Megakumulacja Lotto. Fortuna bywa przewrotna, a pieniądze nie zawsze dają szczęście

Po raz kolejny kumulacja Lotto rozpala wyobraźnię Polaków. Miliony graczy w kolekturach skreśla sześć szczęśliwych liczb. Miliony, bo jak wylicza sam Totalizator Sportowy, co drugi Polak grywa w Lotto.

Obraz

/ 6

Obraz
© mat. pras. Totalizator Sportowy | mat. pras. Totalizator Sportowy

Po raz kolejny kumulacja Lotto rozpala wyobraźnię Polaków. Miliony graczy w kolekturach skreślają sześć szczęśliwych liczb. Miliony? Tak, bo Totalizator Sportowy, twierdzi, że co drugi Polak grywa w Lotto. Wygrywają nieliczni, ale czy zawsze należy im zazdrościć? Niektórzy kończą marnie.

Tym razem gra warta jest świeczki. Już za 3 zł, bo tyle kosztuje jeden zakład, można wziąć udział w grze o 35 mln zł.

Tak wysokich kumulacji w historii Lotto nie było wiele, zaledwie 16. Warto przypomnieć, że rekordową kumulacją w historii Lotto było 60 mln zł, które można było wygrać w maju 2016 roku. Jednak wtedy "szóstkę" trafiło trzech grających, którzy podzielili się tą oszałamiającą kwotą. Gracze z Krakowa, Sosnowca i Zamościa wygrali po 19 268 238,40 zł.

Czy dziś kolejna osoba dołączy do zacnego grona z wieloma zerami na koncie?

/ 6

Obraz
© mat. pras. Totalizator Sportowy | mat. pras. Totalizator Sportowy

Kumulacja w wysokości 35 mln złotych rozpala wyobraźnię każdego. Pamiętać jednak trzeba, że szczęśliwiec, który trafi "szóstkę", nie dostanie do ręki takiej kwoty. Musi od tego zapłacić podatek i to nie mały.

Wygrana w Lotto jest opodatkowana podatkiem w wysokości 10 proc., jeśli jej wartość przekracza 2280 zł.

Oznacza to, że jeśli w dzisiejszym losowaniu padnie tylko jedna wygrana, zwycięzcy zostanie wypłacona suma kumulacji pomniejszona o kwotę PIT. Do fiskusa trafi 3,5 mln zł. To jednak i tak "drobne" w porównaniu do wygranej, którą przynajmniej w teorii zgarnąć może każdy.

Co zrobić z taką fortuną?

/ 6

Obraz
© mat. pras. Totalizator Sportowy | mat. pras. Totalizator Sportowy

Nie mówi się o tym głośno, ale Totalizator ma przygotowaną procedurę, która ma pomóc szczęśliwcom uporać się z tak nieoczekiwanie spełnionym marzeniem o bogactwie. Części lottomilionerów udaje się pozostać anonimowymi, nawet przed sąsiadami. Innych szczęście opuszcza po losowaniu. Z niektórych statystyk wynika, że około 80 procent wygranych w ciągu dziesięciu lat traci swoje fortuny.

Błędne inwestycje, nadmierna rozrzutność po wygranej, ryzykowne decyzje... Powodów, z których wielu świeżo upieczonych milionerów w szybkim tempie traci swoje fortuny, jest wiele.

Prasa bulwarowa opisywała na przykład historię Romana W. ze wsi pod Dobrym Miastem na Warmii, który został lottomilionerem w 1995 r. Część wygranej skonsumował od razu na wycieczki i samochód, część zainwestował - niestety stracił. Pieniędzy wystarczyło na pięć lat, a milioner został z niczym.

"Dziennik Bałtycki" wspominał z kolei historię małżeństwa z Kujaw, które przed 30 laty wygrało równowartość dzisiejszego miliona złotych. Postanowili podzielić się wygraną z rodziną. Nie był to jednak dobry wybór, bo niegdysiejsi milionerzy, zapomniani przez rodzinę, skończyli na zasiłku z MOPS-u, gnieżdżąc się w maleńkiej kawalerce. Po wygranej pozostało jedynie wspomnienie.

To jednak pojedyncze przypadki krętych losów lottomilionerów w całej masie szczęśliwców. Na swojej stronie internetowej Totalizator Sportowy wylicza aż 1162 wygranych, których wartość sięgnęła co najmniej milion złotych.

Jak zatem grać, by wygrać?

/ 6

Obraz
© mat. pras. Totalizator Sportowy | mat. pras. Totalizator Sportowy

Prawdopodobieństwo ustrzelenia "szóstki" w Lotto wynosi dokładnie 1 do 13 983 816.

W historii Totalizatora Sportowego najszczęśliwszym miejscem na mapie Polski są Ziębice. W 2015 roku w tej niewielkiej, 10-tysięcznej miejscowości na Dolnym Śląsku, padł rekord wszech czasów. W kolekturze w centrum handlowym przy ulicy Wałowej szczęśliwy gracz zdał się w pełni na los i dzięki liczbom wytypowanym metodą ,,chybił-trafił" wygrał 35 234 116,20 zł. Szczęśliwymi liczbami w tym przypadku okazały się: 1, 14, 23, 31, 33, 35.

