Trwa ładowanie...

Miesiąc czekania na zakupy spożywcze zamówione online. Do tego nie każdy sklep wniesie je pod same drzwi

Wzrastająca liczba zachorowań na koronawirusa sprawiła, że na zakupy spożywcze z dostawą do domu musimy czekać nawet miesiąc. A gdy już się ich doczekamy, to nie każdy dostawca wniesie nam je pod same drzwi – wszystko zależy od sklepu. To duży problem dla osób zarażonych lub przebywających na kwarantannie.

W niektórych sklepach dostawy zamówień internetowych możliwe są dopiero w listopadzie.W niektórych sklepach dostawy zamówień internetowych możliwe są dopiero w listopadzie.Źródło: Unsplash.com
d2vmkx5
d2vmkx5

Gdy w marcu wybuchła pandemia koronawirusa, ludzie zaczęli robić zakupy na zapas nie tylko w sklepach stacjonarnych, ale i w internetowych. W WP Finanse informowaliśmy wtedy, że czas oczekiwania na dostawę wynosił ponad tydzień, a jeszcze później prawie 3 tygodnie.

Historia lubi się powtarzać, chociaż w tym wypadku lepiej, żeby się nie powtarzała. Gdy w zeszłym tygodniu Ministerstwo Zdrowia poinformowało o zwiększonej liczbie przypadków zachorowań na koronawirusa, część społeczeństwa znowu zaczęła zaopatrywać się w większe ilości produktów spożywczych i chemii gospodarczej. Ile trzeba teraz czekać na zakupy zrobione online? Przykładowo - zamawiając je dziś, 21 października, ze sklepu Frisco.pl na dostawę musimy czekać do... 15 listopada, czyli prawie miesiąc.

 Na zakupy spożywcze z dostawą do domu musimy czekać nawet miesiąc

Sklepy internetowe informują o dłuższym czasie oczekiwania na zakupy. - Szanowni Państwo, ze względu na wzmożone zainteresowanie zakupami dostępne terminy dostaw mogą być odległe - czytamy na stronie Frisco.pl.

 Na zakupy spożywcze z dostawą do domu musimy czekać nawet miesiąc

Podobną informację znajdziemy na stronie internetowej sklepu Api Market. W sklepie internetowym Carrefour na zakupy musimy czekać 2 tygodnie, a w Spar niecały tydzień. Mimo tego, że sklepy starają się cały czas proponować kolejne terminy dostaw i pracują na pełnych obrotach, to w obecnej sytuacji trudno zrobić zakupy, które dostaniemy na drugi dzień albo nawet za 2 - 3 dni.

Drugi lockdown? "Powoli już się dzieje"

 Na zakupy spożywcze z dostawą do domu musimy czekać nawet miesiąc
 Na zakupy spożywcze z dostawą do domu musimy czekać nawet miesiąc
 Na zakupy spożywcze z dostawą do domu musimy czekać nawet miesiąc

Problem na kwarantannie

W najtrudniejszej sytuacji są osoby przebywające na kwarantannie, bo bez pomocy kogoś bliskiego trudno zaopatrzyć się w jedzenie, gdy w sklepach online trzeba czekać na nie minimum tydzień. Jeżeli jednak uda się znaleźć jakiś bliski termin, to pojawia się jeszcze jeden problem, a mianowicie dostawcy nie zawsze zostawiają zakupy pod drzwiami mieszkań. A dowiadujemy się o tym dopiero po złożeniu zamówienia.

d2vmkx5

Co prawda taka informacja znajduje się w regulaminie, ale niełatwo samemu do niej dotrzeć. - Na okres pandemii dostawa zamówionych towarów odbywać się będzie pod wskazany przez klienta adres, przy czym dostawy realizowane będą tylko do drzwi wejściowych do budynku. Kurier nie ma obowiązku wnoszenia zakupów pod drzwi mieszkania w budynkach wielorodzinnych czy do biur. Wyjątek mogą stanowić tylko zakupy zamówione przez/dla osób starszych lub chore - czytamy w regulaminie jednego ze sklepów.

Sytuacja komplikuje się, gdy ktoś jest osobą młodą, przybywającą na kwarantannie lub zarażoną. Wtedy musiałby poprosić np. sąsiada o wniesienie zakupów, co nie w każdej sytuacji jest możliwe.

Jednak na szczęście w większości sklepów internetowych zakupy dostarczane są pod same drzwi.

- Dostawa bezkontaktowa oznacza, że nasi kierowcy, którzy dostarczają zamówienia, nie wchodzą do mieszkań i domów, zostawiają zakupy pod drzwiami i bezwzględnie zachowują bezpieczną odległość 2 m - czytamy na stronie internetowej sklepu Frisco.pl.

d2vmkx5

W Auchan jest podobnie. - Zamówione produkty dostarczane są pod drzwi, kierowca nie wnosi ich jednak do środka. Kierowca ma zakryte usta i nos - komentuje Dorota Patejko z biura prasowego Auchan. Podobne odpowiedzi uzyskaliśmy od Carrefour, Tesco oraz Spar.

Co z błędami przy zamówieniu?

Obok tego pojawia się pytanie dotyczące zwrotów lub błędów w danym zamówieniu. Co w sytuacji gdy ktoś przebywa na kwarantannie i nie może przy dostawcy sprawdzić, czy w jego zamówieniu nie wystąpiła żadna pomyłka?

d2vmkx5

Większość sklepów rozwiązuje problem w podobny sposób. - Reklamacje składane przez osoby pozostające na kwarantannie rozpatrywane są indywidualnie. Jako rozwiązanie rekomendujemy klientom zwrot środków na kartę klienta za pośrednictwem centrum kart i czeków (dla płatności kartą przy drzwiach) lub reklamację płatności online u naszego operatora (dla płatności kartą online) - komentuje biuro prasowe Tesco Polska.

Auchan również informuje, że niezgodności w zamówieniu można reklamować, wysyłając wiadomość e-mail do Biura Obsługi Klienta. Podobnie działa Spar. - W celu ograniczenia kontaktu wszystkie reklamacje oraz zgłoszenia przyjmowane są wyłącznie przez BOK telefonicznie bądź drogą e-mailową - komentuje biuro prasowe sklepu.

W Carrefour również wszelkie reklamacje należy zgłaszać telefonicznie lub mailowo. - Kierowca może pojawić się jeszcze raz po ewentualny odbiór produktów. Kwestie ewentualnych braków produktów rozwiązujemy, oferując klientom zamienniki - informuje biuro prasowe Carrefour.

d2vmkx5

Robiąc zakupy spożywcze online, pamiętajmy, że w niektórych sklepach najpierw rezerwujemy termin dostawy, a dopiero kilka dni przed planowanym dostarczeniem możemy dodać produkty do wirtualnego koszyka.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2vmkx5
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2vmkx5