MSP nie planuje w '10 sprzedawać akcji PKO BP i PGE, aby łatać ewentualną dziurę w przychodach
09.12. Warszawa (PAP) - Ewentualny brak zgody Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów na przejęcie przez Polską Grupę Energetyczną Energii w tym roku może spowodować...
09.12.2010 | aktual.: 09.12.2010 12:08
09.12. Warszawa (PAP) - Ewentualny brak zgody Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów na przejęcie przez Polską Grupę Energetyczną Energii w tym roku może spowodować niezrealizowanie kasowych wpływów z prywatyzacji. Ministerstwo Skarbu Państwa nie zamierza jednak do końca 2010 roku sprzedawać akcji PKO BP i PGE, aby zapewnić te przychody - poinformował PAP w wywiadzie minister skarbu, Aleksander Grad.
"PGE ma przygotowane środki na zapłatę za Energę. Liczymy na pozytywną decyzję UOKiK. Mam nadzieję, że decyzja zostanie wydana do końca tego roku. Umowa jest zawarta, ale jeśli zgody UOKiK nie będzie, to oczywiście fizycznie tych wpływów z tego tytułu w tym roku też nie będzie.(...) Aby liczyć wpływy w bieżącym roku z transakcji musi nastąpić fizyczna zapłata" - powiedział Grad.
"Jeśli PGE nie dostanie w tym roku zgody UOKiK na przejęcie Energii, to jest niemożliwe, abyśmy do końca roku zapełnili tak dużą dziurę w przychodach prywatyzacyjnych. Zwłaszcza, że przesunęliśmy termin finalizacji sprzedaży Enei, aby nie działać pod presją czasu" - dodał.
Na pytanie, czy w tej sytuacji możliwa jest sprzedaż akcji PGE lub PKO BP do końca roku minister odpowiedział:
"Nie planujemy do końca roku sprzedaży pakietów akcji PKO BP, czy PGE. Zgodnie z planem finansowym przygotowujemy zmianę statutów. Działamy na tej zasadzie, że będziemy mogli sprzedać określone pakiety. W spółkach takich jak PKO BP, PZU będzie obowiązywała zasada 25 plus z zachowaniem władztwa korporacyjnego".
Minister nie podał konkretnych planów dotyczących kiedy i ile proc. akcji zamierza sprzedawać resort skarbu.
"W 2011-13 część przychodów z prywatyzacji ma pochodzić ze sprzedaży tych spółek: PKO BP i PZU. Nie mamy konkretnych planów, w którym roku to nastąpi. Obecnie jest to rozłożone na trzy lata" - powiedział.
Wcześniej Grad w wywiadzie dla PAP mówił, że MSP może w 2011 roku sprzedać część akcji PKO BP i PZU z zaplanowanego do 2013 roku obniżenia zaangażowania SP do poziomu 25 proc. plus.
Łącznie w latach 2010-2013 przychody z prywatyzacji mają sięgnąć około 55 mld zł. W samym 2010 roku ma to być 25 mld zł.
"Są dwie liczby jeśli chodzi o przychody prywatyzacyjne: jedna w ujęciu memoriałowym, czyli z tytułu podpisanych umów oraz kasowo, licząc fizyczne wpływy. Memoriałowo przychody z prywatyzacji wynoszą obecnie 26,5 mld zł, a 18,4 mld zł mamy w kasie" - powiedział PAP minister skarbu.
W 26,5 mld zł tegorocznych wpływów wliczone jest 7,53 mld zł ze sprzedaży 84,19 proc. akcji Energi PGE. Realizacja transakcji jest uwarunkowana uzyskaniem zgody UOKiK, którego prezes Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel jak dotąd stanowczo sprzeciwiała się planom przejęcia Energi przez PGE, argumentując, że ta koncentracja znacząco ograniczyłaby konkurencję na krajowym rynku energii.
Ministerstwo wcześniej liczyło na zakończenie w tym roku sprzedaży Enei, ale ostatnio resort wydłużył zakładany termin zamknięcia tej transakcji na pierwszy kwartał 2011 roku.
"Przychody z prywatyzacji w przyszłym roku mają sięgnąć 15 mld zł. Na tę sumę składać się będą m.in. przychody ze sprzedaży BGŻ, Enei, spółek chemicznych, holdingu nieruchomościowego" - powiedział Grad.
"Jeśli chodzi o Police i Puławy to czekam na ostateczną opinię od strony doradców. Niezależnie od tego czy będzie ona pozytywna, czy negatywna, to i tak w tym roku nie da się zrealizować tej prywatyzacji" - dodał.
Resort skarbu zaprosił w połowie maja inwestorów do składania ofert na zakup oddzielnie Zakładów Azotowych "Puławy" oraz Zakładów Chemicznych "Police". MSP zamierza sprzedać od 10 do 50,67 proc. ZA Puławy i od 10 do 59,41 proc. ZCh Police. Do ministerstwa wpłynęły cztery oferty wstępne na zakup akcji ZA Puławy oraz dwie w sprawie kupna akcji ZCh Police.
30 listopada minął termin składania ofert wiążących. MSP nie poinformowało jednak dotychczas ile ofert wpłynęło. Wiadomo tylko, że ofertę kupna 50,67 proc. Zakładów Azotowych Puławy złożyła spółka pracownicza "Chemia - Puławy". Z kolei ofertę na kupno ZCH Police złożyły ZA Puławy.
Ewa Pogodzińska (PAP)
epo/ ana/