Mieszane nastroje na światowych giełdach
Wczorajsza sesja na amerykańskich giełdach zakończyła się zdecydowaną zwyżką głównych indeksów.
02.02.2010 12:16
Dow Jones zyskał na zamknięciu 1,17%, a S&P 500 wzrósł o 1,43%. Nastroje w czasie sesji wsparł przede wszystkim lepszy od oczekiwań odczyt indeksu ISM dla amerykańskiego przemysłu. Wzrósł on w styczniu do poziomu 58,4 pkt, spodziewano się natomiast wyniku 54,5 pkt. Publikacja ta miała miejsce po równie optymistycznych odczytach wskaźników PMI dla Chin, Indii, Korei Południowej i Australii. Dane te wsparły przekonanie inwestorów, iż ożywienie w światowej gospodarce jest faktem.
Dziś w Azji nastroje były raczej negatywne i to pomimo optymizmu, jaki panował dzień wcześniej na Wall Street. Nikkei 225 był jednym z niewielu zwyżkujących indeksów - wzrósł on na koniec sesji o 1,63%, ciągnięty w górę przez akcje spółek eksporterów. Walory te zwyżkowały na fali dobrych danych z USA oraz nieco słabszego w ostatnich dniach jena. Zwyżką aż o 1,85% zakończył sesję australijski All Ordinaries - impulsem dla wzrostów była zaskakująca decyzja banku centralnego Australii, który pozostawił główną stopę procentową na niezmienionym poziomie 3,75%, podczas gdy oczekiwano jej podniesienia o 25 pb. Pozostałe indeksy jednak w większości zniżkowały - na minusie zamknął się nawet lider regionu chiński Shanghai Composite - stracił on na koniec sesji 0,23%. W regionie azjatyckim wciąż są obecne obawy o kolejne kroki ze strony chińskiego banku centralnego, nakierowane na zmniejszanie płynności na rynku.
Indeksy europejskie po słabszym początku notowań do południa zdołały w większości wyjść zdecydowanie powyżej zera. Wzrosty na giełdach Starego Kontynentu ograniczają problemy fiskalne najsłabszych gospodarek strefy euro. Dziś na rynek nie napłyną żadne istotne dane makroekonomiczne, w związku z czym oczekiwań można stabilizacji w notowaniach głównych indeksów.
Joanna Pluta
Departament Analiz
DM TMS Brokers S.A.