Trwa ładowanie...
gpw
10-06-2010 16:36

Lepsze nastroje dzięki danym z Azji

Rynki akcji w Europie kończą dziś dzień silnymi wzrostami, a notowania w USA rozpoczęły się od blisko 2-proc. zwyżki indeksów. Paliwem do zwyżek mogły być publikowane rano dane w Chinach i Japonii.

Lepsze nastroje dzięki danym z AzjiŹródło: Open Finance
d1gkxs0
d1gkxs0

Inna sprawa, czy takie wytłumaczenie rzeczywiście jest przekonujące. Moim zdaniem rynki są bardziej podatne na emocje i nastroje ustalane na początku sesji w USA, niż na jakiekolwiek publikacje. Dla porządku wspomnijmy, że eksport Chin wzrósł o 48,5 proc. (nieoficjalnie podawano wczoraj, że będzie to 50 proc.), a PKB Japonii wzrósł w I kwartale o 5 proc. r/r. Jednak i te dane znane były wcześniej, trudno więc mówić o zaskoczeniu. Mimo to indeksy w Europie wzrosły. Najmocniej w Hiszpanii (o ponad 3,5 proc.), do czego mógł przyczynić się Europejski Bank Centralny, który nie zmienił stóp na dzisiejszym posiedzeniu, ale zapowiedział dalszy skup obligacji rządowych, w celu stabilizacji ich ceny. U nas zwyżka miała dwie wyraźne fazy - pierwsza trwała mniej więcej do 11-tej, po czym nastąpiła długa przerwa i wyczekiwanie na ruch ze strony amerykańskich inwestorów. Następna miała miejsce od 15-tej i trwała już do końca sesji. Wysokie otwarcie w USA zdecydowanie przyspieszyło zwyżki w końcówce notowań. Co warte
podkreślenia tym razem gorsze od oczekiwań dane z rynku pracy (większa liczba cotygodniowych wniosków o zasiłki dla bezrobotnych)
w żaden sposób nie wpłynęła na pogorsznie nastrojów. Inna sprawa, że rozczarowanie nie było duże - na poziomie kilku tysięcy wniosków.

Warto odnotować, że na każdej kolejnej sesji w tym tygodniu, dzienne minima WIG20 były położone coraz wyżej, podobnie jak dzienne maksima. Wskazuje to na przewagę kupujących, ale tylko w krótkim - kilkudniowym - terminie. WIG20 choć jest najwyżej od piątku, to nie zbliżył się nawet do pierwszego poważnego oporu (2 434 pkt - szczyt z 31 maja). W porównaniu do wczorajszej sesji obroty wzrosły, a najchętniej kupowano akcje KGHM (plus 3,4 proc.), co nie może dziwić wobec wzrostu cen miedzi o 1,4 proc. (o 4 proc. przez ostatnie dwa dni).

Nadzieje na wzrost popytu ze strony odradzających się gospodarek pociągnęły też ceny ropy, która podrożała w NY o 2,9 proc. i jest najdroższa od połowy maja. Natomiast wszelkie wieści o ożywieniu gospodarczym i poprawie nastrojów na rynkach akcji są niekorzystne dla notowań złota, które potaniało dziś o 1 proc. do 1 220 USD za uncję.

Swój wkład w poprawę nastrojów na świecie miało także euro, które podrożało wobec dolara o 1 proc. do 1,21 USD. W efekcie u nas dolar spadło 1,1 proc. do 3,39 PLN, a euro o 0,6 proc. do 4,102 PLN. Notowania franka spadły natomiast o 0,8 proc. do 2,968 PLN.

d1gkxs0

Emil Szweda
Open Finance

| Niniejszy dokument jest materiałem informacyjnym. Nie powinien być rozumiany jako materiał o charakterze doradczym oraz jako podstawa do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji i mogą ulec zmianie bez zapowiedzi. Open Finance nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego opracowania. |
| --- |

d1gkxs0
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1gkxs0