Komentarz poranny

Wczorajsza sesja zakończyła się spadkiem indeksów, a najbardziej ucierpiał WIG-20.

Po słabszym otwarciu kupujący podjęli próbę ataku na poziom wtorkowego maksimum, ale to podejście nie zakończyło się powodzeniem, a rynek wszedł w fazę oczekiwania, która przybrała formę trendu bocznego.

W końcowej fazie sesji nastąpiło wybicie w dół, które zapewniło negatywne zamknięcie. Patrząc na rynki globalne dziś na początku notowań również należy liczyć się z perspektywą spadku. To z kolei motywuje do bardziej wnikliwej analizy, gdzie jesteśmy oraz jakie są możliwe scenariusze na najbliższą przyszłość. Mając na względzie fakt, iż WIG-20 przebił lokalne maksimum z początku listopada, cały wzrost z poziomu 1533 pkt., należy traktować jako fale c kończącą korektę. Patrząc na równość fal wzrostowych potencjalnym celem winien być poziom 1972 pkt., a górne ograniczenie kanału wzrostowego sugerowałoby ruch w rejon 2050 pkt. Niestety jak na razie indeks nawet nie zbliżył się do tych poziomów i rodzą się pewne wątpliwości, czy potencjał wzrostowy jest już wyczerpany czy też to naturalna korekta. W tym miejscu przyglądam się strukturze zwyżki od 1533 pkt., bo chyba tu tkwi klucz do dalszej prognozy. Zasada fal wyróżnia trzy wzory dla fal impulsowych: falę wydłużoną, falę załamaną i wzór klina zwyżkującego.
Jedynie ta ostatnia możliwość mogła by odnieść się do obecnej sytuacji na WIG-20. Takie fale wskazują na dość słaby rynek, co wynika z faktu, iż kolejne ruchy w kierunku danego ruchu są coraz słabsze, co wskazuje na słabnący entuzjazm do zakupów. Zazwyczaj oznaczenie klina przyjmuje się w ostateczności jak już nie ma innej możliwości, a do tego czasu winno się stosować bardziej ofensywne warianty, bo również z tej zasady fal wiemy, iż fale trzecie są najsilniejsze. Problem z obecnym klinem polega na tym, iż kupującym nie udało się dotrzeć do górnego jego ograniczenia. Ja osobiście nie jestem przekonany do tej struktury, ale trzeba sobie jasno powiedzieć, iż żadnej fali załamanej nie ma, tym bardziej nie widać fali wydłużonej. W kontekście tego ważne wsparcia dla WIG-20 znajdują się na 1868 i 1862 pkt., a w razie ich przełamania trzeba będzie oczekiwać na test 1818 lub też 1790 pkt., gdzie obecnie znajduje się linia trendu wzrostowego. Potwierdzeniem, że na wykresie mamy do czynienia z klinem zwyżkującym
będzie spadek poniżej 1737 pkt., co w tym wypadku będzie silnym sygnałem do wycofania się z rynku lub też większego zaangażowania po jego krótkiej stronie. Tak jak pisałem kliny to wariant ostateczny, a jeszcze nie ma zupełnej pewności, że z nim mamy do czynienia. Najbliższy opór to 1897 pkt., a jego przebicie będzie sugerowało bardziej optymistyczne scenariusze gdzie winny być testowane opory na 1972 lub też 2055-2070 pkt.
Tomasz Jerzyk

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)