Wielkie podwyżki opłat. Mocne uderzenie po kieszeni. Co zrobi rząd?
Wielu seniorów w tym roku do sanatorium nie pojedzie. Nad uzdrowiskami zawisło bowiem widmo wielkich podwyżek. Mowa nie o turnusach prywatnych, tylko o tych finansowanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia (NFZ) - informuje "Fakt".
Choć NFZ pokrywa koszty związane z zabiegami leczniczymi w sanatoriach, to opłaty za zakwaterowanie pozostają po stronie pacjenta. Stawki odpłatności ustalane są przez Ministerstwo Zdrowia i zależą od standardu pokoju - obecnie wynoszą od 222 zł 60 gr do 684 zł 60 gr za 21-dniowy pobyt.
Aktualnie mamy do czynienia z tzw. sezonem niskim, co oznacza, że ceny pobytów są nieco niższe. Jednak wiosną i latem koszty rosną, a cena za jednoosobowy pokój z pełnym węzłem sanitarnym może sięgnąć nawet 900 zł za cały turnus.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Małe mieszkanie? Ten problem ma wielu Polaków. Jest rozwiązanie
Wszystko wskazuje na to, że opłaty w uzdrowiskach mogą wkrótce drastycznie wzrosnąć - wskazuje dziennik "Fakt". Zgodnie z przepisami resortu zdrowia, stawki muszą być aktualizowane o inflację, gdy przekracza ona 5 proc - a wskaźnik wzrostu cen w 2023 r. wyniósł aż 11,4 proc.
W 2023 roku minister zdrowia, Adam Niedzielski, zdecydował się zamrozić ceny, możliwe więc, że teraz Ministerstwo podniesie opłaty nawet o 25,8 proc. (czyli o wskaźnik wzrostu cen za 2022 i 2023 rok) - czytamy na łamach "Faktu". To oznacza, że cena pokoju za cały pobyt mogłaby przekroczyć nawet tysiąc złotych.
"Fakt" zapytał resort zdrowia o planowane zmiany stawek. Jednak biuro komunikacji Ministerstwa Zdrowia poinformowało, że obecnie nie ma ustalonych decyzji w sprawie zmian stawek dopłat dla pacjentów korzystających z sanatoriów na skierowanie lekarza ubezpieczenia zdrowotnego.
Pacjenci korzystający z NFZ, w tym seniorzy, bardzo często nie mają możliwości finansowania prywatnych sanatoriów. Teraz obawiają się, że przez ewentualne wzrosty opłat będą musieli zrezygnować z kuracji, która większości z nich jest bardzo potrzebna.
Pamiętajmy, że opłaty za pobyt to tylko część wydatków, jakie muszą ponieść kuracjusze. NFZ nie pokrywa ani kosztów dojazdów do uzdrowiska, ani opłat za dodatkowe wyposażenie pokoju - takie jak telewizor (80-110 zł), czajnik (30-40 zł) czy wymiana ręczników (5-10 zł za sztukę) - wylicza dziennik. Nie zapominajmy również o opłacie uzdrowiskowej, która na przykład w sanatorium w Kołobrzegu wynosi 6 zł 20 gr za dobę (czyli 124 zł za cały pobyt).