć takiego scenariusza, że najpierw dojdzie jeszcze do powtórnego testu strefy: 2458 – 2463 pkt. i dopiero kolejna akcja byków zakończy się sukcesem.
Paweł Danielewicz
analityk techniczny
DM BZ WBK
| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |