Kultowy bar w tarapatach. W jego obronie stanęli stali bywalcy
Pub Fyrtel w Gdyni znalazł się w trudnej sytuacji po tym, jak Urząd Miejski cofnął jego zezwolenie na sprzedaż alkoholu. Powodem były skargi mieszkańców na hałas i zakłócanie porządku publicznego, co stawia pod znakiem zapytania przyszłość tego popularnego miejsca.
Jak podaje trojmiasto.pl, kierownictwo pubu deklaruje, że podejmie wszelkie kroki, aby Fyrtel mógł dalej funkcjonować, licząc na dialog z urzędnikami. W obronie lokalu stanęli również jego sympatycy, którzy zorganizowali petycję, próbując ratować ulubione miejsce spotkań.
Fyrtel, artystyczna pubo-kawiarnia przy ul. Świętego Piotra w Gdyni, znana jest z kameralnych koncertów i wydarzeń kulturalnych. Kiedy otwierała się w 2018 roku, okolica wyglądała zupełnie inaczej, a lokal działał w ukryciu, przyciągając tych, którzy wiedzieli, gdzie szukać takich miejsc.
Z czasem Fyrtel zdobył wierną grupę fanów, którzy pokochali jego industrialny charakter. Jednak - jak opisuje trojmiasto.pl - wraz z rozwojem dzielnicy pojawili się przeciwnicy, dla których obecność pubu stała się problematyczna.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Emerytka nie zostawiła na Tusku suchej nitki. Polacy mówią o drożyźnie
Konflikt z mieszkańcami
Spór między pubem a mieszkańcami trwa od dłuższego czasu, mimo że właściciele zapewniają, iż zrobili wiele, aby Fyrtel był jak najmniej uciążliwy.
Maciej Poznański, manager Fyrtla, wyjaśniał w rozmowie z trojmiasto.pl, że lokal przeszedł wiele zmian, od spokojnej kawiarni po miejsce kultury. Już w kwietniu 2024 roku, przed pierwszym pismem z urzędu, ograniczono godziny otwarcia, a oferta została ukierunkowana na wyższą jakość. Po pierwszym piśmie lokal zamykano o 22, rezygnując z imprez DJ-skich.
Mimo tych działań sytuacja nie uległa poprawie, a konflikt się zaostrzał. Według relacji Poznańskiego dla mediów z Trójmiasta, policja przyjeżdżała nawet o 19, co było przed ciszą nocną, a pretekstem była liczba gości. Funkcjonariusze często wyrażali zaskoczenie, nie potwierdzając interwencji, ponieważ nie łamano prawa.
Zmiany nie przyniosły efektu w kontekście zgłoszeń sąsiedzkich, ale wpłynęły na wyniki finansowe. Dlatego przywrócono godziny otwarcia do 24, z zastrzeżeniem, że po 22 goście mogą przebywać tylko wewnątrz lokalu.
Fyrtel bez koncesji na alkohol
Urząd Miasta Gdyni zareagował na skargi mieszkańców pod koniec ubiegłego roku, cofając zezwolenia na sprzedaż alkoholu. Brak napojów wyskokowych w ofercie oznacza dla Fyrtla znaczne zmniejszenie przychodów. Decyzja urzędników opiera się na ustawie, która przewiduje utratę zezwolenia po dwóch potwierdzonych interwencjach policji w ciągu sześciu miesięcy. W przypadku Fyrtla było ich znacznie więcej.
Jakub Winiewski z Biura Prasowego UM w Gdyni wyjaśnia, że w lokalu i jego okolicy wielokrotnie dochodziło do zakłócania porządku publicznego, co potwierdzają raporty z 32 interwencji.
Obecnie pub nie działa, ale organizowane są małe wydarzenia, takie jak Dom Kultury Fyrtel, aby idea lokalu była nadal żywa. Właściciele są gotowi do dalszych ustępstw i liczą na porozumienie z urzędnikami.