Książulo krytykuje jedzenie dla pielgrzymów. "Nie jadłem nic gorszego"
Znany youtuber Książulo ostro ocenił jedzenie serwowane pielgrzymom na Jasnej Górze. Pomidorówkę za 10 zł określił jako "rozwodniony sos do pizzy", a zestaw obiadowy z frytkami i mięsem to jego zdaniem "typowa pułapka". Filmik wywołał lawinę komentarzy w sieci.
Szymon Nyczke, znany jako Książulo, odwiedził Częstochowę, by przetestować jedzenie oferowane pielgrzymom na Jasnej Górze. Youtuber, którego obserwują prawie 2 mln osób, zamówił w "Barze pielgrzyma" pomidorową, żurek, pieczeń z frytkami i sernik.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Lodowe trendy w 2025 r. Ile trzeba zapłacić za gałkę?
Książulo ocenił jedzenie na Jasnej Górze. "34 zł za paździerz"
Pierwsze danie - pomidorowa za 10 zł, nie przypadło mu do gustu. - Na maksa rozwodniony sos do pizzy - skomentował youtuber.
Jeszcze gorzej ocenił zestaw z mięsem, frytkami i surówką, za który 34 zł. - Typowa pułapka dla pielgrzymów, 34 zł za taki paździerz - ocenił.
Żurek za 13 zł także nie zdobył jego uznania. - Znowu jest problem, bo smakuje jak kwaśna woda. Nie jest esencjonalny, nie jest aromatyczny, nie jest zawiesisty. To jest woda o smaku jakiejś zupy - podsumował.
Książulo przytoczył opinie internautów, którzy również krytykowali lokal. - Ponoć maluteńkie porcje. Ponoć drogo. Ponoć wszystko jest przetłuszczone - relacjonował.
Pod filmikiem Książula pojawiło się wiele komentarzy. - Byłam na Jasnej Górze kilkanaście razy. Kilka w tym barze. Zgadzam się, jedzenie jest słabe, ale myślę, że nie tylko w tym miejscu - wskazła jedna z internautek. Inni zwracali uwagę na sezonowość działalności lokali wokół Jasnej Góry.
Książulo podsumował swoją wizytę słowami: "Wydaje mi się, że dawno nie jadłem nic gorszego w tych pieniądzach. Naprawdę, patrząc na tę cenę, to jest tragedia".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
NAJGORSZA RESTAURACJA W CZĘSTOCHOWIE czyli pułapka na pielgrzyma
Podliczyli wyjścia Książula na kebaby
W ramach cyklu filmików, w których Książulo recenzuje jedzenie, regularnie pojawiają się knajpy z kebabami. Niedawno profil na Facebooku o nazwie "Obliczenia i analizy w rapie" podliczył, ile youtuber wydał przez wszystkie odcinki poświęcone testowaniu tego dania w różnych miastach.
Łącznie zapłacił 12 291,28 zł, testując aż 501 kebabów. To średnio około 24,53 zł za sztukę.
Książulo najczęściej sięgał po kebaba w lawaszu, który pojawił się 197 razy (39,32 proc. wszystkich testów). Na drugim miejscu uplasował się kebab w picie - 146 sztuk (29,14 proc.), a na trzecim - kebab w bułce - 79 sztuk (15,77 proc.).