Jak wynika z danych Totalizatora większość, bo 59 proc. sprzedanych zakładów Lotto, pochodzi z gry na chybił trafił. Jak widać, Polacy wolą szczęście powierzać ślepemu losowi.

/ 6

Obraz
© mat. pras. Totalizator Sportowy | mat. pras. Totalizator Sportowy

Wytypowanie sześciu szczęśliwych liczb nie zawsze oznacza, że zgarniemy całą kumulację. W historii Totalizatora Sportowego znajdziemy przypadki wielokrotnych trafień, które w przypadku Lotto oznaczają konieczność podziału głównej wygranej.

3 lutego 1996 r. padło aż 15 "szóstek". Gracze zamiast liczyć miliony, musieli zadowolić się wygraną rzędu 100 tys. zł. Miesiąc później padła druga najniższa "szóstka", gdy 12 osób wygrało w marcu 1996 r. po 116 738,6 zł. Inny rekord padł 29 sierpnia 2007 r. główną nagrodę zgarnęło wówczas dziewięciu graczy. Dostali po 455 880,10 zł.

Do legendy urosła historia wygranej z 1994 r., gdy aż 80 osób poprawnie wskazało liczby wylosowane przez maszynę. Wygrani, zamiast zostać milionerami, musieli zadowolić sumą 70 mln starych złotych (7 tys. złotych).

Jak opisywała tę historię Wirtualna Polska, jeden ze szczęśliwców, by pokryć koszty przyjęcia wyprawionego z okazji wygranej, musiał się zadłużyć i trafił finalnie "pod opiekę" komornika, który zlicytował jego ciągnik.

/ 6

Obraz
© mat. pras. Totalizator Sportowy | mat. pras. Totalizator Sportowy

35 mln złotych to naprawdę kusząca stawka, ale blednie przy tym, co wygrać będzie można już jesienią. Jak pisaliśmy niedawno w WP money, Totalizator Sportowy zdecydował się zaoferować Polakom międzynarodową grę Euro Jackpot, w której co tydzień gwarantowane będzie 10 mln, ale euro. Kumulacje sięgnąć mogą nawet 400 mln zł.

Euro Jackpot to gra dużo droższa niż Lotto. Jeden los kosztować będzie 2 euro, czyli równowartość 8,5-9 zł plus do tego należy doliczyć dopłatę w wysokości 25 proc. W sumie więc za jedną szansę na wygranie milionów euro zapłacić trzeba będzie ok. 11 zł.

W grze obstawia się 5 liczb z 50 oraz dodatkowo 2 z 10. Tym samym jest dużo więcej stopni wygranych, bo aż 12, przez co prawdopodobieństwo trafienia maleje. W polskiej grze wynosi ono ok. 13 milionów do 1. W Euro Jackpot jest to tylko 95 milionów do 1. Losowania odbywają się w piątki. Najmniejsza wygrana to ok. 8 euro.

Wybrane dla Ciebie

"Grozi za to grzywna 1500 zł". Burmistrz apeluje do rolników
"Grozi za to grzywna 1500 zł". Burmistrz apeluje do rolników
Efekt nalotu dronów? "Sprzedaż kilkukrotnie wyższa". To kupują Polacy
Efekt nalotu dronów? "Sprzedaż kilkukrotnie wyższa". To kupują Polacy
Powstanie nowe uzdrowisko w Polsce? Gmina nie szczędzi pieniędzy
Powstanie nowe uzdrowisko w Polsce? Gmina nie szczędzi pieniędzy
Protest w Ikei. Ekolodzy: 180-letnie drzewa idą pod nóż
Protest w Ikei. Ekolodzy: 180-letnie drzewa idą pod nóż
Znajomy prosi: "Zagłosujesz"? Tak oszuści czyszczą konta Polaków
Znajomy prosi: "Zagłosujesz"? Tak oszuści czyszczą konta Polaków
Podwyżki w PKP Intercity. Zarobią ponad 1000 zł więcej
Podwyżki w PKP Intercity. Zarobią ponad 1000 zł więcej
Ceny w "Złotopolskich". Tyle kosztowała czekolada w kultowym serialu
Ceny w "Złotopolskich". Tyle kosztowała czekolada w kultowym serialu
Nie dogadali się z amerykańską korporacją. Będzie strajk w fabryce
Nie dogadali się z amerykańską korporacją. Będzie strajk w fabryce
Coraz więcej Polaków lata tu na wakacje. "Powrót hitu lat 2000"
Coraz więcej Polaków lata tu na wakacje. "Powrót hitu lat 2000"
Depresja wysokofuncjonująca. W pracy są znakomici, cierpienie maskują
Depresja wysokofuncjonująca. W pracy są znakomici, cierpienie maskują
Polskie "birkenstocki" hitem internetu. Nie nadążają z zamówieniami
Polskie "birkenstocki" hitem internetu. Nie nadążają z zamówieniami
Konie kontra elektryki. Oto co wybierają turyści w Zakopanem
Konie kontra elektryki. Oto co wybierają turyści w Zakopanem